eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki. › Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki. (bajki mają morały)
  • Data: 2014-12-13 19:08:45
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki. (bajki mają morały)
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Robert Tomasik" 548c0125$0$2153$6...@n...neostrada.pl

    >> Nie wiem, czy kasy spółdzielcze/pracownicze były piramidami.
    >> Niekoniecznie. Jeśli pracowano tam za free (przy okazji
    >> wykonywania innych czynności) a pożyczki były jakoś
    >> oprocentowane/opłacane (IMO było wpisowae itp.) to
    >> nie ma mowy o piramidach.

    > Nie były oprocentowane.

    Mój ojciec zaciągnął kredyt w SKOKu Stefczyka -- oprocentowanie
    było, na dodatek bardzo wysokie.

    > I nie są. Przecież one nadal działają.

    Wołomin nie jest pierwszym upadłym SKOKiem po wzięciu SKOKów pod skrzydła KNF i BFG.

    >> Na pewno kasy tego typu nie były zwykłymi firmami -- choćby
    >> nie płaciły podatków. I nie jest to specyfika polska, ale
    >> ponoć ogólnoeuropejska.

    > Dokładnie.


    > NApisałeś, że SKOK-i piorą pieniądze, to pytam jak one to konkretnie robią. Na
    razie rzucasz sloganami.

    Jakoś TV ukazuje dziwną działalność SKOKów. :)
    (choćby dziwne stypendia)

    >> SKOKi nie padają dlatego, że były piramidami, ale dlatego, że
    >> od samego początku nie miały zadania takiego, jakie mają czyste
    >> (o ile są w ogóle czyste banki) banki. Aby odwracać podejrzenia,
    >> SKOKi chętnie przyjmowały patronat Kościoła:

    >> () SKOK im. św. Jana z Kęt,
    >> () SKOK św. Brata Alberta ze Szczytna (tego od Krzyżaków)
    >> () SKOK Stefczyka (znany z Radia Rydzyka)

    >> i prowadziły działalność dobroczynną.

    > Ale co to ma do omawianego przez nas tematu? Konkrety, kolego konkrety!

    To nie są konkrety? Nie podaję konkretnych oparć o Kościół? Jesteś
    jak Kiszowara? -- stawiasz uniwersalny zarzut: ,,niemerytoryczne uwagi''?

    >> IMO pewnego dnia proceder przestał Kościołowi odpowiadać, więc należało
    >> SKOSki zlikwidować, ale bezpobleśnie, i nie o znieczulenia chodzi...
    >> Tombakowy Plichta był (nadal IMO) tutaj potrzebny do uspokojenia
    >> społeczeństwa.

    > Czyli Twoim zdaniem za upadkiem KOK WOłomin stoi Kościół? Zaczyna to ciekawie
    wyglądać. Rzuć garścią konkretów :-)

    Nie ,,za upadkiem'' stoi, ale ,,za istnieniem stał''.

    Konkretem jest tu wnioskowanie. Wiesz, co to poszlaka?
    (iść po szlaku/szlakach)

    SKOK podpiera się Kościołem (co widać wyraźnie, i co wykazałem) ale
    Kościół nie ma chce tego, więc wywiera nacisk i na rząd RP, i na
    zarząd SKOKowy, ;) dążąc do likwidacji SKOKów.


    Zauważ, że ja piszę IMO:

    E>> IMO pewnego dnia proceder przestał Kościołowi odpowiadać, więc należało


    >> Jakoś tak to widzę. IMO tąpnięcie Plichty (płacz oszukanych)
    >> było potrzebne do ,,ludzkiego'' zdemontowania niesfornych
    >> SKOKów, które przestały odpowiadać Kościołowi. Ale zdaję sobie
    >> sprawę z tego, że być może ulegam spiskowym teoriom:

    > Choć tyle, ze zdajesz sobie z tego sprawę.



    >> Ale nie Templariusze. ZTCW jedynym zakonem rycerskim z tamtych
    >> lat (z czasów wynikających z wielkiej schizmy) są Joannici, czyli
    >> Kawalerowie Maltańscy bądź Kawalerowie Cypryjscy czy Rodyjscy, ale
    >> i oni nie zachowali się do dni współczesnych jako zakon rycerski,
    >> a jako szpitalnicy. Tak też startowali -- nie jako mordercy Boga,
    >> ale jako opiekunowie schorowanych.

    > WPisz sobie w Google Zakon Rycerskie, poszerzysz wiedzę i sie zdziwisz.

    Czym? Ja od lat szukam informacji o zakonach -- także w Googlach. :)
    Może Ty zacznij operować konkretami? Zarzucasz mi coś, później
    kwitujesz mnie jednym słowem -- 'Nic'; sugerujesz, iż o zakonach
    wiem niewiele, zarzucasz niemerytoryczność tam, gdzie pokazuję
    wyraźnie (choć nie muszę -- ogólnie SKOKi są kojarzone z Kościołem)
    odwoływanie się do Kościoła...


    Ty jesteś obrońcą Kościoła -- to widać wyraźnie. (słabym obrońcą -- to widać, ale
    niekoniecznie wyraźnie)

    ,,Z kopa'' traktujesz rozmówcę zarzutem ,,niemerytoryczności'' bez względu
    na okoliczności. Odrzucasz to, co Ci nie pasuje i wykorzystujesz (choćby
    przez naciąganie) to, co Ci służy -- następnie ,,sprawiedliwie'' osądzasz...

    Tak chciał postępować (tak postępuje i tak postępował w przeszłości) Kościół RK.
    Tego nauczyli się inni, choćby sędzia Marta Kiszowara.

    >> ZTCW dzisiejsze zakony rycerskie nie są zakonami średniowiecznymi.

    > Wszak nie mamy średniowiecza - oczywista oczywistość :-)

    Ale Kościół pozostał ten sam -- kontynuator Kościoła średniowiecznego.
    Natomiast średniowieczne zakony rycerskie upadły; z tamtych zakonów do
    dziś przetrwali Joannici, ale nie jako zakon rycerski.

    Pojmujesz to, co ja piszę? Pojmujesz, ale kierujesz rozmowę na manowce.

    >> Nie dlatego należy wprowadzić nadzór bankowy, że SKOK (czy inny kangur)
    >> obraca wielkimi pieniędzmi, ale dlatego, że obraca cudzymi pieniędzmi.

    > Racja.

    >> RT> Jednak SKOK-i, to już zupełie inna skala problemu.
    >> RT> Obracają olbrzymimi kwotami. Gdyby to było takie
    >> RT> proste, to nikt by nie wymyślał całego systemu
    >> RT> nadzoru bankowego.

    >> Jeśli Ty poobracasz ogromnymi pieniędzmi (wielkości arbuza?) swoimi, raczej
    >> nikt Ci nie narzuci nadzoru, chyba że będziesz obracać tymi Twoimi pieniędzmi
    >> poza swoimi kieszeniami bez stosownego opodatkowania, które staje się dotowaniem
    >> ,,elit rządzących''...

    > A czy ja utrzymuję, że nadzór im nie potrzebny?

    Komu? SKOKom? A ja Ci cos takiego zarzucam?

    > Po prostu napisałem, jak obeszli przepisy i tyle.

    Jakie przepisy? O podatkach? Takie są przepisy.

    > Teretycznie Spółdzielnia polega na tym, że obracamy własnymi pieniedzmi. Skłądamy
    sie z sąsiadami i co KNF do sprawdzania, komu je
    > pożyczamy. Problem polega na tym, że większość osób tam wpłącających ma to w
    d...ie, że stają się członkami tej
    > spółdzielni i powinni współzarządzać nią.

    Jak ja mam w d...ie to, że mam zarządzać państwem polskim, które wydaje
    na mnie sądowy wyrok (na razie nieprawomocny) śmierci przez zamęczenie?

    Ani klient SKOKu nie miał (i nie ma) sił na ,,zarządzanie'' ,,swoim''
    SKOKiem; ani ja nie mam sił na ,,zarządzanie państwem polskim; ani
    nawet JKaczyńcki nie ma sił na ,,zarządzanie państwem polskim, choć
    ma po swojej stronie tłumy i swoje miejsce w Sejmie...

    -=-

    Dla mnie SKOKi czy Plichta bądź inna Jaskółka to jeden bies.
    Dlaczego SKOKi pod KNF i BFG a Plichtę -- nie?
    Każde przedsięwzięcie w jakimś momencie musi operować cudzymi
    pieniędzmi, czy cudzą pracą (a tę pracę można wyrazić pieniędzmi)
    bądź cudzym mieniem, więc dlaczego Plichta -- nie, a SKOKi -- tak?

    Ani Plichta nie pracował jako piramida, ani SKOKi nie pracują tak.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1