eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiUSA nie zbankrutująRe: USA nie zbankrutują
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED.nat.piap.pl!not-for-mail
    From: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: USA nie zbankrutują
    Date: Thu, 15 Jun 2023 21:09:58 +0200
    Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
    Message-ID: <m...@i...localdomain>
    References: <u55ulo$5an$1$Eneuel@news.chmurka.net> <u59olm$2okgq$1@dont-email.me>
    <u5a259$3e7$1$Eneuel@news.chmurka.net> <u5ag9f$2r592$1@dont-email.me>
    <u5dnk0$cuo$1$Eneuel@news.chmurka.net> <u5esb8$3gtqu$2@dont-email.me>
    <u5gb3r$s35$1$Eneuel@news.chmurka.net> <u5ki39$b5na$1@dont-email.me>
    <m...@i...localdomain> <u641lh$2lddi$1@dont-email.me>
    <m...@i...localdomain> <u69gb2$3iafh$3@dont-email.me>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.icm.edu.pl; posting-host="nat.piap.pl:195.187.100.13";
    logging-data="1232014"; mail-complaints-to="u...@n...icm.edu.pl"
    Cancel-Lock: sha1:oNydxpeSQR3JoUC5Z6QHiDiQP4w=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:668076
    [ ukryj nagłówki ]

    Trybun <M...@j...cb> writes:

    > Generalnie niższy poziom życia,

    Zdecydowanie, wielokrotnie niższy.

    > ale za to bardziej wyrównany, nie było
    > milionerów ale z drugiej strony nie rzucała się w oczy koszmarna nędza
    > jak to bywało widoczne na zachodzie.

    "Nie rzucała się w oczy" - właśnie. Bo to nie tak, że nie istniała.
    Tylko miała nie być widoczna, przynajmniej w centrum miast.

    > To dzisiejsza propaganda fałszywie snuje opowieści o półkach na
    > których był tylko ocet. Pytanie - po co to robi skoro jest tu tak
    > DOBRZE?

    Niestety ja pamiętam, jak było. Były momenty, że żadnego octu nie było.
    Pamiętam, jak w sklepie spożywczym nie było dokładnie żadnego towaru do
    kupienia, a ekspedientka przecierała szmatką puste półki. To nie było
    tak, że w ogóle nie było żadnego towaru - był chleb. Nie wiem o co
    chodziło, ale był twardy jak kamień. To nie był chleb, który się nie
    sprzedał, ponieważ po południu chleba zawsze brakowało. Może to były
    jakieś zwroty nie wiem skąd. Było to regularne.

    Dopiero jak otworzyli (prywatną?) piekarnię, to problemy z pieczywem się
    skończyły. Ale to było już może w drugiej połowie lat 80.

    W sklepie było mleko (później tylko w folii), które "kończyło się" przed
    południem (raczej chude). To i tak była ruska ruletka, bo mogło
    śmierdzieć, albo zwarzyć się przy próbie przegotowania. Podobnie było
    z chlebem, był tylko rano, więc zakupy po południu odpadały. W pewnym
    momencie sklepy stały się samoobsługowe, wtedy czas czekania na koszyk
    (bez którego nie można było wejść do sklepu, nie można też było przyjść
    z własnym) mógł wynosić np. godzinę.

    Ludzie stali też po "Express Wieczorny", także kilkadziesiąt minut
    zwykle. Tego to ja nigdy nie zrozumiałem.

    Porównywanie obecnej sytuacji z tamtą jest zupełnie nie na miejscu.

    > Twierdzisz że jankeska dywersja wobec ówczesnego państwa polskiego to
    > propagandowy mit?

    W sensie tej stonki?

    > I o czym to wszystko świadczy, chyba pamiętasz jak Balcerowicz za
    > wziął za ryj solidarnych?

    Jeśli dobrze rozumiem... w każdym razie na pewno pilnował waluty
    i wydatków budżetowych. Nie to co obecnie, no i nie to co za PRL.

    > Co do tego Szkota, a czy tam gdzie mieszkał też na wszystko go było
    > stać,

    Na pewnie nie tak jak w Polsce, ale oczywiście poziom życia tam był
    nieporównywalny do naszego.

    > pominę już tu sprawę tego że wyspy brytyjskie to wtedy były
    > stolicą sporego jeszcze imperium. Na Polaka nie miał kto robić.

    Jakoś jednak nie pominąłeś. Obawiam się jednak, że na tego Szkota też
    nikt "nie robił". Ale też nie musiał utrzymywać największego sojuszu
    wojskowego na świecie, ani największej armii sekretarzy.

    > Jeżeli nie jesteś za podbojami imperialnymi i dominacją nad innymi
    > krajami to powinieneś widzieć politykę ZSRR wobec ówczesnej Afryki na
    > plus.

    Ja niestety widziałem, że ZSRR zajmował się podbojami imperialnymi
    i dominacją nad innymi krajami (z których często czynił swoją część).
    Nie żeby teraz się to jakoś bardzo zmieniło.
    Pamiętasz "wojny sprawiedliwe" i "niesprawiedliwe"?

    > Co to znaczy "okupował"?

    No, normalnie - wojska okupacyjne, siłą narzucany rząd, terror,
    zamknięte granice itd.

    > Tzw strefy wpływów to efekt porozumienia.

    Eufemizm. Niestety nie było to porozumienie z polskim społeczeństwem.
    W rzeczywistości "strefa wpływów ZSRR" to nie był wynik żadnego
    porozumienia, tylko po prostu nikt nie mógł Stalinowi tu podskoczyć.

    > Jesteś w stanie wskazać choć jeden przykład na to czego choćby ten
    > propagandowy Duńczyk miał się bać ZSRR?

    Nie wiem o Duńczyku, ale wiem, że oficjalna radziecka propaganda
    twierdziła, że celem ZSRR jest "wyzwolenie" całej Europy. Nie było
    ważne, że nikt tam na Zachodzie nie chciał tego wyzwolenia (no, może
    jakaś KPxx finansowana przez Moskwę mogłaby poprosić o pomoc militarną).

    > Dziwisz się że drażniąc psa on zaczyna szczekać?

    Pies ma zwykle swojego pana, który ma obowiązek tak się nim zaopiekować,
    że nie będzie niebezpieczny. Wściekłe psy, zagrażające otoczeniu, są
    neutralizowane.

    > Kijowski Majdan to fakt niezaprzeczalny.

    Zgadzam się, aczkolwiek nie wiem o czym miałoby to tu świadczyć. Że
    Ukraińcy wolą być w Europie i np. UE niż w Azji i neo-ZSRR? Kto normalny
    chciałby inaczej?

    > Próbujemy wykazać i udowodnić kto był i jest agresywny i bardziej
    > zaborczy, Rosja czy Zachód.

    Finansowanie przewrotów to działanie agresywne. Rakiety na Kubie - tak
    sobie, rząd kubański pewnie nie miał nic przeciwko nim. Ktoś może
    twierdzić, że USA/Zachód robi podobnie, np. wywołał rewolucję w Polsce.
    Przecież jasne jest, że Zachód przyczynił się do obalenia (realnego,
    moskiewskiego) socjalizmu w Polsce.

    Tylko pytanie, czy to była agresja? Jakby tak np. zapytać Polaków, czy
    woleli PRL, czy może obecną sytuację?
    Wiem, są tacy, którzy podobno woleli PRL. Takim zwykle proponuję wyjazd
    do KRLD, tam mają chyba coś naprawdę bardzo podobnego.

    >>> a więc możesz
    >>> napisać o czym ty w ogóle sobie gaworzysz, człecze zakłamanej,
    >>> zełganej do cna propagandy?
    >> Tego typu uwagi zachowaj raczej dla siebie.
    >
    > A niby co w powyższym nie jest prawdą?

    Nie pisałem nic o "niby", natomiast na pewno nie jestem osobą określoną
    powyżej. A jeśli uważasz inaczej, to pokaż jakiś dowód.

    Nie żeby mnie oczywiście bolała opinia jakiegoś anonima w usenecie,
    przyzwyczaiłem się.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1