eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2011-04-21 15:49:32
    Temat: Re: Ubezpieczenia ...
    Od: Maruda <m...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-04-21 18:32, Krzysztof Halasa pisze:
    > Maruda<m...@n...com> writes:
    >
    >> Wg mnie opłaca się ubezpieczać tylko wtedy, jeśli ponosisz ryzyko
    >> istotnie większe, niż przewidział to ubezpieczyciel.
    >
    > Dokladnie. Z tym, ze w praktyce cos takiego jest raczej malo
    > prawdopodobne. Dodatkowo dochodza do tego, niewidoczne przed szkoda,
    > koszty (i ryzyko braku) wyegzekwowania takiego odszkodowania.

    A to już insza inszość. Bo tego, jak nas będą chcieli wydymać prawnicy
    ubezpieczyciela, to już nie jesteśmy w stanie nijak przewidzieć.
    Trzeba powiedzieć jasno: *Ubezpieczenia to globalne oszustwo!*
    Ubezpieczyciel ma statystyki, narzędzia, on ustala reguły. Jak napisałeś
    w sąsiednim poście - na pewno tak ustali reguły, aby nie stracił.
    Jedynym hamulcem dla niego jest konkurencja innych ubezpieczycieli (BTW
    - ZUS nie ma konkurencji, wnioski wyciągajta se sami)

    Zasada jest prosta: motłoch płaci składki, część motłochu ulega
    "zdarzeniom", tym nieszczęśnikom wypłaca się odszkodowanie (o ile nie
    uda się ich spuścić na drzewo), a z pozostałej części składek prezesi
    fundują sobie posiadłości, a akwizytorzy żyją wraz z rodzinami dostatnio.
    Towarzystwa ubezpieczeniowe sprzedają *złudzenia*, ale jak się okazuje,
    jest to bardzo chodliwy i wysoce dochodowy towar. Wszak nic nie trzeba
    wytwarzać! Wystarcz mieć telefon.

    Używam takiego (nieprawdziwego) zobrazowania: Z zebranych składek TU
    przeznacza 50% na reklamę, 30% na swój zysk, 15% na prawników, którzy
    mają uzasadnić niewypłacenie należnych odszkodowań, a 5% - na wypłatę
    tych odszkodowań.

    Przytoczę jeszcze przykład JK-Ma z ciężarówkami:

    Na jakiejś-tam wyspie statystyka mówi, że rocznie ulega kasacji
    (wypadki, kradzieże) 1% ciężarówek. Mając tę statystykę w garści ambitne
    i uczciwe TU ustala składkę roczną takiego ubezpieczenia na poziomie
    1.25% zadowalając się 25% zyskiem i wszyscy poniekąd są zadowoleni.
    Jeśli na tej wyspie działa przedsiębiorca, który ma 100 ciężarówek, to
    czy opłaca mu się ubezpieczać? Absolutnie NIE! Bardziej mu się opłaca
    odkładać 1% wartości jego ciężarówek do skarpety (tj na bezbelkową
    lokatę, wszak my-tu na grupie bankowej gadamy), a zaoszczędzone 0.25%
    przeputać, czy inaczej skonsumować.
    Jeśli teraz tym przedsiębiorcą jest spółka cywilna dwóch braci? No to
    oczywiście nic się nie zmienia. A jeśli to jest s.c. 100 kolegów?
    Oczywiście jak wyżej. A jeśli to jest 100 nijak nie związanych ze sobą
    posiadaczy ciężarówek?

    Zwolennikom ubezpieczeń polecam zakup wazeliny i noszenie ze sobą. Wtedy
    mniej boli.

    Na marginesie: Niech mi ktoś udowodni, że akwizycja ubezpieczeń nie
    wyczerpuje art. 286 KK.




    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1