-
31. Data: 2009-10-21 19:53:56
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "Slavekk" <s...@g...pl>
Użytkownik "otrov" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hbnkeo$ahp$1@news.wp.pl...
> Tylko, że klient nie dokonał transakcji.
Klient MÓWI że nie dokonał.
Komputer "mówi" że nie wie czy to prawda
Trwa weryfikacja.
> Więc blokada powinna być zdjęta na jego prośbę.
Byc może powinna, gdyby nie to, że klient podpisując umowę i
akceptując regulaminy zaakceptował taki tok postępowania, że blokada
nie jest zdejmowana.
> Nie jest zdejmowana tylko dlatego, że bank ma w d**** klienta i
> przerzuca na niego swoje problemy (bo tak wygodniej).
To NIE JEST problem banku (podobnie jak nie jest to problem klienta bo
miał sprawną kartę)
Nie masz na to żadnych dowodów poza swoją nieznajomością jak to działa
>> Jezeli cię przekonał to mu daj swoją kasę
> Nie tak dawno się zdarzyło, że klienci mieli poblokowane
> wielokrotności środków poprzez błąd VISY W tamtym przypadku bank
> zdjął bezpodstawne blokady i tak mógłby postąpić teraz - na życzenie
> klienta.
Doskonały przykład tylko że PRZECZY twojej tezie
W tym przypadku bank dostał WIARYGODNĄ informację od innego UCZESTNIKA
PROCESU który założył blokady, że blokady te były wynikiem błędu.
W naszym przypadku jedynym który tak twierdzi jest klient a to nie on
założył blokadę i nie on może ją zdjąć
--
Pozdrowienia, Slawek
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4530 (20091021) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
32. Data: 2009-10-21 19:59:17
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "Slavekk" <s...@g...pl>
Użytkownik "Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości
news:hbnjsl$9cp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Dnia Wed, 21 Oct 2009 18:25:21 +0200, Slavekk napisał(a):
>
>> No właśnie. Napisali co innego a ty czytasz i nie rozumiesz.
>> Bywa
>
> To chyba ty nie rozumiesz, albo przynajmniej udajesz, że nie
> rozumiesz.
> Bank bezpodstawnie zablokował klientowi środki, które klient mu
> powierzył!
Bank zablokował NA PODSTAWIE zapytania autoryzacyjnego ze sklepu
> Jeśli problem z autoryzacją powstał gdzieś na linii:
> sprzedawca-pośrednik-bank, to niech oni sami to sobie miedzy sobą
> wyjaśniają, a klienta to nie powinno nic obchodzić!
Ależ wyjaśniają, tylko że się umówili ze sobą i z klientem
(umowy+regulaminy) że do czasu wyjaśnienia jest blokada i koniec.
> Czy gdybyś przyszedł do banku wypłacić grubszą kasę i usłyszał, że z
> powodu awarii komputerów ani grosza nie dostaniesz przez co najmniej
> najbliższy tydzień, to też byś powiedział, że wszystko jest OK i
> zgodne
> z przepisami?
Nie powiedziałbym że OK ale kasy bym nie dostał.
Co więcej, taki przypadek w dużym banku już był i jakoś gremialnie
odszkodowań nie wypłacono.
Zgadnij dlaczego?
> A sytuacja byłaby bardzo podobna, bo twoje środki jak najbardziej
> też
> byłyby na koncie, a tylko "nie były dostępne".
Masz rację, to byłaby podobna sytuacja
I co z tego?
--
Pozdrowienia, Slawek
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4530 (20091021) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
33. Data: 2009-10-21 20:02:48
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
otrov <o...@w...pl> writes:
> Nie tak dawno się zdarzyło, że klienci mieli poblokowane
> wielokrotności środków poprzez błąd VISY - przy czym VISA zwalała winę
> na banki, a banki na VISĘ
To jest taka sciema - VISA to sa banki :-)
> blokada ma być ułatwieniem dla klienta, żeby się łatwiej
> mógł połapać w rachunku.
Az tak daleko to bym sie nie posuwal - blokada jest dla banku, zeby
klient nie mogl wydac wiecej niz ma. Ale to jest wszystko ok jesli
klient wydal - jesli nie wydal, a bank mimo wszystko zablokowal (=
zabral na jakis czas, chyba ze ktos ma problemy z logika), to powinien
sobie (bank) spojrzec w tabelke "zadluzenie przeterminowane" i nawet nie
naciagac klienta na koszty telefoniczne.
--
Krzysztof Halasa
-
34. Data: 2009-10-21 21:31:49
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Wed, 21 Oct 2009 21:59:17 +0200, Slavekk napisał(a):
> Bank zablokował NA PODSTAWIE zapytania autoryzacyjnego ze sklepu
A co to klienta obchodzi, jeśli on tej transakcji nie dokonał?
>> Jeśli problem z autoryzacją powstał gdzieś na linii:
>> sprzedawca-pośrednik-bank, to niech oni sami to sobie miedzy sobą
>> wyjaśniają, a klienta to nie powinno nic obchodzić!
>
> Ależ wyjaśniają, tylko że się umówili ze sobą i z klientem
> (umowy+regulaminy) że do czasu wyjaśnienia jest blokada i koniec.
No to zacytuj nam ten fragment umowy/regulaminu, który mówi, ze bank
może na koncie zablokować środki na poczet transakcji, która nie doszła
do skutku.
Przy okazji chętnie się dowiemy, na jak długo bank może zablokować te
środki.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
35. Data: 2009-10-22 07:20:30
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: otrov <o...@w...pl>
Slavekk pisze:
> Doskonały przykład tylko że PRZECZY twojej tezie
> W tym przypadku bank dostał WIARYGODNĄ informację od innego UCZESTNIKA
> PROCESU który założył blokady, że blokady te były wynikiem błędu.
> W naszym przypadku jedynym który tak twierdzi jest klient a to nie on
> założył blokadę i nie on może ją zdjąć
A klient to zło i nie wolno mu wierzyć, prawda? Bank ma aż nadto
sposobów, żeby wygrać z klientem - wystarczy, że ma odsetki karne za
ujemne saldo na koncie (na wypadek jakby klient kłamał). Zwróć uwagę na
tą niesymetryczność sytuacji i zastanów się, czy dalej warto bronić banku?
Dodatkowo - w opisywanej sytuacji nie wiem jaką trzeba się szczycić
inteligencją, żeby załapać, że wielokrotne blokady w odstępie sekund /
minut na tą samą kwotę, u tego samego sprzedawcy prawie na pewno są
spowodowane awarią systemu i pójść jednak klientowi na rękę.
o.
-
36. Data: 2009-10-22 08:45:08
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Marcin Majchrzak <m...@g...com>
On 21 Paź, 18:25, "Slavekk" <s...@g...pl> wrote:
> No właśnie. Napisali co innego a ty czytasz i nie rozumiesz.
> Bywa
Zupełnie jak ty. Bywa.
> > > Banki ci niczego nie będzie oddawał bo ci niczego nie zabrał
> > > Ta forsa JEST na twoim koncie.
> > Ta forsa zeszła z mojego konta
>
> Napisałeś że jest zablokowana, zdecyduj się.
> Jak jest założona blokada po transakcji to forsa JEST na koncie tylko
> zablokowana.
Co to dla mnie za różnica z praktycznego punktu widzenia? Nie mam
dostępu do moich pieniędzy. Czy bank ją sobie gdzieś zaksięgował czy
zaznaczył na moim rachunku jako niedostępne dla mnie efekt jest ten
sam - nie mam już dostępu do SWOICH pieniędzy.
> Nigdy się nie spotkałeś z pojeciami "saldo konta" i "środki dostępne"?
> Wrzuć w gugle...
Twoja arogancja nie pasuje do profesjonalizmu tej grupy.
> > i bank łaskawie mi ją zwróci wtedy, kiedy NIE otrzyma potwierdzenia
> > transakcji.
>
> Nie zwróci tylko zdejmie blokadę
Z mojego i z praktycznego punktu widzenia - bank mi je zwróci. W sumie
jeszcze lepsze jest twoje paranoiczne trzymanie sie regulaminu - po
tygodniu bank znów pozwoli mi na używanie MOICH pieniędzy. Łaskawca...
> > A ja nie wiem gdzie system
> > zawiódł i nie wiem czy potwierdzenia nie dostanie. I to dwukrotnie.
>
> Nie wiesz gdzie ale żądasz żeby to wskazany przez ciebie fragment tego
> systemu (bank) odpowiadał za cały system.
> Dlaczego? Bo ty tak mówisz?
Bo widzę, że to bank odciął mnie od moich pieniędzy. Wali mnie to czy
to terminal był uszkodzony, czy łącze GPRS miało problemy, czy coś się
j* na serwerach visy, mc, banku. Ty w takiej sytuacji zacząłbyś może
od sprawdzania operatora telekomunikacji, gdzie wessało twoje
pieniądze?
> Bo blokada wisi bezdyskusyjnie i nie ma co o niej gadać.
Ale właśnie te blokady są według mnie dyskusyjne. I każdy kto
zobaczyłby transakcje na tę samą kwotę, z tego samego terminala z
odstępem 1 minuty też by się zastanowił nad ich bezdyskusyjnością.
Chyba, że przedkłada regulamin nad rozum :)
> Skutek byłby ten sam, a już bardziej jest prawdopodobne że to sklep
> zawinił niż bank (choć najbardziej się wydaje prawdopodobny błąd w
> komunikacji)
Ale to mnie bank odciął od moich pieniędzy.
> > Niech bank płaci, oni go pośrednio tam instalowali,
> > podpisali jakieś umowy i co tam jest potrzebne.
>
> Biorąc pod uwagę magiczne słowka "pośrednio" i "umowy" to masz co
> masz... Pośrednio uzyskasz dostęp do kasy na warunkach odpowiedniej
> umowy.
> Za tydzień.
Tia, regulamin.
Spójrz w ten regulamin, paragraf 18:
"1. W przypadku otrzymania zapytania autoryzacyjnego (...) mBank
ustanawia na rachunku bankowym blokade autoryzacyjna" - tutaj OK
"3. Maksymalny czas, po jakim nastepuje rozwiazanie blokady
autoryzacyjnej, w przypadku braku rozliczenia transakcji okresla
mBank" - określił na 7 dni.
Ale skoro to okresla mBank, to czy w przypadku tak dyskusyjnej blokady
(co najmniej jednej) - nie moglby jej okreslic na 0,1 dzien? Moglby, w
koncu to mBank okresla...
I najciekawszy punkt 5:
"5. mBank zastrzega sobie prawo do obciazenia rachunku bankowego kwota
transakcji, która otrzyma do rozliczenia po uplywie terminu, o którym
mowa w ust. 3, oraz wszelkimi oplatami i prowizjami zwiazanymi z
transakcja, w dniu otrzymania transakcji do rozliczenia."
Tak czy siak, interesy banku sa zabezbieczone w kazdej sytuacji. Nic
by ich nie kosztowalo i niczym by nie ryzykowali, zdejmujac mi te
blokady na moje życzenie. Nie byłby naruszony żaden punkt regulaminu.
mBank wykazał po prostu brak dobrej woli i obrót czterema literami do
mnie, ich klienta. Bo ich to wali, za 7 dni sprawa sama się rozwiąże,
a petent sobie poczeka.
> > Jakich SWOICH. Nie chcą mi oddać MOICH
>
> Twoje są na koncie, patrz wyżej
To powiedz mi jak je mogę przelać na eMaxa. Nadal będą na moim koncie
w mBanku.
A tak ogólnie, mogę ci życzyć podobnej sytuacji, najlepiej ze
wszystkimi twoimi pieniędzmi. Będziesz szczęśliwym posiadaczem kilku
(nasty) tysięcy złotych, z których będziesz mógł skorzystać za
tydzień. A w tym czasie pocieszaj się czytaniem regulaminu :)
--
pzdr
Marcin Majchrzak
-
37. Data: 2009-10-22 11:42:40
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2009-10-21 20:00, Krzysztof Halasa wrote:
> "witrak()" <w...@h...com> writes:
>
>>> A co to ma do rzeczy?
>>>
>> Trzeba było zostawić to co z Ciebie cytowałem.
>> napisałeś coś co jest zbyt daleko idącym uogólnieniem:
>
> Nie. Brak mozliwosci dokonania transakcji nie oznacza, ze nie mozesz
> dysponowac swoimi pieniedzmi. Oznacza tylko niemozliwosc skorzystania
> z uslugi, ale mozesz pojsc do okienka i sobie te pieniadze wyplacic
> i nastepnie nimi zadysponowac dowolnie.
Przykro mi, ale dalej posługujesz się nieuprawnionymi uogólnieniami
i selektywnym, stronniczym cytowaniem. Dałem Ci szansę wycofania,
ale nie chciałeś.
1. To, co powyżej napisałeś, MOŻE zachodzić w szczególnym przypadku,
ale nie musi. Rzecz w tym, że każdy konkretny przykład, w którym nie
jest tak, jak piszesz, obala Twoją tezę, gdyż aby była ona
prawdziwa, w każdym przypadku klient musi mieć usługę alternatywną,
pozwalającą na zadysponowanie środkami.
Podam przykład: masz kasę w VWbanku i próbujesz ją podjąć w gotówce.
Aby to było możliwe, musisz być w Warszawie, kwota nie może
przekraczać stanu kasy, i zapłacisz prowizję od kwoty niezamówionej.
A teraz wyobraź sobie bank, który nie ma *żadnej* kasy.
Zatem nie idzie o to, aby bank zapewniał możliwość skorzystania z
"jakiejś" usługi, tylko z usługi równoważnej tej, której
udostępnienia odmawia z sobie wiadomych przyczyn. Bank, realizując
warunki umowy, może proponować klientowi rozmaite warianty
alternatywne, ale jeśli nie może tego zrobić - to jest to jego problem.
>
>> Drugie nie - OK, ale pierwsze to się nie zgodzę: gdyby system bankowy
>> był przyczyną, to owszem, ale klient tego nie może udowodnić, i to w
>> żaden sposób, a jeśli nie może udowodnić, to jak ma od banku to
>> wyegzekwować ?
>
> Tzn. przyznajesz ze bank powinien zaplacic odsetki, tyle ze nie zaplaci
> bo klient nie moze tego udowodnic? No coz, jest to pewien postep,
> z tym ze zmienilbym "nie moze udowodnic" na "za duzo z tym roboty".
2. Chyba przeczytałeś resztę mojego postu przed napisaniem
powyższego, nieprawdaż ?
Napisałem explicite, czego nie napisałem, a z czym Ty polemizujesz.
Tu jest cytat z mojego listu:
>>
>> Ale to zupelnie inna sprawa niz zabieranie klientowi jego pieniedzy,
>> jesli sie bankowi nie naleza (a tym jest w istocie taka blokada, bo
>> chyba nikt tu nie wierzy w to, ze ksiegowanie z jakas data cos zmienia).
>
> Jasne - ale polemizuj z tymi, co tak twierdzili, bo ja o tym nie pisałem.
I oczywiście tego nie zacytowałeś. Generalnie usunąłeś z moich dwóch
listów wszystko, co świadczyło o tym, że nie podważałem Twojego
stanowiska generalnie a tylko w konkretnych wąskich kwestiach.
Po co ?
Bądź łaskaw trzymać standardy - jesteś na liście (tej i innych)
dostatecznie długo, żeby "mieć nazwisko". Nie szkoda rozmieniać go
na drobne w słownych szwindelkach ?
witrak()
-
38. Data: 2009-10-23 21:53:21
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witrak()" <w...@h...com> writes:
> Podam przykład: masz kasę w VWbanku i próbujesz ją podjąć w gotówce.
> Aby to było możliwe, musisz być w Warszawie, kwota nie może
> przekraczać stanu kasy, i zapłacisz prowizję od kwoty niezamówionej.
Banki typowo nie pobieraja oplaty za wyplate, jesli nie dziala nawet
tylko ich bankomat. Nie wolno im chyba zreszta, jesli klient jest
konsumentem (a prawie zawsze jest).
> A teraz wyobraź sobie bank, który nie ma *żadnej* kasy.
A sa takie banki w ogole? BRE ani PKOBP nie sa takimi bankami.
Chyba najgorsza tego typu sytuacja, jaka moze sie zdazyc, to (jakas
dluzsza) awaria systemu transakcyjnego banku. Rozne rzeczy wtedy banki
robia, ale raczej nie twierdza ze wszystko jest ok.
> Zatem nie idzie o to, aby bank zapewniał możliwość skorzystania z
> "jakiejś" usługi, tylko z usługi równoważnej tej, której udostępnienia
> odmawia z sobie wiadomych przyczyn.
Nie. Wlasnie o to chodzi ze w ogole nie chodzi o zadna usluge :-)
Swiadczenie uslug jest, w pewnym sensie, opcjonalne. Zapewnienie
klientom mozliwosci dysponowania wkladami, nie.
> 2. Chyba przeczytałeś resztę mojego postu przed napisaniem powyższego,
> nieprawdaż ?
Owszem, aczkolwiek przyznaje ze niektorze rzeczy nie byly dla mnie
calkiem jasne, w szczegolnosci komentarz do tego "Nie".
>> Jasne - ale polemizuj z tymi, co tak twierdzili, bo ja o tym nie
>> pisałem.
>
> I oczywiście tego nie zacytowałeś. Generalnie usunąłeś z moich dwóch
> listów wszystko, co świadczyło o tym, że nie podważałem Twojego
> stanowiska generalnie a tylko w konkretnych wąskich kwestiach.
> Po co ?
To dosc oczywiste chyba? Nie cytuje tego, z czym sie zgadzam, bo to nie
jest glosowanie ani ja nie jestem klakierem. Cytuje to, z czym sie nie
zgadzam, bo w taki sposob mozna to wyjasnic, poprawic, ja zreszta nie
mam monopolu na prawde.
Myslalem ze to oczywiste. Tak czy owak, to jest normalna praktyka
w Usenecie.
> Bądź łaskaw trzymać standardy - jesteś na liście (tej i innych)
> dostatecznie długo, żeby "mieć nazwisko". Nie szkoda rozmieniać go na
> drobne w słownych szwindelkach ?
Nazwisko mam od urodzenia, niezmienne zreszta, na grupie (i pewnie takze
na listach) "jestem" wiec krotko. W "szwindelkach" ani innych podobnych
nie mam zwyczaju brac udzialu.
--
Krzysztof Halasa
-
39. Data: 2009-10-24 07:55:27
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2009-10-23 23:53, Krzysztof Halasa wrote:
> "witrak()" <w...@h...com> writes:
...
> To dosc oczywiste chyba? Nie cytuje tego, z czym sie zgadzam, bo to nie
> jest glosowanie ani ja nie jestem klakierem. Cytuje to, z czym sie nie
> zgadzam, bo w taki sposob mozna to wyjasnic, poprawic, ja zreszta nie
> mam monopolu na prawde.
>
> Myslalem ze to oczywiste. Tak czy owak, to jest normalna praktyka
> w Usenecie.
To akceptujesz cytaty wyrwane z kontekstu ?
Dziękuję, że to ujawniłeś, ale wg mnie to nie jest normalna praktyka
w Usenecie.
EOT.
witrak()
-
40. Data: 2009-10-25 18:47:32
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witrak()" <w...@h...com> writes:
>> To dosc oczywiste chyba? Nie cytuje tego, z czym sie zgadzam, bo to nie
>> jest glosowanie ani ja nie jestem klakierem. Cytuje to, z czym sie nie
>> zgadzam, bo w taki sposob mozna to wyjasnic, poprawic, ja zreszta nie
>> mam monopolu na prawde.
>>
>> Myslalem ze to oczywiste. Tak czy owak, to jest normalna praktyka
>> w Usenecie.
>
> To akceptujesz cytaty wyrwane z kontekstu ?
Nie, dlaczego? Z tego, co napisalem, nic podobnego nie wynika.
--
Krzysztof Halasa