eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[do grupowej wróżki] co z tymi cholernymi funduszami? › Re: [do grupowej wróżki] co z tymi cholernymi funduszami?
  • Data: 2008-06-17 17:12:52
    Temat: Re: [do grupowej wróżki] co z tymi cholernymi funduszami?
    Od: Wwieslaw <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    RobertS wrote:

    > umorzy 80% j.u. i w ten sposob zaakceptuje STRATE! tylko po co?
    Wiesz kto to jest inwestor dlugoterminowy? Spekulant, ktory zle
    zainwestowal.
    Straty trzeba bezwzglednie ciac, a nie akceptowac. Zeby sie odkuwac,
    trzeba miec kapital, a nie dlugi. Inwestor bez stopa (czy to
    systemowego, czy mentalnego) bankrutuje przy najblizszej ostrej jezdzie
    w dol. Jak mu cos zostanie, to moze na pampersy.

    > trzeba byc konsekwentnym, jezeli zakladasz ze jednostki wzrosna to
    > calosc lokujesz w bardziej ryzykowne, dlaczego niby tylko 20%?
    Bo autor wie, ze bedzie potrzebowal kapitalu, a z drugiej strony
    chcialby sie odkuc.
    20% to przyklad, nie wiem jaki % kapitalu jest mu potrzebny. Nie mozna
    zjesc ciastka i miec ciastka, dlatego proponuje przeniesc niezbedne $$$
    na instrument bezpieczny, a reszta zagrac agresywnie. Jak straci, to w
    efekcie wyjdzie tak, jakby 100% kisil w tej swojej arce czy innym
    wynalazku, stosujac polityke "nie akceptowania strat". Natomiast
    potencjalny zysk jest wyzszy.

    > warto poczytac nt struktur, aby dowiedziec sie kto tak naprawde na
    > tym zarabia...
    Bez roznicy - struktura, akcje, obligacje, fundusze - zarabia na pewno*
    emitent i biuro maklerskie. Klient tylko _moze_ zarobic.

    > od kiedy f.obligacyjne podążają za WIGiem?
    Mea culpa. Rozpedzilem sie.


    > gosc wplacil kase do FA FZ itp. to nie jest kiszenie kapitalu, w
    > takie fundusze inwestuje sie dlugoterminowo (czytaj kilka lat), no
    > chyba ze ktos jest spekulantem lub hazardzista! ale w takim razie
    > powinien liczyc sie z mozliwoscia straty!

    Patrz wyzej kto to jest inwestor dlugoterminowy. Na dlugi okres to mozna
    kupic nieruchomosc albo kontrole nad dochodowym interesem. Bilety NBP,
    akcje i inne wartosciowe wydruki w dlugim terminie moga stac sie
    papierem toaletowym.




    ATSD:

    Czy Ty sprzedajesz jakies fundusze? Bo ten motyw, ze straty nie ma
    dopoki nie umorzysz jednostek to jak znalazl z jakiegos POKu. Kupilem
    fundusz po 100pln sztuka, dzisiaj jest po 50. Kupilem za 1000 zlotych
    10ju. Wyjasnij mi ile jest wart moj majatek dzisiaj i dlaczego nie
    stracilem.
    Ewentualnie sam jestes umoczony i ta bajeczka sie pocieszasz. jesli tak,
    to otrzasnij sie i sprzedaj. Kupuj jak rosnie i sprzedawaj jak jeszcze
    rosnie, na p.b.wgpw ktos niedawno napisal i trudno sie z tym nie zgodzic.



    Wieslaw

    * na pewno - z pominieciem kompletnych katastrof takich jak emisja
    ktorej koszt przewyzsza pozyskany kapital :)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1