eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSimplyCity jednak nie dla mnie :(Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.213.192.88.238
    !not-for-mail
    From: Piotr Gałka <p...@c...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: SimplyCity jednak nie dla mnie :(
    Date: Mon, 19 Jun 2017 12:10:57 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <oi87vh$vv1$1$PiotrGalka@news.chmurka.net>
    References: <ohepgj$8me$1$PiotrGalka@news.chmurka.net> <oi4ea1$qc$1@gioia.aioe.org>
    <594648df$0$645$65785112@news.neostrada.pl>
    <oi5knq$1g5m$1@gioia.aioe.org>
    <5946716f$0$5142$65785112@news.neostrada.pl>
    <oi5u0o$1u56$1@gioia.aioe.org>
    NNTP-Posting-Host: 213.192.88.238
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Mon, 19 Jun 2017 10:10:57 +0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="PiotrGalka";
    posting-host="213.192.88.238"; logging-data="32737";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:52.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/52.2.0
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <oi5u0o$1u56$1@gioia.aioe.org>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:631727
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2017-06-18 o 15:08, janek z pola pisze:
    >
    > Jeżeli tak bardzo jest komuś potrzebna karta Simplicity, to może trzeba
    > zrobić to po prostu w kilku krokach:
    >
    Z czego wnosisz, że tak bardzo?

    > Skoro autor wątku się od kilkunastu miesięcy czai na kartę Simplicity, to
    > mógł chyba powyższy algorytm wykonać już dawno.

    Nie kilka miesięcy a dwa lata i nie czai tylko zobaczył na grupie
    informację o darmowej KK (gdybym nie śledził grupy zapewne bym o tej KK
    nie wiedział) i się zastanawia czy ta darmowość jest wystarczającym
    powodem aby podejmować trud przeniesienia się z KK z mBanku do Citi.
    Przez dwa lata decyzja była, że za dużo zachodu, a teraz, że jednak
    spróbuję, czy nie uda się ograniczyć tego zachodu.

    > Ale nie przepraszam, bo to jest zachowanie typu janusz/burak/cebulak i tam
    > nie jest celem zdobycie karty Simplicity (żeby powiesić na ścianie), tylko
    > celem jest skorzystanie z D-A-R-M-O-W-E-J oferty. A załatwienie kredytu w
    > banku A, przeniesienie do City i przeniesienie na kredytówkę to nie wygląda
    > na darmową czynność.
    >
    > Koleś po prostu nie pasuje do grupy docelowej na tą kartę kredytową, ale ta
    > D-A-R-M-O-W-O-Ś-Ć jest takim wielkiem magnesem, że będzie kombinował na
    > wszystkie możliwe sposoby, żeby jednak tą kartę zdobyć.

    Rezygnacja (za dużo dokumentów ode mnie chcecie) = kombinowanie na
    wszystkie sposoby.
    Dla mnie logiczne inaczej.

    > Żeby tak ludzie rozumieli, że koszt który ponoszą to nie tylko rubryczka
    > "opłata za wydanie karty" w TOiP ale to też ich wysiłek, żeby doprowadzić do
    > zawarcia umowy.

    Według Ciebie jak zrezygnowałem, bo mój wysiłek, żeby doprowadzić do
    zawarcia umowy uznałem za zbyt duży to oznacza, że nie zdaję sobie
    sprawy z tego wysiłku.

    > Ale tutaj mamy sytuację, że autor wątku od dawna wiedział że karta
    > Simplicity ma takie warunki wydania, że mógłby on je spełnić OGROMNYM
    > WYSIŁKIEM - wprost pisał: "Od zawsze podejrzewałem, że nie jestem
    > kompatybilny z SimplyCiti". Ale nie - bo to jest D-A-R-M-O-W-E, to mimo że
    > się doskonale wie, że będzie to OGROMNY WYSIŁEK, to trzeba próbować.
    >

    Jak coś podejrzewam, to czasami lubię zweryfikować, czy te moje
    podejrzenia są słuszne czy nie.

    Gdy wydawało się, że weryfikacja wypadła pozytywnie = moja hipoteza (Nie
    jestem kompatybilny) jest prawdziwa i sprawa wydawała mi się zamknięta
    napisałem info dla grupy - może ktoś podobnie jak ja liczy, że uda się
    coś uprościć.

    Ale po kilku dniach bank zadzwonił, że i tak chce mi dać tę kartę :).
    Nie chciałem o tym pisać dopóki nic nie jest pewne (długi weekend
    odroczył załatwiane - dziś/jutro spodziewam się telefonu), ale skoro ten
    wymarły wątek nagle się ożywił i to z takim dla mnie nie zrozumiałym
    jadem to piszę to już teraz.

    > Ja wisiałem na telefonie 36 minut z konsultantem Citi, żeby zamówić kartę
    > Simplicity. Potem byłem w oddziale złożyć skan dowodu, bo nie chciałem go
    > osobiście wręczać kurierowi (mam papier podpisany przez pracownika Citi, że
    > oni odebrali i to się dla mnie liczy, wiem że poszło to dokładnie tym samym
    > kurierem). Musiałem ten wniosek składać drugi raz, bo cośtam (nie pamiętam).
    > I ja to akceptuję - było to dla mnie akceptowalnym wysiłkiem. Nie pisze
    > tutaj na grupie wielkiego focha, bo Citi stawia dziwne warunki (np. to, że w
    > tym oddziale nie mogłem złożyć wniosku, tylko przez sprzedaż telefoniczną).

    Różnica między nami jest taka:
    Ty uważasz, że te warunki są słuszne więc o tym nie piszesz i to jest
    dla mnie absolutnie zrozumiałe.
    Ja uważam, że są niesłuszne i do tego czasem mam tendencję do
    "naprawiania świata".
    Gdyby nie ta moja tendencja to siedziałbym cicho, a tak to wydaje mi
    się, że może do kogoś dotrze, że przesadzają (może to czytają).

    Może z tego, że co rusz są promocje wyciągnąłem błędny wniosek że im
    zależy aby jak najwięcej ludzi używało tej karty.
    Gdyby im zależało to według mnie to powinno być tak:
    - wystarczy Ci na początek mały limit (np 3k) - dostaniesz kartę jedynie
    na podstawie sprawdzenia w bazach danych,
    - chcesz większy limit (lub brak historii w bazach) - musisz dostarczyć
    komplet dokumentów.
    Ale może to tylko mi się wydaje, że im zależy.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1