eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankifrankowiczeRe: frankowicze
  • Data: 2018-12-16 14:34:06
    Temat: Re: frankowicze
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-12-16, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    > Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...
    >
    >>> A tymczasem beneficjentem sa tylko klienci 100%!
    >>
    >> No ale zysk z tego zakładu (jeśli im się udało) również
    >> zgarniają w całości klienci. Bank nic do tego nie ma jak
    >> klient spłaca ratę oprocentowaną blisko zera. Bank nic
    >> do tego nie ma jak klient spłacił kredyt dużo korzystniej
    >> niż w PLN.
    >
    > Ma do tego tylko tyle ze przeciez obiecał ze tak bedzie.

    Nie.

    > A ty teraz starasz sie udowodnic ze robili to charytatywnie...?

    Nie. Banki starały się stworzyć ofertę przystępną (na tamte czasy)
    dla normalnych ludzi, w warunkach które panowały w tamtych czasach.

    Tak, banki wymyśliły taki produkt dla _własnego zysku_ [żeby podnieść
    sprzedaż i jeszcze na kursie trochę zarobić], bo bez tego spora
    część polaków zwyczajnie nie mogłaby sobie pozwolić na żadne
    mieszkanie.

    I wbrew lansowanej obecnie w mediach tezie - naprawdę sporej części
    udało się w ten sposób zrobić dobry deal (dużo lepszy niż na PLN),
    tylko dotyczy to głównie tych co brali kredyty w 2004-2006.

    A ta druga część, która drze szaty ma warunki gorsze tylko chwilowo
    i nikt specjalnie nie wie czy one będą takie na stałe, czy może trend
    się odwróci. Zresztą ktoś już tu wyliczał, że tak naprawdę ma warunki
    porównywalne z PLNowcami, dzięki zerowym stopom procentowym.

    >> A tu klienci chcą działać w imię staropolskiej zasady
    >> "prywatyzyjmy zyski, upubliczniajmy straty". :)
    >
    > Ja sobie tego nie wymysliłem, słyszałem zapewnienia w bankach ze to
    > jedyny scenariusz...

    Nie kojarzę żadnej sprawy która toczyłaby się z użyciem
    argumentacji którą Ty opisujesz. Widać doskonale że linia obrony
    _nie idzie_ w kierunku "nie wiedziałem a oni obiecywali" tylko
    w kierunku "indeksowany kredyt to nie kredyt", co nie ma nic
    wspólnego z twoją argumentacją.

    Trzeba zresztą przyznać że to całkiem sprytny argument, tylko
    idzie dokładnie z duchem tego co pisałem czyli "prywatyzyjmy
    zyski, upubliczniajmy straty" :)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1