eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWłaśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klientaRe: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
  • Data: 2015-11-07 01:50:14
    Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07-11-15 o 00:49, witek pisze:

    > Faktycznie jest cos takiego jak powtarzajace sie obciazenie karty
    > kredytowej. Nie potrzeba do tego autoryzacji. Wystarczy imie, nazwisko,
    > numer karty i data waznosci.
    > Jesli nie zwrociles na to uwagi to faktycznie niewiele z transakcjami
    > ktore juz poszy da sie zrobic. Za gapiostwo sie placi.

    OK! To samo w Banku powiedziałem. Nie mam pretensji.
    >
    > Natomiast absolutnie nie widzę problemu z zatrzymaniem tego na przyszlosc.

    Mnie się też jeszcze kilka godzin temu tak wydawało.
    >
    > Na wyciagu z karty powinny byc wystarczajace dane do skontaktowania sie
    > z firma. Wystarczy towje nazwisko aby zatrzymac obciazenie karty.

    Tak sądzisz? "DRI SPYHUNTER 952 646 5288 IE". Dwie transakcje na te same
    kwoty jedna po drugiej, choć jedną licencję kupiłem. Podpowiesz, kto to?
    >
    > Digital river prowadzi rozliczenia w imieniu malych firemek lub
    > jednoosobowych DG. Robilem z nimi tysiace transakcji i nigdy nie robili
    > klopotu.
    > Oni faktycznie sa tylko posrednikami w obciazeniu karty, ale bez
    > problemu ci pomoga odnalezc co i u kogo kupowales.
    >
    A masz jakikolwiek przyjazny adres, na który można do nich pisać.
    Próbowałem się zalogować, ale nie da się. Mogę ustalić admina, ale coś
    podejrzewam, że nie odpowie. Jestem na 99% pewien, że ja ne korzystałem
    z tego serwisu. To był jakiś sklep z oprogramowaniem.
    >
    > Opowiesci ze strony banku to jakies bzdury. Albo ty nie do konca
    > wytlumaczyles o co chodzi, albo trafiles na wyjatkowych przyglupow albo
    > przekoloryzowujesz

    Dołożyłem wszelkich starań, by być obiektywny. Nikt nie jest doskonały.
    >
    > Owszem bank fizycznie nie zamyka karty po jej zastrzezeniu bo rozlicza
    > transakcje, ktore moge przyjsc z opoznieniem. Ale tylko te ktore byly
    > autoryzowane lub zainicjowane przed zamknieciem karty.

    OK! Przedyskutowaliśmy w banku. Teoretycznie 45 dni. Niech będzie nawet
    90. Ale kobiety z centrali się upierają, że będą w ciężar tego rachunku
    technicznego wiecznie rozliczać. Mnie się to też wydaje skrajnie
    nieprawdopodobne. Słyszały to trzy osoby.
    >
    > Wypowiedzenie umowy o karte, zastrzezenie karty jak najbardziej zatrzyma
    > proces obciazania tej karty. Ktos ci w banku glupot naopowiadal. z
    > wyjatkiem oczywiscie transakcji ktore sie odbyly ale jeszcze nie zostaly
    > rozliczone, za to ciagle odpowiadasz.

    OK! Ja się nie czepiam tego co tyło. Trudno. Moje ryzyko. O styczeń 2017
    roku mi chodzi, a kobiety twierdzą, że to się i tak rozliczy.
    >
    > Natomiast bank nie powinien rozliczyc transakcji, ktora przyszla na
    > zastrzezona karte. I nie rozliczy.

    Też wszystkim się tak wydawało - jeszcze kilka godzin temu. Przecież bym
    nie wszczynał afery. Poszedłem do banku, by zastrzec kartę i wniosek o
    nową złożyć. Byłem przekonany, że to kończy sprawę. Coś tknęło kobietę z
    oddziału. Podobno mieli kiedyś podobny problem z facetem, co się na
    jakiś portal typu "laski.pl" zalogował. Zamknął kartę, a przychodziły
    obciążenia. Tylko dlatego zadzwoniła do centrali, by się upewnić. Mnie
    osobiście się wydawało, ze nawet wtórnik karty wystarczy. Inna data
    ważności. Inny kod. Transakcja musi zostać odrzucona.
    >
    > Nie wierze w cuda, ze zastrzezona karta wroci do ciebie z tym samym
    > numerem. Z tym samym numerem mozesz dostac karte wznowiona z powodu
    > uplywu terminu waznosci, ale nie z powodu zastrzezenia (szczegolnie
    > jakbys powiedzial, ze zgubiles).
    > Dostaniesz karte z kompletnie nowym numerem.

    No więc podkopię Twoją wiarę. Jakiś czas temu po prostu karta przestała
    być czytana przez czytniki. Poszedłem do banku i po pewnym czasie
    dostałem kartę o tym samym numerze - ale miała inny kod bezpieczeństwa.
    Da się tak.
    >
    > generalnie twoja opowiesc brzmi jak program uwaga, interwencji itp.

    No bo tak to z mojej strony wygląda. Jakby mi ktoś to opowiedział, to
    bym nie uwierzył normalnie. Dziewczyna z banku też nie dowierzała i
    dlatego na głośne puściła, bo byliśmy sami w sali operacyjnej.

    > Duzo krzyku, malo tresci a jeszcze mniej prawdy.
    > Nie twierdze, ze to ty naciagasz fakty, tylko ze panie na umowe zlecenie
    > nie maja pojecia jakie bzdury wygaduja.

    Do takiego samego wniosku doszliśmy po pierwszej rozmowie. Stąd telefon
    do innej konsultantki. Ale dwie idiotki jednocześnie na zmianie? No
    dyrektor ma w poniedziałek szukać pomocy u kogoś innego. Pracownikom też
    po prostu opadły szczęki, a oczy mieli, jak spodeczki.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1