ROBBO <r...@r...si.ec.pl> wrote:

> No dobrze wiec czekamy na PRAWO ktore pozwala przez widzimisie sprzedawcy
> pociac karty bo jak narazie podstawy prawnej nie widzialem

Podzielmy to na poszczególne składowe

1.Sprzedawca na podstawie własnego widzimisię może nabrac podejrzeń, że
nie jestes uprawniony do posługiwania się kartą.

Zgadza się?

2. Sprzedawca jest zobowiązany umową z bankiem do zatrzymywania kart w
przypadku kiedy nabierze przekonania, że osoba która się nia posługuje
nie jest do tego uprawniona (n.p. niezgodnośc podpisu)

Zgadza się?

3. Sprzedawca może poinformować klienta o swoich wątpliwościach i
poprosić go o uwiarygodnienie swoich praw do posługiwania się kartą
poprzez okazanie dowodu tożsamości.

Zgadza się (przypominam, że prosić zawsze można)


Teraz wię, jeżeli sprzedawca chce, to wykonuje zależny od niego punkt
pierwszy, następnie stwierdza, że umowa z bankiem obliguje go do 2, a
żeby dać Ci szansę prosi o 3.
Ty odmawiasz, więc wątpliwość przeradza się w przekonanie i sprzedawca
wykonuje punkt 2.


Przykro mi, że w przepisach nie ma punktu specjalnego dla Ciebie. Tak to
już jest w przepisach, że niektóre działania są dozwolone dopiero przez
złożenie kilku praw do kupy.

>> benzynowej do odebrania tego samochodu, to będzie miał on do tego prawo?

> Nie jesli nie przedstawi pelnomocnitwa wlasciela. To samo tyczy
> sprzedawcy. Nie ma prawo tknac mojej karty bo mu sie costam nie podoba.

Wybacz, rozśmieszyłeś mnie. Prawo nabył w momencie upoważniania. Nie
musi mieć pełnomocnictwa, żeby samochód przejąc.MOże je mieć dla swojej
oraz Twojej wygody.

Sprzedawca MA OBOWIĄZEK zatrzymać kartę, jeżeli sądzi, że nie jesteś
uprawniony do korzystania z niej. Tak mówi instrukcja, którą otrzymuje
od akłajera.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313