> Szkoda, że Ty nie potrafisz sobie nawet wyobrazić jakie są konsekwencje
takich
> błędów w systemie mBanku, o jakich ja napisałem. To, że przykładowo
przelałem
> 0,01 PLN, to nie jest powód do bagatelizowania problemu.
> Wcześniej przelałem większą kwotę i po stwierdzeniu, że przelew zniknął
(nie
> ma go ani w historii, ani w operacjach zaplanowanych) przelałem $ kolejny
raz.
> Potem okazało się, że oba przelewy zostały zrealizowane (tylko jeden
> zaksięgowano w niedzielę, a drugi w poniedziałek). Nikt z pracowników nie
umie
> odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się dzieje i czemu to nie jest
opisane na
> www. Czy opisanie sposobu realizacji przelewów zgodnie z prawdą to wymóg
> stawiany "ofercie z wyższej półki"?
>

Tak na podsumowanie - mam wrazenie, ze uzytkownicy bankowsci internetowej
dostaja zbyt wiele informacji do analizowania, potem im sie cos mota i zaraz
jest telefon na mLinka, reklamacje, awantury.
Jakby taki jeden z drugim odstal w kolejce do okienka w zwyklym banu z
drukiem przelewu w zebach, potem oddal go grzecznie Pani dysponentce i
poszedl spokojnie do domu to byloby oki, przelew doszdlby na konto po 3
dniach, odbiorca dopiero na miesiecznym wyciagu dowiedzialby sie ze kasa
wplynela i byloby oki.
A tak to zaraz stres dlaczegonie ma w operacjach oczekujacych wykonanych
itd..... Kazdemu sie wydaje, ze zna doskonale procedury i potem sie szczepi.

Fajas