eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankifrankowiczeRe: frankowicze
  • Data: 2018-12-28 13:20:37
    Temat: Re: frankowicze
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 28 grudnia 2018 12:48:55 UTC+1 użytkownik Wojciech Bancer napisał:

    > A skąd czerpiesz tą wiedzę o Zwykłym Szarym Kowalskim (tm)? :)
    > Bo ewidentnie mamy różne źródła danych. Wg mnie bardziej wpływowe są media niż
    doradca.
    > Podobnie jak np. przy zakupie samochodu, klient wchodzący do banku po kredyt na tak
    dużą
    > rzecz jak mieskzanie już ma swoją wizję na temat.

    Tia. Polisolokaty Getinu, papiery Getbacku czy czy różne fundusze hipooiteczne też
    klienci świadomie kupowali?
    Czy chociażby "plany oszczędzania" proponowane z kredytami w okolicach 2008roku.
    W mniejszej skali:
    Mama moja kurs obsługi komputera zorganizowany dla emerytów skończyła i laptopa
    postanowiła kupić. Jak to napisałeś "wizję" poosiadania laptopa miała.
    Weszła do Euro i mówi ze skończyła kurs, że internet jej w domu podłączają i laptopa
    chce.
    Sprzedawca zaproponowała jej sprzęt za prawie 4000zł do tego wmówił jej że konieczna
    jest do tego przedłużona gwarancja i za kilkadziesiąt zł usługa "konfiguracji"(czy
    jakoś tak)
    Mama na szczęście zadzwoniła do mnie przed zakupem, pojechałem do sklepu i pytam
    sprzedawcy czy na pewno takiej osobie potrzebny laptop za 4tysie.. Jak zwykle w
    takich wypadkach udawałem kompletnego laika.
    To zaczął nawijać ze 1000giga dysk jest super bo mama pomieści ...dziesiąt filmów i
    zdjęć, że sprzęt wyposażony w super procesor dziki czemu gry i multimedia będą śmiać
    i mnóstwo innych tego typu śpiewek nawijał.
    Oczywiście ktoś \ w jego rodzinie taki kupił i zadowolony jest a komuś innemu w
    rodzinie taki laptop spadł i się potłukł ale ubezpieczyciel wymienił na nowy
    Kupiliśmy laptopa za ok 1200zł i już ponad dwa lata służy mamie do tego do czego
    służyć miał- czyli przeglądania przepisów kulinarnych na necie i innego YouTube.
    Ale gdybym dwa lata temu się w sklepie nie zjawił to podejrzewam ze dzisiaj mama
    byłaby w połowie spłacania rat za laptopa, dodatkową gwarancję, usługę uruchomienia i
    inne ubezpieczenia.
    Nie zawsze jest ktoś kto zdąży ograniczyć zapędy sprzedawcy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1