eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankio kupowaniu i sprzedawaniu złotaRe: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
  • Data: 2011-12-30 16:41:04
    Temat: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Od: "witrak()" <w...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote on 2011-12-30_12:21
    > On Fri, 30 Dec 2011 11:46:31 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
    > wrote:
    >
    >>>> Natomiast uproszczenie, które wprowadzasz polega na tym, że zakup
    >>>> kilku(nastu) uncji to niekoniecznie to samo co zakup kilku(nastu)
    >>>> kilogramów, a dla ciebie to "zakup złota" i tyle. I z tego, że to
    >>>
    >>> ależ oczywiście, że to to samo.
    >>> A Ty jesteś wykazać - najlepiej na podstawie przepisów podatkowych, bo
    >>> o tym ten (pod)wątek - że inne przepisy są dla uncji, a inne dla
    >>> kilogramów?
    >>
    >> Człowieku małej wiary! Chcesz powiedzieć, że w prawie nie stosuje
    >> się nieostrych rozróżnień ? A weźże sobie poczytaj trochę...
    ...
    >> Choćby definicja działalności gospodarczej - jak często, w jakich
    >> ilościach i na ile regularnie trzeba... żeby to była działalność
    >> gospodarcza ? Masz tam napisane "ile" - w Hz, PLN itd. ?
    >
    > ale mowa o "belce", a nie o DG. Ta ostatnia opodatkowana jest zupełnie
    > inaczej (i tu nie polemizuję).

    Nie. Tu mowa o tym, że są takie regulacje w prawie gospodarczym, w
    których stosuje się nieostre (nie wyrażone przez określenie
    liczbowe) kryteria.
    Jako *przykład* dałem ustawę o działalności gospodarczej.


    >>> no cóż, skoro dla Ciebie zakup zota, to nie zakup złota, to chyba
    >>
    >> Bardzo proszę, bez faulowania. Jeżeli pokażesz mi miejsce, gdzie
    >> to napisałem - możemy dalej dyskutować. A jeżeli nie to proszę
    >> napisz, że się omyliłeś, skłamałeś, włożyłeś w *moją* klawiaturę
    >> *swoją opinię* na temat tego, co ja naprawdę uważam i piszę.
    >> (Podobno potrafisz przyznać się...)
    >
    > Napisałeś "zakup kilku(nastu) uncji to niekoniecznie to samo co zakup
    > kilku(nastu) kilogramów". Napisz mi więc, gdzie jest różnica i
    > dlaczego jedna transakcja miałaby być zakupem złota, a druga - nie.

    Napisałem w odpowiedzi na post George'a. (Nawiasem mówiąc tam w
    swojej odpowiedzi też usiłujesz faulować.)

    >>
    >> Usiłowałem podrzucić Ci myśl, skądinąd niezbyt odkrywczą (ale Ci
    >> nieznaną?), że wiele jest rzeczy na świecie, których nie można
    >> oceniać dwustanowo, tj. z konstatacji, że coś nie ma wartości A
    >> pewnej cechy, nie wynika, że ma wartość B (bo może mieć wartość C,
    >> albo w ogóle nieskończony zbior wartości owej cechy). Liczyłem, że
    >> wyciągniesz z tego wnioski, odnoszące się do kwalifikacji obrotu
    >> (zakupu/sprzedaży) złotem. Było za trudne, czy nie chciałeś tego
    >> zauważyć ? ;-)
    >
    > a ja usiłowałem zawrócić Cię z meandrów filozofowania do przedmiotu
    > naszych rozważań: czy opodatkowanie "belką" sprzedaży złota może
    > zależeć od kwoty transakcji (ilości kruszcu) - przy niezmienności
    > innych czynników.
    > O ile wiem, to kwieciste analogie rzadko są używane podczas
    > rozpatrywania obowiązków podatkowych, więc wydaje mi się, że jednak
    > "uproszczenie" będzie w tej sytuacji lepsze.

    Uproszczenie jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy istota sporu nie
    zmienia wskutek tego swojego charakteru.
    Twoja teza wskutek uproszczenia sprowadza się do stwierdzenia:
    "niezależnie na jak dużą kwotę zawarłbym transakcje zakupu a potem
    sprzedaży partii złota, to jeśliby pomiędzy nimi upłynęło 6
    miesięcy, podatku od tego nie zapłacę."

    I ja w to wątpię. A ty jesteś pewien.

    witrak()

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1