eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiwybor konta osobistegoRe: wybor konta osobistego
  • Data: 2009-12-20 15:15:17
    Temat: Re: wybor konta osobistego
    Od: Michal_Ko <m...@n...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    pmlb pisze:
    > Nie mam automatycznego cytowania twoich postow! Wiec bede stosowac
    > kreseczki

    W sumie dziwna sprawa. Korzystam z najzwyklejszego thunderbirda.

    > Podsumwując- przeczytaj wyżej. Zwracając uwagę na BEZWARUNKOWO. Mógłym
    > położyć kartę debetową i kredytową do szuflady, nie logować się do
    > banków przez bity rok a i tak bym nic nie zapłacił (skoro już
    > najbardziej w przystępności usług bankowych Ci zależy na tym, co się
    > dzieje jak z konta nie korzystasz ;) ).
    > 1---------------------------------------------------
    --------------------------------
    >
    > Rewelacja jak na Polskie warunki,
    > Problem jest jeden!
    > Ja pisze o calosci bankingu w UK a nie osobistych kontach.

    No i tutaj jestem zmuszony przyznać Ci rację, co do merytoryki. Mnie też
    się nie podoba, że banki zdzierają z ludzi kasę i prowizję za podstawowe
    rzeczy, bo to w końcu bankowi powinno zależeć na tym, żeby tam trzymać
    kasę. I na dobrą sprawę- to przecież bank płaci nam za wkładanie kasy
    (odsetki od lokat!) a my jemu za branie kasy (odsetki od kredytow). Na
    różnicy odsetek bank zarabia. Tyle XIX wieczna teoria bankowości ;)

    > tysiecy buli bo nie ma interentu, nie ma mozliwodsci zalozyc wirtualnego
    > konta lub sa inne okolicznosci ktore im to uniemozliwiaja.

    Prawda, ale są też konta darmowe niewirtualne. Przy czym niezmiennie-
    trzeba się, jak to napisałeś, "zakręcić", tj po prostu poświęcić kilka
    minut na przeglądnięcie ofert (posiadając dostęp do Internetu a w tej
    chwili w PL każdy może psoiadać taki dostęp, jak nie w domu to w pracy,
    u znajomych, w bibliotece, w kafejce, w hotspocie na stacji benzynowej
    itd)- i znaleźć jakieś darmowe. To da się zrobić, czego koronnym dowodem
    jestem ja i pewnie większość grupy.

    > O widzisz. Znowu konkretna i sensowna wypowiedź z Twojej strony. Szacun.
    > Teraz rozpatrz 2 sytuacje:
    > Klient ma 26 dni na spłatę wyciągu (na 56 dniowym GP) w:
    > a) PL
    > b) UK
    >
    > Pytanie: Ile dni przed końcem GP musi posłać przelew każdy z klientów,
    > żeby załapać się na termin spłaty karty? Zakładam spłacanie karty w
    > innym banku (lub karty prestiżowej nie powiązanej z bankami, np Diners
    > Club- macie coś takiego w UK, prawda? ;) )
    >
    > I właśnie udowodniliśmy, że korzystanie z grace period (podstawowej
    > "właściwości" kart) na KK w PL jest korzystniejsze niż w UK. W każdym
    > wypadku. Kolejny punkt dla "bankowości" w PL.
    >
    > 1---------------------------------------------------
    ----------------------------
    >
    > I tu wbiles mi ciweka;)
    > bo nie wiem o co biega.
    > Ja moge w UK w 56 dniu zadzwonic, wejsc na strone internetowa konta
    > karty (kazda karta kredytowa ma internetowe konto) bez wzgledu z
    > jakiego banku czy innej instytucji jest karta i podac numer karty
    > debetowej i zplacic... to wszystko! Nie musze miec przelewu.

    Czyli spłata karty drugą kartą? O, to tego nie wiedziałem i raczej w PL
    nie ma takich możliwośći- zazwyczaj spłaca się przelewem, spłatą
    automatyczną (jeśli w tym samym banku), poleceniem zapłaty lub gotówką w
    oddziale ;)

    > Zrobie to w
    > pare sekund, siedzac w domu, bez prowizji...
    > Po kilku sekundach mam potwierdzenie zaplaty.
    > Mam nadzieje, ze dobrze zrozumialem temat;)?

    Dobrze, i jeśli rzeczywiście tak jest w UK to spłata KK jest tam
    wygodniejsza (jeszcze gdyby dało się ustanowić automatyczne obciążenie
    kart debetowych na poczet spłaty kredytowych ;) ).

    > Dlatego te Oferty nie do odrzucenia" zawsze sa dla mnie podejrzane.
    > Generalnie jest tendencja by wszystko zepchnac do tej nieszczesnej
    > literki "e".

    No z drugiej strony jest to nieporównywalnie tańsze dla firm, bo
    wszystkie faktury/billingi powstają i tak elektronicznie i przerzucenie
    ich na papier kosztuje.

    > Zrozum, że przelewy nie muszą się ograniczać wyłącznie do płacenia
    > rachunków a poza tym- skoro wcześniej piszesz, że to "Twoja kasa" to
    > chyba fajnie by było, jakby mogła poleżeć na Twoim rachunku 2 dni dłużej.
    >
    > 1---------------------------------------------------
    -----------------------
    > Przy oprocentowaniu ROR 0 cos tam %:) hehehe

    Chyba, że przelewasz z oszczędnościowego. Zgadza się, są to zazwyczaj
    grosze, ale czasami w grę wchodzą spore sumy. Lepiej zadaj pytanie- ile
    w UK banki zarabiają w skali całego systemu na tym, że trzymają
    pieniądze z przelewów u siebie przez 3 dni, a nie 1 dzień? Skoro już
    dyskutujemy o skali całości systemu a nie pojedynczego klienta.

    > To już jakieś obsesje? GŁÓWNIE przez system bankowy? Masz na myśli te
    > 3zł opłaty za kartę debetową w Aliorze czy może jakieś spekulacje
    > giełdowo- walutowo- jakiekolwiek? A może jeszcze co innego? Póki co, to
    > nie w Polsce banki miały takie problemy, że trzeba je było
    > "dofinansować" z budżetów i nie skamlały o pomoc. Gdzie banki bardziej
    > okradły społeczeństwo?
    > 1---------------------------------------------------
    ------------------------
    >
    > W Polsce!
    > To nie obsesja, choc mozesz nazywac jak chcesz.
    > Kazda oplata za to, ze ktos zanosi kase do banku jest zlodziejstwem.

    Formalnie niestety nie jest- zawierasz umowę za usługi i godzisz się
    płacić. Dobrowolnie. Tymbardziej, że są banki które świadczą uslugi
    całkiem za darmo.

    > Dokładnie takie samo, jak natychmiastowe przekazanie gotówki z ręki do
    > ręki, bez 3 dniowych obrzędów.
    > 1---------------------------------------------------
    --------------------
    > Jesli chcesz to zrobic prywatnej osobie to zawsze mozesz wplacic na jego
    > rachunek w jego banku.

    Tak, ale w tym celu muszę iść do swojego banku/bankomatu, wziąć gotówkę,
    iść do drugiego banku. Po pierwsze muszę w ogóle coś robić, ponad
    klikaniem w systemie transakcyjnym, po drugie będzie to operacja
    gotówkowa. Bez sensu.

    > Muszisz zaplacic za rachunek, bo odsetki, ok mowisz, ze nie ma juz
    > odsetek choc wierzyc mi sie nie chce...

    Nie muszę. Po prostu wolę jak pieniądze pojawiają się od razu/zgodnie z
    harmonogramem sesji ELIXIR (czyli przesłanie i zaksięgowanie pieniędzy
    może trwać nawet kilka godzin) a nie, że bank sobie je kilka dni
    przetrzymuje i obraca.

    > W Polsce bez odsetek... nie:)

    Większość rachunków jest bez odsetek- ale nie wiem, bo wszystkie płacę
    terminowo.

    >
    > Przy czym śmiem twierdzić, że zarówno polskie RORy jak i karty kredytowe
    > biją na głowę funkcjonalnością i przydatnością te w Wielkiej Brytanii.
    > 1---------------------------------------------------
    -----------------------
    > W jakim sensie?
    > Co moge robic innego "polska" karta czego nie zrobnie anglielska?

    No kilka prostych funkcji już wspomnianych w tym wątku:
    - Doładowanie telefonu z ROR
    - Normalne, 1 dniowe przelewy (wałkujemy to już, ale jednak jest to
    dodatkowa funkcja)
    - Możliwość definiowania limitów operacji poszczególnego typu na kartach
    debetowych i rachunkach.
    - Zmiana PINu do karty w systemie transakcyjnym (w UK jest?)
    - Szybkie e-płatności (typu MTransfer, "płacę z... ")

    Czy w UK można robić darmowe przelewy z KK, nie obciążone żadną prowizją
    i traktowane jak transakcje bezgotówkowe? Jestem ciekaw... bo w PL
    można. Oczywiście nie wszędzie :D

    >
    > Mam (nie)przyjemność pracowania na codzień wyłącznie z Brytyjczykami-
    > tyle, że przez telefon/email/wszelką elektroniczną komunikację zdalną-
    > wiem mniej więcej, jakie w UK są standardy zachowań. Jest tam INACZEJ.
    > Jak już zaczynamy o tym dyskutować...
    > 1---------------------------------------------------
    ----------------------
    > Oj tam napisz:)
    > Mi jak sadze to tajejemnicy nie rozwieje:))
    > A mi sie u nich wiele cech podoba:) Sa naturalnie i wady, ale generalnie
    > nie sa zli:))

    Generalnie widać, że standard zachowania w sytuacjach "kłopotliwych" (a
    z takimi muszę się raczej spotykać- jestem, generalnie ujmując, "zdalnym
    informatykiem" ) jest o niebo lepszy niż w PL i są to ludzie-
    generalnie- dużo bardziej bezproblemowi. A także dużo bardziej ufni.

    > Podoba mi sie u nich podejscie z szacunkiem do kazdego. Oni
    > (przynajmniej oficjalnie) nie klasyfikuja nikogo na podstawie wygladu,
    > przekonania, czy zaslyszenia o kims.

    Pełna zgoda, z drugiej strony mam wrażenie, że dwulicowość i fałszywość
    jest też wpisana "na stałe"... Za plecami bardzo lubią obgadywać innych ;)

    > Nie zauważyłem tutaj na grupie- OWSZEM- masz rację, patrząc na ogół
    > społeczeństwa... Bo dziwi te kilka milionów RORów w PKO BP, gdzie
    > płacisz jak idiota i nie dostajesz nic ciekawego w zamian, a możnaby się
    > przenieść do mbanku i mieć wszystko za 0zł, jak w UK ;)
    > 1---------------------------------------------------
    -----------------------
    > Wyobraz sobie emeryta, ktoremu ZUS zalozl konto w banku i tam wysyla
    > emeryture, czy on jest idiota?

    Nie ma takiej sytuacji, póki co.


    >> Paliwo: tankowalem dzis za U95 1.059 funta za litr. czyli ponizej 5 zl
    >> za litr, czy w Polsce jest duzo taniej?
    >
    > W Krakowie przeciętnie (na markowych stajcach) benzyna jest po około 4zł
    > (widły od 4 do 4,1), na ekonomicznych stajcach i za 3,9zł/l
    > 1---------------------------------------------------
    -------------------
    > Wszystko bylo by cacy jak by to jeszcze odpwiednio porownac do
    > minimalnych stawek za godzine pracy...

    No baaa. :) To jest oczywiste. Przy czym jeśli w UK paliwo jest droższe
    niż w PL o 15-20% to na pewno jest w tej cenie jakaś akcyza.

    > Ale skanowanie/spisanie karty to nie jest Twój problem i- wybacz znów
    > ironiczne podejście- dobra bankowość zajmie się Twoją reklamacją w razie
    > czego. Poza tym- szanse na skimming czy użycie numerów są wielokrotnie
    > niższe niż na zgubienie/kradzież gotówki. No i konsekwencje tych dwóch
    > rzeczy jakby inne...
    > 1---------------------------------------------------
    ---------------------------
    >
    > Wydaje mi sie, ze w UK dziala to z automatu, kiedys przylo mi z banku
    > bym zautoryzowal pewne kwoty... bo moga byc "lewe". Nic nie zglszalem,
    > sam bank przyslal mi tabelke z trnasakcjami z przed 14 dni z roznymi
    > kwotami i miejscami ich dokonania. Mialem 14 dni na wskazanie ktore nie
    > sa mije:)
    > Inaczej po 14 dniach uznaja, ze byly moje...
    > Nic nie zglaszalem, samo przyszlo....

    Miło, chociaż w PL jak jakaś transakcja nie pasuje do Twojego "profilu"
    to dzwonią do Ciebie zaraz po jej wykonaniu, żeby potwierdzić.


    > Swoja droga, ciekawe dlaczego zlikwidowano?
    > to bylo 100% darmowe bez prowizji, wowczas konto bylo tez bez oplat.
    > Owszem w tym koncie karty nie bylo zadnej, ale czeki przy sobie ze
    > trzy;) naturalnie nie podpisane:)
    > I spoko... byle poczta sie napatoczla.
    > Komu to przeszkadzalo?
    > Dzis czytam, ze na poczcie za korzystanie z karty kasuja prowizje...

    Tyle, że to znowu bank kasuje (nie poczta)- ale nie każdy (tutaj
    przyznam, że tych co nie kasują jest niewiele, a sam wiem tylko o jednym
    :) ).

    --
    Michał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1