eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[Rajfi] Regulamin KKRe: [Rajfi] Regulamin KK
  • Data: 2007-09-28 16:27:04
    Temat: Re: [Rajfi] Regulamin KK
    Od: Mithos <f...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    MarekZ napisał(a):
    > Ja widzę. Najdłuższe grace periody, bezprowizyjne przelewy oraz szeroki
    > asortyment wypukłych kart a także ich wysoka dostępność, bez sztucznych
    > barier, jak np. w BZWBK. Cztery dobre cechy produkcie jednego banku.

    Dla mnie jako dla kogos kto zawsze splaca KK w terminie te kilka dni GP
    nie robia zadnej roznicy. Z przelewow nie korzystam (w koncu sa
    traktowane jak wyplata gotowkowa = koszta). Co do dostepnosci osmiele
    sie nie zgodzic. Chcialem przeniesc do Raiffeisen KK z limitem ok. 8k i
    spotkalem sie z odmowa. Powodow nie znam.

    > A co jest w nim bardzo słabego np. w porównaniu do ING czy Citi. Pomijając
    > już te Getin Banki i inne wynalazki. Zgadzam się, że to nie rewelacja, ale
    > bardzo słabym go nazywać to może jednak lekka przesada.

    Problem w tym, ze podglad Citi czy ING jest tak samo zenujacy (no moze
    Citi minimalnie lepszy bo przynajmniej limit dostepnych srodkow sie
    pomniejsza). Natomiast je przez jakies 2 lata korzystalem wylacznie z KK
    grupy Bre i jakos przyzwyczailem sie do ich podgladu, ktory jest
    bezkonkurencyjny.

    > Obsługa najlepsza z jaką się spotkałem wśród polskich banków, nie raz bank
    > okazał się elastyczny na poziomie oddziału lub centrali. Zresztą w
    > najbliższych dniach ponownie tę elastyczność przetestuję, tzn. chcę zrobić
    > coś na co nie mają standardowej procedury. A z kilkoma bankami miałem i mam
    > do czynienia i jak sobie pomyślę np. o elastyczności w wykonaniu Multi,
    > mbanku czy BPH, to więcej bym postawił na zycie na Marsie.

    Ja niestety z obsluga mam mieszane odczucia. Raz pani nie potrafila mi
    podniesc limitu i pomimo przyniesienia "papierow", stracie sporej ilosci
    czasu nic sie nie udalo zalatwic. Nastepnie odmowiono mi przeniesienia
    KK co obala mit elastycznosci.

    > OK. Co uniemożliwiło ci zastrzeżenie karty z powodu zagubienia? Zresztą tak
    > naprawdę można zastrzec z innym powodów. Z wprowadzeniem na stop-listę lub
    > bez. Jest wiele różnych kodów zastrzeżenia. Być może tak jest tylko w
    > oddziale a na infolinii jest jakaś uproszczona wersja tych możliwości. A
    > może uważasz, że lepiej by było aby na infolinii było 100 możliwości wyboru
    > powodu zastrzeżenia karty? Co by to wniosło? Moim zdaniem usiłujesz stworzyć
    > problem z niczego, najlogiczniej to by było gdyby nie było potrzeby
    > podawania powodu - zastrzegasz i już, bo taki masz kaprys.

    Po prostu = mialem fraudu z jednej karty. Poniwaz uzywalem w tych samych
    miejscach zarowno karty z ktorej byl fraud jak karty Raiffeisen to
    postanowilem (czytajac jak Raiffeisen podchodzi do reklamacji
    niedkonanych przez posiadacza karty platnosci online) ja zastrzec.
    Milion powodow to oczywista przesada. Wystarcza zreszta 3 :
    - zgubienie,
    - kradziez,
    - inne.
    Dla mnie to nie jest problem z niczego. Musialem wiec podac, ze karte
    zgubilem, bo inaczej jej sie zastrzec nie dalo.

    > Może się i pojawiały. Ale znasz rzeczywisty przykład takiego fraudu i znasz
    > jego szczegóły? Pewnych rzeczy bank nie jest w stanie przeskoczyć, cokolwiek
    > sobie nie wpisze w regulaminie. Tzn. tego ustawowego 150 euro.

    Takie pojawianie sie owych informacji jest jak dla mnie sporym problem.
    Bo moze sie nagle okazac, ze z karty z limitem 10k ktos mi wyprowadzi
    caly limit na zakupy po mniej niz 150 euro i zostane ze sporym dlugiem,
    a bank mnie oleje.

    > Nie pisz mi o Mille, bo aż wstyd napisać z jaką odmianą niekompetencji,
    > spychologii i chyba nawet elementów bezmyślności oraz uporu się spotkałem i
    > nadal spotykam w Mille w kwestii obsługi kart. I to nie na poziomie
    > infolinii czy oddziału, a na poziomie centrali banku. I nie tyle mi chodzi o
    > samo podejście banku, ile o wciskanie ciemnoty i brnięcie w zaparte.
    > Żenujące jest tutaj rzeczywiście dobrym określeniem. W każdym razie ja
    > obecnie nie mam żadnej z kart Mille.

    Ja mam (niestety). Gdybym wiedzial jakie cyrki mnie spotkaja przy
    zamianie ich VISA na MC to bym sie na taka akrobacje nigdy nie zdecydowal.

    > Citi to bank nieco reliktowy. Ich sen o potędze z przed 10 lat wciąż chyba
    > jeszcze po części trwa. Ja ich nie lubię za agresywną akwizycję. To
    > dzwonienie po zwolnienie z opłaty też żenujące.

    Dzwonia to chyba wszyscy. Ostatnio dzwonilo do mnie Millenium ze
    "wspaniala" propozycja karty dodatkowej. Oczywiscie oporny pan nie
    chcial dac sie zbyc i usilowal mi owy produkt wcisnac (nie mam nawet
    komu dac takiej karty, bo z kregu osob, ktorym ufam na tyle zeby z nimi
    laczyc swoje finanse to kazdy juz KK ma), oferujac nawet jakas sportowa
    torbe (ciekawe po co mi cos takiego).

    > W karcie Multi nie ma niczego szczególnego, może poza najwyższym stopniem
    > onlajnowości salda karty. Nie demonizujmy tak roli podglądu internetowego. W
    > istocie moim zdaniem, karta Multi jest ogólnie do dupy. Jej zaletą którą
    > dostrzegam jest kwotowa opłata za wypłatę środków z bankomatu zamiast
    > procentowej (to namiastka przelewu z karty). Ale znowu ograniczenie limitu
    > gotówkowego do 50% całego to nędza. :->

    Dla mnie ten podglad online to bardzo duza zaleta. W przypadku uzywania
    tej karty jako glownej i dokonywaniu nia wielu zakupow pozwala na bardzo
    wygodna kontrole tych zakupow. Od razu, a nie za X dni, co np. dla mnie
    w przypadku okresu swiatecznego lub wakacyjnego ma spore znaczenie (bo
    bywalo, ze caly limit wycykalem, a siedzenie z dlugopisem i kartka i
    przypominanie sobie wszystkich zakupow jest mocnie niewygodne, a czasem
    awykonalne).

    Poza tym kazda karta, poki dziala i da sie nie placic jest OK. Dla mnie
    wygodny podglad online jest bardzo wazny. Podobnie jak i poczucie
    bezpieczenstwa, ze jesli ktos mnie oszuka to bank stanie po mojej
    stronie. Jakies pierdoly typu programy partnerskie czy darmowe
    ubezpieczenia podrozne (z ktorych de facto nikt nie korzysta) mnie nie
    interesuja.


    --
    Mithos

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1