eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikredyty frankowe - podstawyRe: kredyty frankowe - podstawy
  • Data: 2017-06-02 11:53:04
    Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
    Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-06-01 o 22:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Pete n...@n...com ...
    >
    >>> Patrzac w ten sposób to tak, ale w takim razie uczciwie byłoby
    >>> zapytac kredytobiorców ktorych namawiało sie na franki: czy sa
    >>> panstwo zainteresowani ryzykownym zakładem na franku... a nie gadac o
    >>> kredycie hipotecznym.
    >>
    >> Musimy ustalić pewne pryncypia. Do nich należy uznać fakt, że jeśli
    >> ktoś bierze kredyt w walucie innej niż zarabia, to gra na kursie.
    >> A że do tej gry bierze kredyt hipoteczny czy własne oszczędności to
    >> tylko to należałoby poddać ocenie.
    >>
    > No własnie. Nie kupuje mieszkanie biorac bezpieczny i korzystny kredyt we
    > franku jak zapewniano a GRA na KURSIE.
    > Niestety wiele osób ani tego nie rozumiało ani tak na to nie patrzyło a
    > banki zamiast uswiadamiac, utrzymywały w przekonaniu ze to jest nobrainer.

    JA mam inne zdanie. Jeśli ktoś ma podstawową wiedzę o fakcie zmienności
    kursu waluty, to ma też wiedzę o tym, że kwota do spłaty i wysokość rat
    będzie zmienna.
    Do tego nie trzeba żadnych wykresów ani symulacji.

    >>>>>
    >>>>>>> Rozmawiamy post factum porównujac obietnice bankowców vs
    >>>>>>> rzeczywistosci i juz wiemy ze podrozał...
    >>>>>>
    >>>>>> A co obiecał?
    >>>>>> Bo wydaje mi się, że klient podpisał coś w rodzaju 'oświadczam, że
    >>>>>> zapoznałem się z informacją dotyczącą ryzyka kursowego'
    >>>>>> Nic tam nie ma o granicach wahania kursu.
    >>>>>>
    >>>>> Wracamy do punktu wyjscia wyjścia - czy bank jest odpowiedzialny za
    >>>>> to co w jego imieniu mowi sprzedawca czy nie jest odpowiedzialny a
    >>>>> liczy sie tylko to co na pismie.
    >>>>
    >>>> W żadnym przypadku nie spotkałem sprzedawcy, który by zapewniał o
    >>>> stałej cenie CHF. Ba, nawet mówił to, co tu jest powtarzane, że
    >>>> wahania kursu są naturalną sprawą i że takie wahania należy
    >>>> przetrwać. A teraz nagle wszyscy frankowicze chcą robić całkowitą
    >>>> spłatę.
    >>>>
    >>> Mowili tez, ze dlatego wybrano franka ze to ryzyko praktycznie nie
    >>> istnie i najwyzej zapłaci sie raz czy drugi 100zł wieksza rate.
    >>> Tymczasem znajomi zeznaja ze według harmonogramu powinni dzis płacic
    >>> rate w wysokosci ok 600zł a płacą 1300...
    >>
    >> Bredzisz
    >> Nie ma takiej możliwości, żeby rata CHF wzrosła ponad dwukrotnie.
    >> http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-kredyt-we-franku
    -byl-zlym-wyborem-7
    >> 232011.html W załączonym obrazku największą różnicę mamy od 1400 do
    >> 2200 a to jest wzrost raty o 50%
    >>
    > Nie wiem co widzisz na obrazku bo ja tego nei widze.

    minimum i maksimum. Min=1400, max=2200. Czyli najczarniejszy scenariusz
    - branie kredytu w czasie gdy rata = 1400.
    Teraz rata dla tego kredytu wynosi ok 2200. Czyli wzrost o 50%

    > Może znajomi przesadzaja, moze nie wzrosło o 100%, moze *tylko* o 50%...
    > Mało?

    Mogło więcej. niech się cieszą, że LIBOR jest ujemny.



    --
    Pete

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1