eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankizadluzenie-nie dam rady splacic tak szybkoRe: zadluzenie-nie dam rady splacic tak szybko
  • Data: 2005-12-09 11:12:49
    Temat: Re: zadluzenie-nie dam rady splacic tak szybko
    Od: "kszyhoo" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witaj,
    zawsze negocjuj. W sumie trochę sam jesteś sobie winien bo w momencie jak
    miałeś problemy to już powinieneś był rozmawiać o karencji lub wydłużeniu
    okresu spłat. Bank musiał w Twoim przypadku "zamrozić" gotówkę w wysokości
    100% Twojego zadłużenia i trochę na tym stracił. Tak zwana rezerwa
    obowiązkowa. W przypadku gdy nie negocjujesz i chowasz "głowę w piasek" to
    realizuje się najczarniejszy scenariusz. Rezerwy obowiązkowe, odsetki karne,
    opłaty za wezwania itd. Jak w złej sytuacji doprowadzisz do podpisania ugody
    (aneksu) to bank ma więcej możliwości, żeby obejść się z Tobą po ludzku.
    W obecnej sytuacji też negocjuj i proponuj rozwiązania akceptowalne dla
    Ciebie. Złóż prośbę o umorzenie części lub całości odsetek karnych z
    uzasadnieniem. Jak już masz zdolność do spłacania jakiejś kwoty to zawsze
    się dogadasz. I pchaj się do góry bo szeregowemu pracownikowi nie chce się
    załatwiać takich spraw jak może w tym czasie sprzedać kilka kart czy
    kredytów gotówkowych i zarobić na prowizji. A tak będzie musiał chodzić z
    Twoimi pismami i tłumaczyć szefowi o co chodzi. Ten szef swojemu itd. ....a
    potem dostaniesz pismo typu "a teraz z całkiem innej beczki" bo informacja
    zniekształciła się po drodze do niepoznania.
    Życzę wysokich zarobków i niskich rat (albo żadnych)

    Pozdrawiam,
    Krzysiek



    antyspam: (a) w adresie zamień na @
    Użytkownik "Mich" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dn9vek$sjn$1@inews.gazeta.pl...
    > Mam taka sytuacje, ze sie zadluzylem w banku, (GE capital) niewielka i
    > wielka kwota, bo
    > 5000 - dla mnie to duzo. Pech chcial, ze potem stracilem prace i nie
    moglem
    > nic splacic. Cale zycie pracowalem, nieduze pieniadze, ale starczalo na
    > wszystko. Po utracie pracy -zylem jak przyslowiowy "pies bez budy".
    Wszystko
    > mi sie sypnelo. Kolomyja-brak pracy, brak pieiedzy, poszukiwania pracy, na
    > to tez trzeba pieniedzy. Juz myslalem, ze z tego nie wyjde.
    > Bank grozi mi sadem. Ale po dlugim czasie, dostalem prace. Nowy pracodawca
    > nic nie wie o moim zadluzeniu. Odsetki leca. Nie chce sie ciagac po
    sadach.
    > Zawsze bylem rzetelny-nie jest to latwe stanac oko w oko ze swoimi dlugami
    i
    > z taka sytuacja. Tak w zyciu sie zdarza tylko raz. Nie moglem sie
    > pozbierac. Szukalem pracy, zylem przez rok na skraju nedzy. Musze tez
    placic
    > inne rzeczy. Zwyczajne. Musze jakos funkcjonowac. Nie chce sobie narobic
    > kolo uszu, ani popsuc opinii. I tak duzo przezylem. Nie chce miec na
    glowie
    > komornika.
    > Troche minie zanim cokolwiek wplace bankowi. Prace mam od niedawna,
    > najblizsza wyplata za 3 tyg.
    > Mam niezbyt sympatyczna rodzinke i nie chce mi pomoc. Chociaz pieniadze
    > maja. Mialem nawet taki pomysl wczesniej, jak juz nie mialem sily, zeby
    > napisac, ze nic nie mam, zeby sie zglosili do rodziny, ale stwierdzilem,
    ze
    > nie bede zlosliwy.
    > Prosze o dobra rade, jak napisac pismo, jak rozmawiac, zeby sie
    porozumiec?
    > Odroczyc wplaty, rozlozyc na raty, ale realne,- nie chce sie migac, nigdy
    > sie nie migalem od niczego. Ale wiem, ze nie dam rady od razu wplacic
    duzej
    > sumy jakby chcial bank.
    > Czarne chmury sie zebraly, ale musze wszystko po malu dzwignac.
    >
    > Jak odroczyc, jak rozmawiac, co robic? Kontaktowalem sie parokrotnie,
    > utrzymujac kontakt. Dostalem info, ze albo spora wplata, albo sad. Nie
    > placilem rok, ale sie kontaktowalem, informowalem, ze szukam pracy.
    > Jak napisac pismo?
    >
    > dziekuje
    > Pozdr
    > Mich
    >
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1