-
Data: 2016-11-30 14:31:39
Temat: Re: Sąd unieważnia kredyt frankowicza
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6b08047f-f8ae-4f31-bc4a-0561da27aba5@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 30 listopada 2016 10:52:45 UTC+1 użytkownik J.F.
napisał:
>> No wiesz, jak popatrzec w statystyki ... to w jednych bankach
>> namawiali skutecznie, a inne chyba nawet jednego takiego nie
>> udzielily.
>> Czyli zle namawialy, albo wcale nie namawialy, bo nie mialy w
>> ofercie.
>Włoski PKO
Lepiej pisac PeKaO,
>http://natemat.pl/174801,kredyty-walutowe-to-bylo-k
asyno-polski-bank-tlumaczy-dlaczego-jako-jedyny-nie-
wszedl-we-frankowe-hipoteki
>"TOMASZ BOGUSŁAWSKI, BIURO KOMUNIKACJI PEKAO SA
>Tuż po 2000 roku zapadła decyzja o nieudzielaniu kredytów walutowych.
>Nie pamiętam aby, była na ten temat jakaś specjalna narada.
>Niewątpliwie >podjęcie tak kluczowej decyzji wymagało wszechstronnej
>analizy i szeregu spotkań. Bank kierował się doświadczeniem płynącym
>z innych krajów, np. z >Wielkiej Brytanii z lat 70., Australii, czy
>Włoch. Nie było żadną tajemnicą, że doświadczenia tych krajów z
>kredytami walutowymi były trudne"
No, ciekawe.
Ale jak widac dalo sie.
>> >Wprost kłamali że na pln zdolność nie ma a na Chf jest.
>> No, nie tak calkiem. rekomendacje KNF byly.
>Jak "doradca" zadaniowany na CHF powiedział Kowalskiemu :"nie ma pan
>zdolności w pln muszą byc CHF" to KNF o tym się raczej nie
>dowiedział.
> Nawet jak Kowalski tą zdolność miał w pln a doradca kłamał
Trzeba by sie doszukac rekomendacji z 2006, czy tam jednak nie bylo
wymogow, z ktorych wynikalo, ze Kowalski tej zdolnosci w PLN nie mial/
> Owszem ... ale mogl sie odwrocic i wyjsc, jak mu sie zapisy nie
> podobaly.
>A to zgoda. Ale Kowalski potzrebował mieszkanie, poszedł do banku tam
>nie negocjowali, odwrócił się i wyszedł, poszedł do drugioego banku a
>tam tez nie negocjują
No widzisz, mowia Kowalskiemu, ze nie ma zdolnosci, a ten zamiast
przyjac do wiadomosci, poszukac lepszej pracy lub tanszego mieszkania,
to szuka lepszego banku :-)
I pewnie jeszcze pyta "a co trzeba zrobic, zeby miec" :-)
>> Tu sie jeden kolega chwali, ze tak zrobil.
>Widocznie mu mieszkanie nie było potrzebne tak bardzo;)
Wzial kredyt w zlotowkach.
>> Mieszkanie chce, a potem trzeba wykonczyc, meble jakies kupic,
>> kuchnie
>> zrobic - a w portfelu pusto.
>> I co takiemu powiedziec - "nie stac pana/i, prosze przyjsc jak
>> pan/i
>> usklada 100 tys", czy "50 tys dodatkowego kredytu to tylko 200 zl
>> co
>> miesiac wiecej - a jak pan/i nie ma pieniedzy, to tanszego kredytu
>> na
>> zagospodarowanie pan/i nigdzie nie dostanie".
>Myślę ze jako sprzedawca w instytucji finansowej dałbyś Sobie radę.
Ale to akurat szczera prawda :-)
>> A jeszcze dodaj sytuacje na rynku mieszkaniowym - co chwila
>> podwyzki
>> cen, jak nie wezmiiesz teraz, to za rok bedzie duzo drozej.
>W TV w radio w gazetach tez tak pisali
No ba, w ogloszeniach i reklamach tez bylo widac, ze coraz drozsze .
>> >Pamiętam wykresy kredytu i "planu oszczędnościowego' gdzie
>> >wychodziło
>> >że pomimo tego że kredyt na lat 35 to po 10 się to zbilansuje.
>> Ale w jakim sensie ?
>> Bo owszem, duzy kredyt w CHF, a zlotowki na lokacie ... to sie
>> moglo
>> oplacac :-)
>Tam nie bawili się w wielki etłumaczenia i wyjaśnienia
>"Pana rata kredytu to w przeliczeniu 1200zł na 35lat, ale jak Pan u
>nas Plan Oszczędnosciowy(różnie to nazywali) wykupi i będzie dopłacał
>co miesiąc
>300-400zł to po 10 latach oszczędności zrównają się z saldem kredytu"
>Tego typu gadki były i wykresy do tego. Instytucje kontrolowane przez
>Czarneckiego w tym prym wiodły
Cos podobnego wciskal tez DB do kredytu w PLN.
Poczekamy, zobaczymy jak sie skonczy.
>> Ale to by musial poczekac pare lat, az kryzys wybuchl.
>> A jak teraz np kurs spadnie - to wypuszczac i przepraszac ?
>Jak oszustwo to oszustwo i nie wypuszczać;)
Jak spadnie po miesiacu, to przeciez fluktuacja, jak po roku to tez
...
>> Znalem lepszych naciagaczy.
>Kilka lat temu kolezanka przez kilka miesięcy kilkadziesiąt tysięcy
>zarobiła- jeden z banków miał akcję "obniżania rat" frankowiczom.
>Wydzwaniali,
>namawiali do podpisania aneksu. Pracownik który doprowadził do
>podpisania takiego aneksu dostawał premię w granicach 2tys.
>Czy klientowi to się opłacało? Skoro bank sam proponował to raczej na
>tym nie tracił. a jak bank zyskał to tracił kto?
Ano, klient tracil, ale w gaszczu przepisow bankowych to moze i nie
tak bardzo tracil.
>> Przeciez ma jawnie napisane w umowie, i to wcale nie gdzies daleko.
>> Czasem ma nawet jawnie napisane w kilku linijkach oferty.
>Kiedyś była chyba na tej grupie dyskusja o czytaniu umów. Znasz kogoś
>pracującego w instytucji finansowej czy chociażby w salonie z
>telefonami czy tv sat?
>Zapytaj ilu klientów czyta umowy przed podpisaniem
W salonie nie bardzo jest czas, przy kurierze jeszcze mniej.
Zreszta co innego umowa na 500zl, a co innego na 300 tys ..
>To tak samo jak z "graniem na żądanie" w tmobile- kilkakrotnie przy
>przedłużaniu umowy powtarzałem ze mają to wyłączyć, konsultant
>potwierdzał. umowa przyszła, nowe warunki zaczęły obowiązywać i
>oczywiście granie włączone.
A do prokuratora nie zglosiles, czemu ? :-)
Ale ... to swietny przyklad, ze jednak przeczytales umowe i to jeszcze
przed podpisaniem.
No widzisz, taki biznes, konsultant ma zawsze odpowiadac "tak,
oczywiscie", a umowy chyba nawet nie moze zmienic.
Pozamykac wszystkich ?
Moze byloby lepiej, a moze gorzej, bo tu sie za 30 zl nauczysz, ze
umowy sie czyta :-)
>Telefon na infolinie,a tam mi mówią ze przecież za darmo przez
>pierwszy miesiąc. Później tylko 32zł/mc. Ale uparty jestem i
>wyłączyli.
Mogles sam wylaczyc w dwie minuty.
No ale klient co sie uprze zmusic do tego infolinie to cenny jest,
tylko magnetofon musi miec dobry :-)
Albo d* twarda - nie ma wymarzonego telefonu, umowa anulowana, z
oszustami rozmawiac nie bede ... i podpisac druga w innym salonie :-)
>Jednak często jak do ludzi dzwonie słyszę zamiast sygnału jakieś
>piosenki.
>Cześć pewnie świadomie to ma a cześć ma bo im włączyli i nie wiedza/
>nie potrafią wyłączyć.
>Za jakieś 2-3 tyg kolejny abonament będę pewnie przedłużał. Zobaczę
>czy sytuacja się powtórzy;)
Pewnie tak. W T-mobile to ma dluga tradycje, jeszcze Era zaczela.
>> Ale jak bieda lub ambicja przyciśnie ... to sie patrzy, czy rate
>> dasz
>> rade płacić.
>Ilu klientów patrzy i jest świadom że od 20% prowizji i drugie tyle
>ubezpieczenia jeszcze odsetki płacą?
A kogo to interesuje ? Rata jest rata, choc swiadomy klient moze
spojrzec na RRSO.
>> Zreszta jak to Liwiusz pisze - 100zl na jeden dzien za piwo, to
>> straszne RRSO wychodzi :-)
>Kilkakrotnie pisałem(Ty się z tym nie zgadzałeś) że RRSO to złe
>narzędzie dla Kowalskiego zęby koszty porównać. Ale to moje zdanie
IMO bardzo dobre. Bo wlasnie te wszystkie koszta uwzglednia (z
wyjatkiem spreadow w bankach :-), i wprost na rate wplywa.
A czy kredyt na 3 miesiace z RRSO 50% jest zly ... no coz, taki na 20%
jest niewatpliwie lepszy.
>> Choc i banki potrafia, taka Miniratka w panstwowym lichwiarzu -
>> "3*5 -
>> 5% odsetek, 5% prowizji, 5 rat" ... i RRSO 30% ...
>Nie dalej jak w ubiegły piątek mamy koleżanka mówiła ze w wyższej
>kulturze bankowości wzięła 45tys na 4,9%.
>Zaciekawiło mnie to. I okazało się że na 4,9% to jest 15tys a reszta
>na 9,49%. Tylko ze tego kobieta już świadoma nie była. Tak samo jak
>tego że
>"obowiązkowe" ubezpieczenie wcale obowiązkowe nie jest. A to ładnych
>kilka tys bo za cały okres kredytowania z góry.
>"Doradca" jej 4,9% w głowę "wbił".
Ale wiesz ... ona glupia, czy program nauczania w szkolach zly ?
Po to jest ustawowy wymog podawania RRSO, zeby ocenic oferte na
pierwszy rzut oka. Ja nie mam problemu.
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 30.11.16 15:08 J.F.
- 30.11.16 15:55 Kris
- 30.11.16 17:29 z
- 30.11.16 17:47 z
- 30.11.16 17:56 Kris
- 30.11.16 19:00 z
- 30.11.16 23:39 Krzysztof Halasa
- 30.11.16 23:58 Krzysztof Halasa
- 01.12.16 08:29 Piotr Gałka
- 01.12.16 09:34 greg
- 01.12.16 10:42 J.F.
- 01.12.16 11:11 Wojciech Bancer
- 01.12.16 11:18 Kris
- 01.12.16 11:20 Wojciech Bancer
- 01.12.16 11:27 z
Najnowsze wątki z tej grupy
- Drogie mieszkania, drogie kredyty i ogromne zyski banków. Czy rząd ma rozwiązanie?
- Obcokrajowcy w bankach
- Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- Dlaczego takie preferencje banków?
- Awaria BNP Paribas
- Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- czy zablokują mi środki?
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
Najnowsze wątki
- 2025-02-22 Drogie mieszkania, drogie kredyty i ogromne zyski banków. Czy rząd ma rozwiązanie?
- 2025-02-18 Obcokrajowcy w bankach
- 2025-02-13 Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- 2025-02-10 Dlaczego takie preferencje banków?
- 2025-02-03 Awaria BNP Paribas
- 2025-01-23 Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- 2025-01-21 czy zablokują mi środki?
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...