eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSkandia czy SFIRe: Skandia czy SFI
  • Data: 2006-02-16 12:15:00
    Temat: Re: Skandia czy SFI
    Od: gornik <g...@g...w.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osoba zwana "roythekid" <r...@p...onet.pl> napisała:

    >Selekcja się sprawdza w tym sensie, że średnia zyskowność funduszy zawartych
    >w Skandii w horyzoncie min.2-3 letnim lest trochę lepsza o od średniej
    >rynkowej funduszy - im dłuższy horyzont tym ta różnica jest większa.
    Z tym że:
    1) dokładnie tak samo możesz wybrać sobie fundusze z innych ofert, bo co
    za problem policzyć sobie średnią z iluśtam lat. Zresztą w wielu miejscach
    ją podają
    2) średnia jest średnią ze wszystkich, a nie możesz zainwestować we
    wszystkie, tylko max.10 (chyba że w nowych produktach Skandii to się
    zmieniło).

    >> Owszem zgadza się. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że za nie płacisz
    >> podwójnie. Poza tym w SFI też są fudusze funduszy.
    >Owszem, jednak jeśli nawet są, to nie mBank nimi zarządza tylko oferuje do
    >dostęp do obcych FI.
    Hmmm... Za przeproszeniem - bardziej nimi zarządza niż Skandia swoimi.
    Funduszami fuduszy oferowanymi w mBanku zarządza Skarbiec - zarówno
    Skarbiec jak i mBank należą do BRE. Portfelami Skandii zarządza na ich
    zlecenie Credit Suisse. Poza tym, co za różnica ?

    >Będę się powtarzał, ale nie wierzę aby SFI
    >funkcjonowało bezprowizyjnie (nawet jeśli w tej chwili tak działa, to kiedyś
    >się to musi skończyć - albo mBank się skończy, albo zacznie brać prowizje :)
    mBank nie działa bezprowizyjnie, tylko bierze po prostu prowizje mniejszą
    niż Skandia. Poza tym oferując SFI zachęca ludzi do trzymania reszty kasy
    także u nich.

    >Jest tylko jedna zasadnicza różnica - p.osłowie wybierani są co 4 lata albo
    >nawet częściej i to nie spośród ludzi "wiekowych" wykazujących się
    >wieloletnim autorytetem, ale w większości z przypadku, a Skandia funkcjonuje
    >już 150 lat. Silna marka i tradycja, gwarantująca moralne bezpieczeństwo
    >jest w perspektywie kilkunastu czy kilkudziesięciu lat i w przypadku
    >większych pieniędzy cenniejsza niż chwilowe zauroczenie darmową ofertą
    >mBanku.
    Z drugiej strony można powiedzieć, że BRE Bank funkcjonuje w polsce od 20
    lat (Skandia od 7) i ma u nas większe doświadczenie inwestycyjne.
    Darujmy sobie "wiekowość" instytucji, bo zaraz dojdziemy do tego, że
    najlepsze w polsce są PZU i PKO BP

    >Wypłaty częściowe z rachunku regularnego do określonej wysokości można
    >wypłacać na pewno bez żadnej opłaty likwidacyjnej ani prowizji do 6-go roku
    >trwania programu. Wypłaty z rachunku wolnych aktywów wypłaca się
    >bezprowizyjnie i bez opłat likwidacyjnych do pełnej wysokości aktywów na tym
    >rachunku.
    OK. Wierzę na słowo, bo ja się nie załapałem na takie cuda, jak "rachunek
    wolnych aktywów" (a przynajmniej z niczym mi się to nie kojarzy)

    >Ochrona pieniędzy w przypadku Skandii to nie tylko ubezpieczenie na wypadek
    >śmierci, ale szereg innych korzyści prawno-podatkowych wynikających z tego,
    >że program inwestycyjny ma charakter polisy. Koszt tych korzyści to opłata
    >w granicach 0.00060-0,07586% rocznie od aktywów w zależności od płci i
    >wieku. Czy dużo, czy mało? W najgorszym przypadku mężczyzny 75-letniego i
    >kwoty 1 mln zł (!) aktywów jest to opłata w wysokości 758,60zł rocznie. To
    >jest kompletny koszt tego, że nasza inwestycja ma charakter polisy.
    A nie biorą już 15% wpłat w pierwszym roku ?

    >Bezpieczeństwo finansowe inwestycji to nie tylko zyskowność i brak opłat.
    >Im większe sumy wchodzą w rachubę tym mniej stawia się na zysk, a więcej na
    >bezpieczeństwo. Cóż Ci nawet z najlepiej pracującej inwestycji, jeśli w
    >którymś momencie belka, podatki i opłaty od spadków lub darowizn, albo
    >egzekutorzy, swoje mogą wziąść, a ty zostaniesz z okłapami. Nie wróżę, że
    >tak musi się stać, ale gdyby tak się stało? Oczywiście w każdym przypadku
    >Skandia swoje i tak weźmie, ale jesteśmy w stanie przewidzieć ile i tak
    >zaplanować inwestycję aby ponosząc większe ryzyko zmusić pieniądze do
    >mocniejszej pracy, żeby to one zarobiły na konieczne opłaty.
    Tak samo jesteś w stanie przewidzieć w przypadku SFI jak i Skandii. Nie
    widzę gdzie tutaj miałby być zysk.
    To tak jak Skandia przed wprowadzeniem Belki ogłaszała, że to nie ma
    znaczenia, bo wszędzie na świecie ubezpieczenia z funduszem są z tego
    zwolnione. No i jakoś nie wyszło.

    >> Też jestem klientem Skandii od dobrych kilku lat. I byłem zadowolony do
    >> czasu, gdy nie pojawiło się SFI. No ale cóż - teraz nie mam dużego wyboru.
    >Mając już wypracowane jakieś aktywa masz dużo większy wybór niż wtedy, kiedy
    >ich nie miałeś. Jeśli uważasz, że lepszy efekt osiągniesz poprzez SFI, to
    >nic nie stoi na przeszkodzie abyś korzystał z częściowych wykupów w Skandi i
    >inwestował gdzie indziej - w ten sposób jeszcze bardziej dywersyfikujesz
    >swój portfel i ograniczasz ryzyko. Skandia to nie jest złoty środek, ale
    >jeden z wielu produktów inwestycyjnych na rynku, jednak posiadający pewne
    >cechy istotne dla pewnej grupy inwestorów.
    Inwestuję w wielu miejscach.
    Nie chodzi mi o żadne "pretensje" do Skandii. Dostałem od nich ofertę,
    mogłem powiedzieć tak lub nie, postanowiłem zainwestować. Moje ryzyko.
    Po prostu teraz wybrałbym SFI - i to jest odpowiedź na zadane na starcie
    pytanie :-)

    >Za parę lat znowu pojawi sie lepszy produkt od SFI pod pewnym względem - czy
    >to znaczy, że już teraz wiesz, że wtedy SFI będzie "be"?
    Zależy od oferty :-)
    --
    Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
    | - Jam częścią tej siły
    g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
    www.eridanus.org | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1