eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiwybor konta osobistego › Re: wybor konta osobistego
  • Data: 2009-12-20 00:47:03
    Temat: Re: wybor konta osobistego
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Czy ewentualna opłata 3 lub 4 złote miesięcznie (lub równowartość w
    > częściach funta) to słona opłata czy nie.
    > Napisałeś że słona, ja tak nie uważam!

    Tak slona - dlaczego?:
    3 lub 4 zlote by miec trzeba na nie zparacowac. To poswiecenie mojego czasu,
    tej czaski czsu by na to zarobic.
    3-4 zlote to niewiele z punktu widzenia pojednyczej osoby, ale czy na pewno?
    To prawie dwa chleby! Malo?
    Zrozum, dawanie nawet 1 zl. bankowi za to, ze bedzie mogl obracac twoja kasa
    jest zlodziejstwem i zdzierstwem! to bankowi zalezy na tym bys to ty zaniusl
    tam kase - tak?
    W skali jednego czlowieka to 4 zl a w skali 22 milionow?
    Czy zgodzil bys sie mi oddawac po 1 zl miesiacznie? Ot tak?
    Czy jesli bylo by takich ludzi 22 miliony to wg. ciebie badal byla by to
    zlotowka?

    >> Bankowi - NIGDY! Czy bank podaruje ci zlotowke? Nigdy!
    >
    > Czyżby? Patrz, a rok temu pewien bank kilkudziesięciu tysiącom klientów
    > podarował właśnie po 100 zł, taki miał kaprys! :-)

    Naprawde nie slyszalem, prosze o jakis prasowki?:)

    >> Policz:
    >> srednio konto kosztuje w Polsce ok 10zl (przyjmuje srednia za prowadzenie
    >> rachunku)
    >
    > No ja raczej skłaniałbym się ku przyjęciu niższej średniej. Jeśli człowiek
    > jest na tyle rozgarnięty, że w ogóle zauważa opłaty to bez problemu
    > dobierze sobie tak konto/bank/usługi aby płacić miesięcznie mniej niż 10
    > złotych, a najprawdopodobniej wcale.

    Moim zdaniewm wiecej niz 10 . Konta wirtualne nie naleza w polsce do
    wiekszosci, wszak duzo mniej ludzi ma dostep do internetu.

    > Od początku przygody z bankami 6 lat temu nie zapłaciłem jeszcze ani
    > złotówki za dwa konta w dwóch bankach i dwie karty w portfelu. I
    > bynajmniej to nie jest coś niezwykłego...

    I masz bank z okienkiem? Bez zadnych warunkow?

    >> wg. balcerowicza z 2007 roku w Polsce jest / bylo ok 22mln kont roznego
    >> rodzaju, 10zl x 22 mln to jak sie nie myle 220 mln zlotych miesiecznie
    >> tylko z tytulu oplat za prowadzenie rachunku (w UK darmowe)!
    >> Dolicz oplaty za karty, prowizje z bankoamtow, z przelwow ile banki sa w
    >> stanie wydoic od rodakow?
    >
    > Czy prowadzenie działalności bankowej w UK to rodzaj filantropii,

    Ale zlodziejski moze byc?
    Bo moim zdnaiem jest! Bylo by inaczej jak by panstwo nie zmuszalo ci do
    posiadania konta za ktore musisz placic, a tak jest w Polsce! Nie dokonasz
    wielu czynnosci bez posrednictwa banku - jak to nazwac? Filantropia
    spoleczenstwa na korzysc banku?
    Wiem, ze sa rejony gdzie ZUS przymusowo oddal emerytury do bankow!
    Bynajmniej nie sa to konta wirtualne z dostepem do internetu ale zwykle
    platne nawet i po 30zl miesiecznie! To jest wg. ciebie co? Bo wg. moich
    standardow to zlodziejstwo.
    Ja nie kaze bankom dawac kredyty z doplata... ale ty zanosisz tam pieniadze
    bank nimi obraca na tym zarabia i jeszcze ty za to zaplacisz... a sa ludzie
    ktorzy nie maja wyjscia! Nawet jesli to sa emeryci, ludzie ktorzy nie znaja
    sie na finansach na internecie, to czy to oznacza, ze takich nalezy kroic bo
    sie daja?
    Banki w Polsce sa tak biedne, ze ludzie musza doplacac do ich dzialalnosci
    profitowej?

    > działalność społeczna, charytatywna i pełny wolontariat?
    > Tak trudno zrozumieć, że skoro za usługę A zapłacisz mniej a za usługę B
    > więcej? Z czegoś ten bank musi żyć do cholery!
    >
    >> Czy teraz rozumiesz?
    > A Ty?

    Co mam rozumiec, ze bank pobiera oplate za to, ze moze zarobic?
    Niech uwolnia w Polsce operacjie bankowe, tak by np. mozna bylo dokonywac
    gotowkowych obrotow na pare milionow zl... lub by emeryci mogli odbierac zus
    w okienku... wowczas banki moga nawet kroic po milionie za konto
    miesiecznie... ale panstwo tworzac ustawy zmuszajace cie do korzystania z
    banku musi tez bankom zabronic krojenia cie za to, ze masz tam konto i im
    dajesz pieniadze.

    >> Owszem, jak juz pisalem ludzi nie stac w UK by doplacac do bankow:)
    >> ludzie w UK naprawde potrafia liczyc pieniadze...
    >
    > W Polsce są również ludzie którzy dobrze sobie z tym radzą... i co z tego
    > wynika?

    Nadal jest malo.
    Sam popatrz na twoj post, dla ciebie 3 czy 4 zl to nic... a dla mnie to 2
    bochenki chleba.

    >> Przez prawie rok trwala rozprawa w sadzie o zbyt wysokie kary jakie banki
    >> pobieraja od braku pokrycia czeku, banki pobieraly od 15 do nawet 35
    >> funtow kary za takie nieautoryzowane zwejscie ponizej stanu.
    > (...)
    >> Czy to bylo by mozliwe w Polsce? Nie! Tu sedzia niejako zawiesil
    >> postepowanie ze wzgledu na kryzys i problemy bankow.
    >
    > W Polsce również KNF, UOKIK i inne powołane do tego instytucje przeglądają
    > regulaminy, umowy i interweniują w takich przypadkach.
    > Nie będę porównywał skuteczności w/w instytucji w obu krajach bo nie mam
    > zwyczaju wymądrzania się gdy moje wiadomości nie są wystarczające. Ciebie
    > proszę o to samo.

    Nie napisalem nic o czym bym nie wiedzial.

    >> Pisze to by ci pokazac, ze ludzie w UK beda o funta walczyc. Oni potrafia
    >> ci go dac jak potrzebujesz, ale na podatek, bank... beda 10 razy ogladac
    >> i sprawdzac czy faktycznie trzeba funta zaplacic.
    >
    > No ale przecież właśnie dokładnie to kilkanaście osób próbuje uświadomić
    > Ci już drugi dzień...

    No jakos niebardzo, skor sam piszesz (musze sie powtorzyc) ze 3-4 zl to
    nic...
    a ja mowie to 2 bochenki chleba:)) To nie jest nic!

    > Cała ta dyskusja jest trochę śmieszna. Dla Ciebie jedynym kryterium oceny
    > pewnego darmowego w UK zestaw usług jest cena, niezależnie od jego
    > wykonania i przydatności.

    W czym jest mniejsza przydatnosc banku angielskiego od polskiego? Caly czas
    to staram sie dowiedziec...
    Na razie sl;ysze tylko o przelwach w ten sam dzien... no fajnie... ale co
    dalej? Aha moge wyciagnoac gotowke w Paryzu za darmo... super! i? Jesli ktos
    nie robi przelwu, nie ma internetu a pracodawca nie chce mu placic do reki
    to musi bulic....
    Wiesz przypomina mi sie slybnny dowcip...
    cena chelba poszla w gore a srednie ceny spadly bo o 30% potanialy jachty
    dalekomorskie...
    Dokladnie jest z kontami w polsce... wirtualne w jakies czesci mniej platne
    (okazuje si, ze trzbea kombinowac na kilka kont by bylo za damro a.. i
    jeszcze warunki...) mowia, masz darmowe bankomaty w paryzu... no i przelew
    natychmiastowy... I co na to ma powiedzic np. taki pracownik sklepu za 1200
    na miesiac? nie majacy internetu?
    Ludzie z dostepem do netu i ze swiadomoscia co i jak jest ulamek procenta.
    Tak jak z jachtami dalekomorskimi, ile osob skorzysta...
    W Uk tego nie ma tu jest za darmo i koniec. Czy teraz bylo jasniej?:)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1