-
Data: 2007-11-15 23:45:50
Temat: Re: brak środków na pokrycie prowizji (ujemne saldo).
Od: "swen" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:fhi4rk$82o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> swen wrote:
> [...]
>>>> Wiec jaki jest koszt utrzymania konta osoby ktora nic nie trzyma?
>>>> Zapis w bazie danych, teczka z papierami oraz co jeszcze?
>>>> Jaki jest koszt utrzymania jednego konta w banku?
>>>
>>> Taki klient może w każdej chwili zacząć używać tego konta - więc
>>> jest to
>>> potencjalny koszt który trzeba uwzględnić.
>>> Bank trzyma jego dane osobowe - musi je chronić. To też jest
>>> koszt.
>>
>> Wiec jaki to jest koszt - konkretnie o jakich wartosciach mowimy?
>
> Nie wiem, nie pracuję w banku. Myślę jednak że to może być koszt
> porównywalny lub przekraczający dochód banku z konta na które jednego dnia
> wpłynie pensja, a drugiego dnia wypłynie w całości. Lub z konta
> wątkotwórcy.
Czyli mozna przyjac, ze to ok 0.5zl rocznie:))
> [...]
>>>
>>> Banki są po to, żeby nie musieć nosić pieniędzy w walizkach, oraz
>>> po to
>>> żeby tych pieniędzy pożyczać. Na obu tych funkcjach chcą (słusznie)
>>> zarabiać.
>>
>> Banki sa po to by generowac nowe pieniadze na rynku, poprzez udzielanie
>> kredytow.
>> Banki nie sa po to bys w walizce kasy nie nosil, bo to mozna zalatwic
>> inaczej, ale bys ty kase im przyniusl za ktora oni np. wybuduja biurowce
>> ktore potem wynajma lub sprzedadza, za ta kase kupia np. obligacjie
>> skarbu
>> panstwa - czyli udziela kredytu z nieswoich a twoich pieniedzy:)))
>
> No popatrz, jakoś dla mnie bank jest po to, żebym nie nosił
> pieniędzy w
> skarpetkach czy walizkach :). I jestem pewien że znakomita większość
> klientów nie korzysta z banku w celu generowania nowego pieniądza na
> rynku,
> tylko po to żeby zaspokoić *własne* potrzeby (np. rzeczone nienoszenie
> kasy
> w skarpetkach).
>
> Podobnie bank też raczej nie myśli o tym żeby generować pieniądz,
> tylko
> żeby na mnie zarobić. Spotykamy się, umawiamy warunki i obie strony są
> zadowolone (z wyjątkiem takich którzy najpierw sobie zakładają płatne
> konto
> a potem marudzą że drogo).
Wybacz. Ale bank ma cie za przeproszeniem w dupie. Sory za to, ale taka jest
prawda (zreszta nie tylko ciebie ale i mnie i wszystkich uczestnikow tej
dyskusji razy milion:)) Bank mysli jak zarobic na pieniadzach ktorymi ty
obracasz a pochodza z kredytu twojego lub nie twojego...proste.
>
>>
>>>>
>>>>> 2. od strony popytu: jak Liwiusz słusznie wspomniał, dlatego że są
>>>>> klienci którzy są skłonni za to zapłacić.
>>>>
>>>> To jest inna strona medalu. Zastanawia mnie fakt, dlaczego w takiej
>>>> Wielkiej Brytani konta sa darmowe, przelewy darmowe, wyciag z
>>>> bankomatow
>>>> tez darmowy (innych bankow niz nasz) i cala sterta operacji jest
>>>> darmowa.
>>>
>>> Nie wiem dlaczego, ale prawdopodobnie dlatego że doszły do
>>> wniosku
>>> jakby
>>> próbowały dać wyższe ceny, to by mniej zarobiły.
>>
>> prawdopodobnie, klienci by odeszli i banki mialy by maly problem z
>> zebraniem gotowki...
>
> No widzisz. A u nas jakoś nie odchodzą, i banki nie mają problemów
> z
> zebraniem gotówki.
I to jest wlasnie tragedia, ze Polacy nie umieja szanowac swoich pieniedzy:(
>>
>>> Może w UK ludzie trzymają w bankach więcek kasy?
>>
>> Jakie to ma znaczenie do kosztow czy trzymasz 1 funta czy 10 czy 1 000
>> 000
>> 000 im wiecej tym chyba drozej, bo wieksze jak piszesz zabezpieczenia
>> sejfy ect...
>
> Ale też większy zarobek banku.
Juz ci wyjasnilem na czym sie wiecej zarabia.
Po prostu, koszty banku sa proporcionalnie nieznaczace do zyskow z rachunkow
ludnosci. Bank obraca milionami kont, glownie wirtualnie, nikt by nie byl w
stanie zapanowac nad cala papierowa dokumentacjia. Koszty takiego
prowadzenia sprowadzaja sie do osob wklepujacych dane, budynkow, pradu,
gazu, zakupu serwerow i ich amortyzacji oraz stacji roboczych. Zapytaj
pierwszego lepszego ksiegowego z firmy ktora ma wiecej jak 10 pracownikow
niech ci powie jakie to sa koszty jednostkowe na jeden towar/usluge.
>>
>>>
>>>> Moim zdaniem, jest darmowa, bo bank potrzebuje kasy od ludzi by nia
>>>> obracac, tak jak wspomniales, kasa od jednego Kowalskiego to bedzie
>>>> 10zl
>>>> od rugiego zero, a od trzeciego 10 000zl - to nadal nic, i z takimi
>>>> pieniedzmi nic sie nie zrobi ale wez to na ilosc... pomnoz 10 zl razy
>>>> 15
>>>> mln.... to juz jest troche grosza za ktory mozna sporo kupic, chocby
>>>> obligacjie, akcjie czy inwestowac w budowe biurowca w centrum miasta.
>>>
>>> Super mnożenie, teraz jeszcze pomnóż sobie przez te 15 mln koszta
>>> stałe o
>>> których wspomniałem.
>>
>> Czyli jakie sa te koszta stale, dowiem sie czy to pozostanie jedynie
>> twoja
>> slodka tajemnica ile to bank ponosi kosztow na jednym koncie.
>
> Ani to moja ani twoja tajemnica. To jest tajemnica banku. My możemy
> się
> tylko domyślać tego że te koszty są i w jakich wysokościach.
>
>>
>>>> Bank sam z siebie kasy nie bedzie miec, bo prezes kasy do banku nie
>>>> przynosi tylko wlasnie ludzie, a powiem ci wiecej, ze najlepszym
>>>> klientem jest ten co ma najmniejsze dochody lub nie za wysokie z
>>>> prostej
>>>> przyczyny - takich klientow sa cale armie,
>>>
>>> I od nich bierze się prowizje, bo inaczej bank na nich nie
>>> zarobi.
>>
>> Czyli w UK banki sa organizacja charytatywna?
>
> A czy ktoś tak powiedział?
No skoro banki w UK nie pobieraja za prowadzenie konta, za przelewy, za
wyplaty/wplaty gotowki, za bankomaty, za karty ... to na tym nie zarobia...
wiec sa charytatywne w rozumieniu od strony Polski.
>>
>>> Ewentualnie zamiast prowizji zarabia się na reklamach
>>> skierowanych
>>> do
>>> klienta, na przelewach, na potwierdzeniach, zaświadczeniach i Bóg wie na
>>> czym jeszcze, jednocześnie obniżając koszty obsługi do minimum, np.
>>> poprzez
>>> niemalże zerowy standard obsługi klienta (jak w mBanku), brak
>>> jakiegokolwiek indywidualnego podejścia do klienta - zamiast tego
>>> sztywna
>>> procedura, która jest tańsza (jak w mBanku).
>>
>> Bank raz jeszcze ci przypominam glownie zarabia na obracaniu pieniedzmi
>> ktore zanosza im ludzie. Im wiecej ludzi tym lepiej, nawet jesli dadza
>> tylko po funciaku to mnozac to przez miliony wychodza miliony funtow.
>> nawet 100 osob ktore daly by po milione tego nie wyrowna i nie
>> zrownowazy.
>> Nie znasz sie na handlu:)) pamietaj najwieksze marze i zyski sa z towarow
>> najtanszych a nie z najdrozszych.
>
> Pamiętam o tym. Ty za to zdajesz się zapominać o tym że są różne
> produkty
> skierowane do różnych osób. Jeżeli ktoś chce mieć za darmo, to wybiera
> mBank gdzie płaci mało. Jeżeli ktoś chce mieć coś więcej - wybiera coś
> gdzie płaci więcej.
Ale co to jest cos wiecej?
>>>
>>>> kliewntow ktorzy do banku laduja po 10
>>>> 000zl i wiecej to jednostki.
>>>
>>> Tacy klienci nie płacą prowizji za prowadzenie rachunku, bo bank
>>> zarabia na
>>> ich depozytach. Często mają przelewy za darmo, obsługę na wyższym
>>> poziomie itd....
>>
>> Wole nie miec kawy (przewaznie lura) ale nic nie placic za konto...
>> Obsluga tez na "poziomie" m,nie nie interesuje bo co to niby znaczy? Ze
>> sie ktos do ciebie usmiechnie i zapyta "co slychac".
>
> Spróbuj sobie załatwić zaświadczenie o zamknięciu linii kredytowej (lub
> jakieś inne zaświadczenie) w Citibanku, Millenium i mBanku, wtedy dowiesz
> się na czym polega różnica.
To sprawa personelu banku a nie "ceny" konta.
> Kawę mogę sobie zrobić w domu. Zaświadczenia które może się okazać być
> albo
> nie być dla otrzymania kredytu hipotecznego musi mi udzielić konkretny
> bank.
j.w.
> Gdybym coś takiego miał dostać w mBanku procedura by była taka:
> zadzwoniłbym
> na mLinię, dowiedziałbym się że mają na to 30 dni, po 30 dniach
> zadzwoniłbym żeby się dowiedzieć co jest z zaświadczeniem, pani
> niedysponentka szczerze by się zdziwiła i stwierdziłaby że nie widzi
> takiej
> dyspozycji w systemie, i że właśnie to mogę zamówić. Po następnych 30
> dniach by przyszło, być może na stary adres :). A w międzyczasie bym
> stracił zadatek wpłacony na poczet zakupu mieszkania, lub po prostu bank
> by
> mi odmówił kredytu bez podania przyczyny.
Czyli mBank to dno i powinno zniknac z rynku. Zrozum to nie ma znaczenia
cena - bo albo to bank albo jarmark....
Jesli tego w Polsce ludzie nie zrozumieja to przykro...
Następne wpisy z tego wątku
- 15.11.07 23:55 swen
- 16.11.07 00:01 swen
- 16.11.07 01:00 krzysztofsf
- 16.11.07 02:15 swen
- 16.11.07 04:48 Miernik
- 16.11.07 16:32 Marcin Mokrzycki
- 16.11.07 21:38 swen
- 16.11.07 21:54 Marcin Mokrzycki
- 16.11.07 21:58 swen
- 16.11.07 22:14 Marcin Mokrzycki
- 16.11.07 23:44 swen
- 17.11.07 10:05 Marcin Nowakowski
- 17.11.07 20:29 blad
- 17.11.07 20:48 Marcin Nowakowski
- 18.11.07 02:30 swen
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...