eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWłaśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klientaRe: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
  • Data: 2015-11-07 01:01:05
    Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 07-11-15 o 00:33, MarekZ pisze:
    >
    >> Jak bank BPH będzie próbował coś wyłudzać kierunki są wiadome: KNF,
    >> bankowy Arbitraż Konsumencki, a w szczególnie spektakularnych
    >> przypadkach prokuratura, a co. :)
    >>
    >>
    > Rzuciłem na grupę zajawkę i muszę po prostu to przemyśleć. Nie ukrywam,
    > że KNF był pierwszym pomysłem.

    Pierwszym pomyslem skoro zgodziles sie na cykliczne obciazanie karty
    powinno byc zrezygnowanie z tego.



    Wysłałem materiał do niebezpiecznika -
    > zobaczymy co z tym zrobią. No przecież oni - jeśli wierzyć tym
    > rewelacjom - to:
    >
    > 1) Prowadzą rachunki dla osób po rozwiązaniu umów, a zatem bez ich zgody
    > (dane osobowe);
    Nie musza miec twojej zgody. Prawo bankowe pozwala im na przetwarzanie
    twoich danych.
    Nie zachowuj sie jak dziecko w piaskownicy.

    >
    > 2) Obciążają rachunki bankowe należnościami wbrew zdrowemu rozsądkowi, o
    > prawie nie wspominając.

    bank nie dziala zgodnie ze zdrowym rozsadkiem bo ten czasmi jest chory.
    Tylko zgodnie z przepisami.


    >
    > 3) Prowadzą rachunki dla osób, które mogą nie żyć i naliczają im
    > należności - to już po prostu kuriozum.

    Ale twierdzisz tak bo tak sie stało, czy tylko pani w banku ci tak
    powiedziala..
    Bo narazie to raczej nic sie nie zdazylo niezgodnego czy to z rpawem czy
    regulaminem banku czy prowadzenia karty.



    >
    > 4) W kontakcie z Polskim klientem używają angielskiego języka - ustawa o
    > języku polskim!
    a z kim sie kontaktowales.
    Wrzuc to pismo?



    >
    > Normalnie nie uwierzyliśmy pierwszej konsultantce i dlatego telefon do
    > innej. Jakby mi nie puścili na głośnym, to bym po prostu nie uwierzył.

    TO dalej nie oznacze, ze glupty padly.
    I tylko pod tym kontem mozna to naglosnic, ze panie nie maja pojecia
    gdzie pracuja.

    Tez to przerabialem w ING. Niedouczona dziewczyna probowala mi wmowic,
    ze nie moge dostac salda konta osoby zmarlej, mimo, ze jestem
    spadkobiercą. Twardo stała na swoim stanowisku wiec zmienilem
    "stanowisko" bo mi bylo szkoda czasu. W innym oddziale nie dosc ze dalo
    sie zalatwic, to jeszcze przez telefon a jak przyszedlem do oddzialu to
    juz wszystko czekalo gotowe.

    Fakt, ze uslyszenie glupoty dwa razy kwalifikuje sie do natychmiastowego
    pozegnania sie z bankiem.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1