eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiProblem z zleceniem stałym w pewnym bankuRe: Problem z zleceniem stałym w pewnym banku
  • Data: 2008-01-11 09:23:02
    Temat: Re: Problem z zleceniem stałym w pewnym banku
    Od: M...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Zależy, co chcesz ,,ugrać''. :) Wbrew Twojej woli z Twego konta spłynęły Twoje
    pieniądze
    > na nie Twoje konto -- ten błąd bank musi naprawić. A ze swojej strony powinieneś
    zapobiec
    > rozprzestrzenianiu się efektów tego błędu, to znaczy powinieneś wypowiedzieć umowę
    w TU.

    Wiesz, jakby bank był ok, to powinien ładnie przeprosić i zaproponwać
    przynajmnie prowadzenie rachunku za free przez np. rok albo 5 lat.

    > Na Twoim miejscu bym wypowiedział także umowę bankowi, bo w takiej sytuacji bank
    > powinien Cię przeprosić i zapytać, czego żądasz poza zwrotem niesłusznie zdjętych
    > pieniędzy. Tymczasem bank żąda od Ciebie pisania niepotrzebnej reklamacji.
    >

    To niestety nie będzie takie proste, mam w tym banku też kredyt.

    > A może jest inaczej? Może reklamacja jest potrzebna? Może szmal Ci już zwrócili
    > i jedynie chcą wiedzieć, czego chcesz jeszcze? Może proszą o pisemną reklamację,
    > bo chcą poznać Twoje żądania wykraczające poza sam zwrot niesłusznie zdjętych
    > pieniędzy?

    Narazie żadnego zwrotu nie było, bank mówi:
    "Proszę napisać reklamację inaczej nic nie możemy zrobić"

    > Potrzeba zwrotu niesłusznie wysłanych dwóch składek nie może być kwestionowana
    przez bank.

    I pewnie tego nie zakwestionują tylko, że ja muszę stracić X czasu na
    napisanie tej reklamacji i dostarczenie jej do banku (może im podam
    stawkę godzinową za mój czas :), w końcu w banku ktoś kasę dostanie za
    rozpatrzenie tej reklamacji, a ja jeszcze jak idiota płacę za taki
    rachunek)

    > Wracając do odsetek... Jeśli na koncie miałeś debet (zazwyczaj droższy niż odsetki
    > ustawowe) bank musi odstąpić od pobrania odsetek od Ciebie, czyli zwrócić Ci
    pieniądze
    > z datą ich pobrania z pełnymi tego konsekwencjami. W skrajnym przypadku, gdy te
    składki
    > zadecydowały o przedłużeniu debetu i pobraniu prowizji za przedłużenie tegoż
    debetu,
    > możesz żądać zwrotu prowizji i zamknięcia debetu z datą wcześniejszą. Jeśli jednak
    > debetu nie miałeś -- to sprawa wyliczenia odsetek jest trudniejsza.

    Nie miałem debetu, ale jeszcze bezczelnie mnie skasowali za wykonania
    tych przelewów (zlecenia stałe są płatne w tym banku). I to napewno
    będą musieli mi oddać..

    > No i w przypadku skrajnym :) raczej trudno będzie Ci przekonać kogokolwiek o tym,
    > że nie załapałeś na czas, iż składki zeszły z konta, choć nie powinny były zejść.

    Ale dlaczego, przecież jakbym miał złą wolę to bym rok poczekał i
    odsetek zawołał..

    > Ja na Twoim miejscu zażądałbym anulowania tych transakcji i nie żądałbym innych
    > odszkodowań, chyba że naprawę te składki coś namieszały, co tutaj jest raczej
    > nieprawdopodobne. Anulowanie oznaczałoby zwrot pieniędzy z datami pobrania.

    No i pewnie na tym się skończy.. tylko, że żeby to uzyskać trzeba
    napisać reklamację :/

    > A teraz dobra rada...
    > Dowód odwołania zlecenia powinieneś mieć na piśmie, w swoich rękach...
    > Lepiej mieć snap bez notarialnego potwierdzenia niż nic.

    Screena mam, też pomyślałem o tym, że mogą to wyciąć, chociaż mam
    świadomość, że to żaden dowód..

    > Możesz też przydusić pracownika banku i zażądać wydania Ci takiego pokwitowania. :)
    > E... Chciałem napisać -- przekonać... Możesz też przekonać :) pracownika banku
    > i poprosić go o wydanie Ci takiego pokwitowania... :)

    W tym celu musiałbym pojechać do banku, narazie staram się tego unikać
    bo mi szkoda czasu (telefony są)..

    > Prosiłeś o pomysły
    >
    > M...@g...com f...@z...goo
    glegroups.com
    >
    > [..]Proszę o jakieś pomysły [..]
    >
    > i dałem Ci pomysł. :) A jak postąpisz -- to nie moja sprawa.
    >

    No i bardzo dziękuję, przynajmniej przedyskutowaliśmy mniej więcej
    możliwości, zawsze lepiej zasięgnąć opinii kogoś z boku. Zwłaszcza jak
    się do sprawy podchodzi lekko emocjonalnie (wkurzyła mnie panienka na
    infolini bo mi próbowała kit wciskać)..

    Pozdrawiam,
    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1