-
41. Data: 2009-03-14 17:01:33
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gpgnva$4r7$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> A jak to się ma do szansy, że nagle na skutek zdarzeń losowych bank uzna,
> że Twój kredyt jest do spłacenia od ręki?
A jakież to zdarzenia losowe mogłyby spowodować, że bank zażyczy sobie
takiej spłaty z dnia na dzień?
Poza tym w takiej sytuacji kredytobiorca może rzec "Nie mam takiej
możliwości"
A dalej scenariusz jest taki, jaki opisywano tu wielokrotnie - pieprzenie
się banku z przejęciem nieruchomości, problemy ze sprzedażą, z zapewnieniem
kredytobiorcy lokum zastępczego i tak dalej.
Wbrew temu, co się ostatnio zwykło powtarzać (zwłaszcza w kręgach osób,
które się na tanie kredyty nie załapały i czekają teraz na te masowe
licytacje komornicze apartamentów za 50 tys PLN ;-) bankom bardzo, ale to
bardzo nie zależy na tym, by doprowadzać do takich sytuacji.
-
42. Data: 2009-03-14 17:11:09
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: "cef" <c...@i...pl>
Baloo wrote:
>> A jak to się ma do szansy, że nagle na skutek zdarzeń losowych bank
>> uzna, że Twój kredyt jest do spłacenia od ręki?
>
> A jakież to zdarzenia losowe mogłyby spowodować, że bank zażyczy sobie
> takiej spłaty z dnia na dzień?
No normalnie losowo. Utrata pracy czy zdolności do pracy.
Rozumiem, że jest ubezpieczenie i jeśli jesteś
pewny, że chroni Cię skutecznie, to OK.
Najczęściej to jednak ochrona czasowa.
> Poza tym w takiej sytuacji kredytobiorca może rzec "Nie mam takiej
> możliwości"
> A dalej scenariusz jest taki, jaki opisywano tu wielokrotnie -
Ale efekt końcowy jednak jest bardziej bolesny
niż wyprowadzka do innego lokum.
Nie mam nic przeciwko kredytom.
Bierzcie sobie ile chcecie, ale
wierz mi Baloo: uczucie braku żadnych zobowiązań wobec banków, kontrahentów
itp
jest po prostu bezcenne.
-
43. Data: 2009-03-14 17:12:56
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: Mithos <f...@a...pl>
Baloo pisze:
> No jasne, bo na wynajmowanym to za te wszystkie dobra płaci "dobry
> wujek" czyli właściciel mieszkania ;-))
Akurat czynsz płaci właściciel.
> A co potem? Po tych długich latach, gdy właściciel mieszkania przychodzi
> i mówi Ci "Sorry chłopie, ale ceny rosną, a mieszkań nie przybywa. Mam
> trzy chętne małżeństwa na to miejsce, gotowe zapłacić 2 razy tyle co Ty,
> więc sam rozumiesz"
Jakoś przez ostatnie lata nic się takiego nie działo i raczej nic
wskazuje aby tak było. Ja nie wiem skąd ludzie biorą ten deficyt
mieszkań. W zasadzie mając pieniądze (swoje lub kredyt) można od ręki
kupić mieszkanie w zasadzie dowolnej wielkości, w różnych dzielnicach,
że o wynajmie nie wspomnę, bo tutaj to już można przebierać dowolnie.
--
Mithos
-
44. Data: 2009-03-14 17:13:50
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: Mithos <f...@a...pl>
Baloo pisze:
> Tym lepiej ;-) Śmierć kredytobiorcy oznacza automatyczne uruchomienie
> wypłaty odszkodowania z tytułu ubezpieczenia zawartego z bankiem jako
> zabezpieczenie kredytu. Celowy mechanizm by nie zrzucać
> odpowiedzialności na spadkobierców. Ubezpieczenie cedowane jest na bank,
> więc bank dostaje swoją kasę, a umowa kredytowa jest anulowana.
> A jak ktoś myśli, to się jeszcze sam dodatkowo ubezpiecza na taką
> okoliczność.
Tym niemniej takiemu kredytobiorcy lub "właścicielowi" mieszkania to już
raczej jest wszystko jedno.
--
Mithos
-
45. Data: 2009-03-14 17:17:06
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: Mithos <f...@a...pl>
Baloo pisze:
> A jakież to zdarzenia losowe mogłyby spowodować, że bank zażyczy sobie
> takiej spłaty z dnia na dzień?
Spadek wartości mieszkania, które przestaje być wystarczającym
zabezpieczeniem (vide USA), co przy kredytach w walutach obcych i
egzotycznej walucie lokalnej (PLN) jest całkiem możliwe.
> Poza tym w takiej sytuacji kredytobiorca może rzec "Nie mam takiej
> możliwości"
Może też powiedzieć "pomidor" ale co z tego ?
> A dalej scenariusz jest taki, jaki opisywano tu wielokrotnie -
> pieprzenie się banku z przejęciem nieruchomości, problemy ze sprzedażą,
> z zapewnieniem kredytobiorcy lokum zastępczego i tak dalej.
To się wybuduje jakieś plastikowe baraki z jedną toaletą na kilka
mieszkań i problem rozwiązany.
> Wbrew temu, co się ostatnio zwykło powtarzać (zwłaszcza w kręgach osób,
> które się na tanie kredyty nie załapały i czekają teraz na te masowe
> licytacje komornicze apartamentów za 50 tys PLN ;-) bankom bardzo, ale
> to bardzo nie zależy na tym, by doprowadzać do takich sytuacji.
Sytuacje może się zrobić sama. Tak jak kryzys wywołany za oceanem jakoś
całkiem mocno się odbija u nas, a przecież niektórzy mawiali "co może
mieć wspólnego upadek banku w USA z sytuacją w Polsce ?".
--
Mithos
-
46. Data: 2009-03-14 17:20:53
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gpgnk8$61r$1@news.onet.pl...
> We własnym mieszkaniu jak nie zrobisz remontu to mieszkasz w syfie.
W wynajmowanym również.
> W wynajmowanym mieszkaniu jak właściciel nie zrobi remontu na swój koszt
> to się wyprowadzisz.
I tak się będziesz wyprowadzał co roku do innego mieszkania?
No ale co kto lubi...
> Zresztą nie słyszałem jeszcze o przypadku, żeby właściciel mieszkania
> kazał płacić np za wymianę okien lub inne większe kwestie.
Ja też nie słyszałem, by kazał płacić.
Za to słyszałem, że podwyższał wtedy opłaty składając propozycje "nie do
odrzucenia".
Ew. okien nie wymieniał - w końcu nie on tam mieszka ;-)
> Często jest tak, że jak wynajmujesz mieszkanie kompletnie urządzone to
> nawet jak padnie pralka/lodówka to ją właściciel wymienia na własny
> koszt.
Mhm... ale to było w czasach prosperity ;-)
Teraz mieszkań niestety ubywa i trend się nie odwróci dopóki deweloperka
całkiem nie stuknie o dno i nie zacznie się od niego odbijać.
> A ja nie płacę nic i czego to dowodzi ? Rozmawiajmy o tym co jest teraz i
> jakie ma opcje ktoś kto nie ma kapitału ani mieszkania i na coś się musi
> zdecydować.
No toż właśnie o tym mówię. Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś ratę 2500 zł za
40m2 mieszkanie, skoro ja płacę 1500 zł za 160m2 dom. I nie na zadupiu
tylko na przedmieściach sporej aglomeracji. No ale fakt, nie jest to
Warsiawa. Tam to istotnie wszystko jest z kosmosu.
>> A poważnie. W wynajmowanym mieszkaniu też płacisz za czynsz i opłaty
>> bieżące.
> Nieprawda. Czynsz jest w 90% przypadków wliczony w opłatę
Owszem, ale wtedy opłata za wynajem nie wynosi 1600, bo oznaczałoby to, że
właściciel niewiele na tym mieszkaniu zarabia (zwłaszcza, jeśli na siebie
miałby brać te remonty, o których piszesz), a podkreślę jeszcze raz - to
jest właśnie sens wynajmu, a nie robienie komuś dobrze.
>> Przecież nikt tego za Ciebie nie zapłaci.
> Właściciel. Widać, że nie wiesz jak to działą.
Ach, więc oprócz czynszu i remontów płaci też za media? I bierze za to
tylko 1600 zł? Fajny dowcip :)
I pewnie jeszcze z tej kwoty składkę do US odprowadza.
>> Mhmm. Wolny faktycznie, zwłaszcza jak właściciel z miesiąca na miesiąc
>> rozwiąże z Tobą umowę, bo tak mu się zachciało ;-)
> To działa w obie strony. Poza tym chyba nie zdajesz sobie sprawy jak
> ciężko jest się pozbyć lokatora jeśli ten nie chce się wyprowadzić.
Jeśli nie chce, to się wymienia zamki, a na odbiór rzeczy osobistych umawia
się z opornym delikwentem w asyście dwóch dobrze zbudowanych "kolegów".
Nielegalne? Okupowanie czyjegoś mieszkania bez zgody właściciela też jest
nielegalne.
>> A dla tych, którzy zdecydowali się na wynajem nie? Dokładnie to samo.
>> Plus to, że pod koniec życia nie ma się nic.
> Przy średnich zarobkach w Warszawie (jakieś 3000-3500 PLN netto) to
> jednak jest różnica płacić za wynajem 1600-2000 PLN (z czynszem wliczonym
> w cenę) niż płacić 2500 PLN kredytu + 500 PLN czynszu.
Owszem, może żyje się o 1000-1500 zł ciężej, ale nie ma się przy tym
poczucia wyrzucania pieniędzy w błoto.
Dla mnie wynajem jest takim wyrzucaniem kasy.
-
47. Data: 2009-03-14 17:23:55
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gpgnn6$61r$2@news.onet.pl...
> Ogromna większość ludzi posiada mieszkania tylko na wynajem i raczej nie
> w głowie im ingerować w jakieś utrudnianie życia lokatorowi, bo i po co
> skoro z tego lokatora właśnie żyją ?
Wystarczy, że ceny wynajmów wzrosną, a na miejsce takiego lokatora pojawi
się kilku następnych, gotowych płacić 2 razy więcej. I albo płacisz więcej,
albo się zwijasz. Nikt przecież nie będzie się nad Tobą litował.
-
48. Data: 2009-03-14 17:27:58
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gpgojf$61r$6@news.onet.pl...
> Jakoś przez ostatnie lata nic się takiego nie działo i raczej nic
> wskazuje aby tak było.
6 lat temu też nic nie wskazywało, by coś się miało tak diametralnie
zmienić na rynku nieruchomości ;-)
> Ja nie wiem skąd ludzie biorą ten deficyt mieszkań. W zasadzie mając
> pieniądze (swoje lub kredyt) można od ręki kupić mieszkanie w zasadzie
> dowolnej wielkości, w różnych dzielnicach, że o wynajmie nie wspomnę, bo
> tutaj to już można przebierać dowolnie.
Teraz jak najbardziej.
-
49. Data: 2009-03-14 17:28:55
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gpgol3$61r$7@news.onet.pl...
> Tym niemniej takiemu kredytobiorcy lub "właścicielowi" mieszkania to już
> raczej jest wszystko jedno.
Jakby wynajmował i zmarł też byłoby mu wszystko jedno ;-)
-
50. Data: 2009-03-14 17:36:07
Temat: Re: Super okazyjny kredyt na 52 lata
Od: "cef" <c...@i...pl>
Baloo wrote:
> skąd wytrzasnąłeś ratę 2500 zł
> za 40m2 mieszkanie, skoro ja płacę 1500 zł za 160m2 dom. I nie na
> zadupiu tylko na przedmieściach sporej aglomeracji. No ale fakt, nie
> jest to Warsiawa. Tam to istotnie wszystko jest z kosmosu.
Nie ma jak niedomówienie :-).
Można płacić i 200zł za 200m2 dom biorąc kredyt tylko na wiatrołap.