eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankifrankowiczeRe: frankowicze
  • Data: 2018-12-30 00:59:43
    Temat: Re: frankowicze
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    > [...]
    >
    >>>> Licze kapitał.
    >>> A odsetki kto spłaci? Święty Mikołaj? Czy podatnicy?
    >> Na razie *na dzis* nie ma zadnych odsetek.
    >
    > U mnie są. Czemu mam je pomijać?
    >
    Dlaczego naliczaja ci odsetki z góry?
    Dlaczego nie mozesz spłacic przed czasem?

    >>> A są częścią umowy kredytowej?
    >>> Jak są to tak. Jak nie, to niestety.
    >>> Odsetki są.
    >> Czyli ironii nie odczytał... trudno!
    >
    > Jeśłi wolisz to będę Twoje "ironie" po prostu wycinać
    > zamiast równie ironicznie się odnosić.
    >
    Ja ci przeciez nie bede mowił co masz robić... :)
    Ale odpowiadanie w taki sposób jakbys nie zrozumiał co kryje sie w
    warstwie komunikacyjnej jest lekko dziwne.

    >>> I tyle na temat. Więc pisząc że mają więcej do spłaty zmyślasz.
    >> *Na dzis* maja tyle do spłaty. Ty *na dzis* nie masz tyle ile
    >> napisałes.
    >
    > Mam.
    >
    A dałbys rade wyjasnic w sposób odrobine bardziej rozbudowany, dlaczego
    ktos nalicza ci odsetki z góry?

    >> Ty masz tyle do spłaty *za nascie lat* i to przy ząłozeniu ze wibor
    >> sie nie zmieni.
    >
    > Właśnie. Więc "na dziś" mam tyle do spłaty.
    >
    ojapier...

    >> Nie wiem tylko czy teraz probujesz manipulowac czy zwyczajnie
    >> czepiasz sie słówek.
    >
    > A nie jest manipulacją twierdzenie że każdy może ot tak *pyk*
    > spłacić kilkuset-tysięczne kredyty i porównywanie _opłacalności
    > kredytu per-se_ na tej bazie?

    Zakładam ze kazdy moze tylko nie kazdy ma takie mozliwości.
    Ale spłata nie musi przeciez oznaczac ze wyciagasz kase z kieszeni. Moze
    i najczesciej oznacza po prostu zmiane mieszkania.
    >
    >>> Pisałeś że nie wiesz czy bardziej ryzykownie i że do tego trzeba
    >>> wiedzy specjalistycznej. Czy podpowiesz gdzie taką zdobyłeś,
    >>> żeby się wypowiadać? Jakieś fajne kierunki, czy szkolenia?
    >>> Bo z pewnością nie nabywa się wiedzy specjalistycznej na grupie
    >>> w necie.
    >> Wyciagam wnioski z naszej rozmowy.
    >> I z tego co sie dzieje na rynku. Polecam!
    >> To nie ja wymysliłem zeby mocno okroic akcje kredytowa w chf.
    >> [p.s. znow ten protekcjonalny ton - nieładnie]
    >
    > Chcesz powiedzieć, że o tym że dwa czynniki dają większe ryzyko
    > niż jeden, to musiałeś się dowiedzieć z cyt. "tego co się dzieje
    > na rynku" i "naszej dyskusji"?
    >
    > To per analogia - jak Cię zapytam, czy bardziej boli
    > jak dostaniesz w papę, czy może jak dostaniesz w papę i jaja,
    > to też będziesz się zastanawiał i potrzebował analizy rynkowej?
    >
    Jak nigdy nie dostałes w ryj to nie bedziesz wiedział.
    Wiec jak ci bokser powie ze nie boli to wejdziesz na ring i do pierwszego
    uderzenia bedziesz zadowolony. A potem bedziesz traktował tegoz boksera
    jak kłamce. To tak rozbudowując analogię. :)

    > To że kredyty były bardziej ryzykowne to wszyscy wiedzieli
    > (na tyle na ile każdy wie że kursy walut się różnią)
    > i jak na razie nie powiedziałeś mi _nic_ co by mnie przekonało
    > że jest inaczej. Co najwyżej próbujesz mi wmówić, że wszyscy
    > sprzedawcy (a co najmniej znakomita większość) wprowadzali
    > klientów w błąd sugerując że jest inaczej i tylko na to nie
    > ma dowodów.
    >
    juz samo to ze kogoś kogo nie stac na kredyt w PLN ale stac go na kredyt
    w CHF bo *w DANYM MOMENCIE* rata wychodzi nizsza jest wprowadzaniem
    klienta w błąd.
    To ze w takim układzie stac go na JESZCZE WIEKSZY kredyt jest rowniez
    wprowadzaniem w bląd.

    > To że wszyscy niedoszacowali ryzyka (tak, banki również go
    > nie doszacowały) to inna sprawa, ale niespecjalnie widzę
    > powód by ludzie z tego tytułu mieli być zwalniani
    > z zobowiązań.
    >
    Tylko ze jakos tak dziwnie zwalniasz z odpowiedzialnosci tych co tego
    ryzyka niedoszacowali...
    Bo jak wiadomo bank mogł niedoszacowac ale Kowalski powinien wiedziec.

    >>>> Nie. Na dzis masz do spłaty mniej.
    >>> Nie. Mam do spłaty więcej niż pożyczyłem.
    >> Nie. Na dzis masz mniej!
    >
    > Oczywiście że nie mam.
    >
    >>> I przez 7 lat płacił mniej.
    >>
    >> Mniej od czego? Od kredytu w PLN? Przeciez dla niego to nie ma
    >> zadnego znaczenia bo nawet bank uznał ze kredyt w PLN go nie stac!
    >
    > Znowu wybierasz jeden przypadek i stawiasz go za ogół.
    >
    W sumie cały czas rozmawiam o jednym przypadku czyli o osobach ktore
    wzieły kredyty w złym momencie.
    To ty wstawiasz ogół piszac o tych co zarobili na kredytach frankowych.

    >> Natomiast płaci wiecej niz mu pokazywano podczas udzielania
    >> kredytu. Duzo wiecej!
    >
    > O zmienności raty był uprzedzony i nie wmówisz mi że sprzedawcy
    > obiecywali kredyt o stałej kwocie.
    >
    Obiecywali niewielkie wahania i tłumaczyli to stabilnoscia franka i
    Szwajcarii i ze własnie dlatego wybrano taka walute.

    >>> Czy zapłaci mniej w ogólności
    >>> będzie wiadomo jak już skończą się spłacać kredyty w PLN
    >>> z tego okresu i w CHF. Fakt możności/niemożności
    >>> wcześniejszej wcześniej jest w tym względzie kompletnie
    >>> nieistotny, bo dla większości osób jest to możliwość
    >>> wirtualna.
    >>
    >> Hmm, sugerujesz ze jest niewiele osób którym powieksza sie rodzina
    >> przez co potrzebują wiekszego mieszkania? Mysle ze nie doceniasz
    >> problemu.
    >
    > Odpowiem generalizacją w Twoim stylu:
    > Przy takim braku zaradności to lepiej żeby się na większe nie
    > zadłużali. Tak, taki problem też da się rozwiazać.
    >
    Ale przeciez ja nie twierdze ze sie nie da.
    W ostatecznosci mozna przeciez napasc na bank :)
    To tez jest rodzaj zaradnosci. Ale nie pochwalam.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
    La Rochefoucauld

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1