eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankicwaniactwo Toyota BankRe: cwaniactwo Toyota Bank
  • Data: 2013-07-19 17:33:23
    Temat: Re: cwaniactwo Toyota Bank
    Od: p47 <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-07-19 16:29, p47 pisze:
    > W dniu 2013-07-19 09:51, Kris pisze:
    >> W dniu piątek, 19 lipca 2013 00:30:00 UTC+2 użytkownik Chris94 napisał:
    >>
    >>> Na świecie jest przyjęte, że wszelkie pisma, których doręczenie powoduje
    >>>
    >>> konsekwencje finansowe, są dostarczane jako polecone za potwierdzeniem
    >>>
    >>> odbioru. Dlaczego miałoby to nie obowiązywać banków, tego nie rozumiem.
    >> Wk....ł bym się bardzo gdybym musiał na pocztę latać i odbierać pisma
    >> z banku ze TOiP zmieniają.
    >> TOiP to taki cennik. Kupując chleb w sklepie tez domagasz się aby
    >> piekarz o zmianie ceny informował Ciebie poleonym czy patrzysz na cene
    >> na półce?
    >> TOiP to własnie taka cena- chcesz korzystać z usługi w danym miesiącu,
    >> sprawdzasz cene tej usługi w TOiP. Jak odpowiada do korzystasz jak nie
    >> odpowiada to rozwiązujesz umowę.
    >> Piszesz "na świecie": podasz przykład jakiegos "światowego" banku
    >> który informację o zmianie w TOiP za potwierdzeniem odbioru dostarcza?
    >> Na świecie jest tak że ludziska korzystaja z produktów które są im
    >> potrzebne. Ja jakoś nie mogę zrozumiec po co zakładac konto czy
    >> podpisywac umowę o inna usługe jeśli nie zamierza się z niej korzystać.
    >> Bank udostępnił usługę, wycenił ją, autor watku nie rozwiązał umowy
    >> więc wypada zapłacić.
    >>
    >
    > Gdyby uznać mądralo, ze bank może sobie sam ustalać warunki umowy i je
    > dowolnie zmieniać, ewentualnie jedynie ogłaszając to na swoich stronach
    > internetowych, to takie prawo (na zasadzie równości praw stron umowy)
    > winno także przysługiwać klientom. ;-).
    > A zatem klient na swojej stronie mógłby (podobnie jak bank) oznajmiać,
    > ze od jutra za swoją lokatę życzy sobie 150% odsetek miesięcznie i bank
    > powinien tyle płacić,- wszak klient to ogłosił i bank powinien się tym
    > interesować. -tak to wynika z twojej logiki.
    > Jesli jednak z tym się nie chcesz zgodzić, to należy uznać, ze taka
    > klauzula w TOiP jest klauzulą niedozwoloną, skoro bank nie chciałby się
    > na podobną zgodzić po stronie klienta..
    > ;-)
    >


    jeszcze odniosę się do przewijającej się w licznych postach nadsyłanych
    albo przez przyzwyczajonych, że waaadza (jaka by ona nie była) ma zawsze
    rację, albo też przez pracowników banków (niskiego szczebla) nasłanych
    tu, aby ludziom wodę z mózgu robić, ze jakoby "skoro umowę podpisałes
    (faktycznie,-bez pistoletu u skroni;-), to cokolwiek bankowi do głowy
    przyjdzie masz wykonywać".
    Otóż podpisanie, nawet dobrowolne umowy nie oznacza automatycznie, że
    istotnie jest się zobowiązanym do wypełniania wszelkich zawartych w niej
    zachcianek banku! Wszak istnieją spory z bankami (ostatni najbardziej
    nagłośniony np. z mbankiem odnośnie zmian oprocentowania), gdzie, mimo
    iz warunki i to w pełni znane były klientom (co nie miało miejsca w
    moim przypadku) i przez nich zaakceptowane, to w trakcie procesu
    sądowego okazywało się, ze te zachcianki banku sa faktycznie bezprawne,
    a zatem druga strona nie jest zobowiązana do stosowania się do nich (a
    nawet czasem z tego powodu dostawała dodatkowe odszkodowanie).
    Tak więc w ogólności argument "podpisałes, a więc teraz płacz i płać"
    niekoniecznie zawsze jest bezwzględnie słuszny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1