eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą.Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Data: 2019-07-26 12:56:44
    Temat: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qhehj8$7gs$...@g...aioe.org...
    W dniu 2019-07-26 o 09:05, J.F. pisze:
    >> Z tym, ze rzad poza przygladaniem to niewiele moze zrobic.

    >Już o tym było. Dzień czy dwa temu, iż MF przestało interweniować w
    >obronie waluty. Dziennik Gazeta Prawna.

    No to ciekaw jestem co robil.
    Nowe obligacje wypuscil, na wysoki procent ? :)

    >> Plotki i spekulacje.
    >> A co zrobi Glapinski - nikt nie wie :-)
    >A w niezależność prezydenta też wierzysz? ;-)

    No, akurat to znamy z tasm - jak premier czegos chce, to musi
    wyslannika wyslac i przy osmiorniczkach problem sie omowi ...

    >> Myslisz Niemiec podpisze umowe po 400zl, zeby potem drzec, ze moze
    >> kurs zlotowki pojdzie w gore ? A Polak - ze spadnie ?
    >> Euro jest stabilną waluta i to jest zaleta :-)
    >Brawo! To teraz się zastanów kto stabilizuje kurs i dlaczego. ;-)

    rozmiar tej eurowej gospodarki ?

    >> Znam jeden przypadek, gdy niemiecka firma kupowala za zlotowki.
    >> Miala duzo oddzialow, i w zaleznosci od tego czego miala za duzo,
    >> to
    >> placila euro, PLN, $, GBP ... ale cena byla w euro.

    >Poczekaj... Czy to nie Ty głosiłeś, że za PLN nie da się nic kupić,
    >bo nikt tego nie chce? ;-)

    Specyficzny przypadek, mieli biura w roznych krajach, w tym i w
    Polsce.
    W Polsce sprzedaja za zlotowki, widac akurat mieli nadmiar ...

    >>> Podpisywano kontrakty w
    >>> USD na budowę statków, kurs się zmienił i stocznie padały.
    >
    >> A teraz masz Wlochow, podpisali umowy w PLN, kurs sie nie zmienil,
    >> a
    >> oni mowia, ze materialy podrozaly i im sie wiecej nalezy :-)

    >Kursy walut to oczywiście nie jedyny czynnik wpływający na cenę.
    >Praca domowa: zapoznaj się z mechanizmem ERM II.

    W ktorym nie jestesmy.

    >>> Szybko byś popłynął. Wydasz miliony na reklamę produktu, który
    >>> albo w
    >>> ogóle nie dojdzie, albo po pierwszej dostawie będzie miał
    >>> renegocjowane
    >>> warunki, bo hrywna lata, a nie wziąłeś tego pod uwagę. Pójdziesz z
    >>> torbami.
    >> Ja nie wzialem? Ja mam umowe w euro lub w $.

    >Ja miałem książeczkę mieszkaniową. Po kilkudziesięciu latach
    >zbierania na niej wkładu dostałem dopłatę odpowiadającą ok. 2 m2
    >mieszkania.
    >Zrozum proszę... Możesz mieć kontrakt na dostawę produktu w DOWOLNEJ
    >walucie. Jeśli nie uwzględnisz kosztów kontrahenta i m.in. kursów -
    >to tylko kawałek papieru.

    >> I co mnie dotyczy, to jak ukrainski dostawca powie "u nas wszystko
    >> podrozalo a euro potanialo, no nie dam rady w tej cenie
    >> dostarczyc".

    >Po prostu firma padnie. Wygrała przetarg, miała budować autostradę,
    >osiedle czy tam coś. Masz swój kontrakt w EUR, a oni bankrutują. Co
    >zrobisz? Od bankruta kasy nie wyciągniesz.

    Ze sie tak wyraze - z definicji dzialalnosc gospodarcza to jest
    umiejetnosc podejmowania ryzyka :-)

    >Budowa stoi.

    Budowa stoi, wiec ja/rzad nie placi, w dodatku zabiera wadium

    >Twoi klienci zaczynają Ciebie pozywać, mimo że podwykonawca nawalił.
    >Efekt - jesteś zagrożony upadłością.

    Bywa.

    >> No to wracamy do kwestii gdzie za granica mozna kupic zloto za PLN.

    >Wszędzie. Patrz wyżej.

    >OK, łopatologicznie. Wymyśl walutę kraju należącego do UE.

    PLN

    >Wymyśl też produkt, który chciałbyś kupić

    Zloto.

    >- zakładam, że takowy posiadam lub potrafię zdobyć/wyprodukować.
    >Pokażę Ci, że to możliwe.

    najpierw daj linka, gdzie sie obejdzie bez negocjacji :0

    >> Na Aliexpress chyba mozna, ale kup tam tone ...

    >Żaden problem. Mogę wystawić choćby na Allegro.

    Ale ma byc przyklad firmy na zachod od Odry.

    >>>> Za granica, i pewnie za dolary.
    >>> Za granicą - tak. Za co - nie wiadomo.
    >
    >> Raczej nie za PLN, ani za ruble, nawet co do randow mialbym
    >> watpliwosci.

    >ZAR i RUB nie mamy w wystarczającej wielkości.

    Przeciez mozna kupic :-)

    Tylko czy Rosjanie wiekszosc ilosc zlota klientowi zagranicznemu
    sprzedadza za ruble, czy powiedza, ze woleliby dolary ? :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1