Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
news:pan.2008.12.10.07.48.26@rudak.org...

> Cały czas masz wyciągi itd. -- w tym opłatę za wydanie karty, mimo braku
> jej aktywacji?
> Absurd.

W systemie karty nie widać, nie da się jej też spłacić (można to zrobić
tylko specjalną dyspozycją na mLinii). Wyciągi są generowane i przychodzą
mailem (tzn.przyszedł pierwszy), który nota bene mógł nie dojść... Opłata za
wydanie została pobrana 1 dzień przed wysłaniem balance-transferów. Aby
została zwrócona trzeba wykonac transakcje bezgotówkowe na 1000 zł. Nie da
się tego zrobić bo ani nie istnieje plastik, ani nie znam pełnego numeru
karty (na wyciągu jest wygwiazdkowany środek) oraz CVV2 aby dokonać
transakcji zdalnej. Pełny numer być może poznałbym na mLinii, alenie CVV2.

Spłacałbyś czy nie? Myślę żeby nie spłacić a następnie reklamować wszystkie
naliczone opłaty i oprocentowanie powołując się na to, że wyciąg wysłany
mailowo nie jest dla mnie wystarczająco wiarygodny. Wiadomość z wyciągiem
jest podpisana cyfrowo przez bank.Odsetki będą dość wysokie bo puściłem z
tej karty balance ttransfery na około 50k więc jest o co zawalczyć. Na
karcie i tak zamierzałem się zadłużać, bo oprocentowanie to 12%, co jest dla
mnie atrakcyjne, choć akurat pierwotnie te balance-transfery zamierzałem
spłacić i gdyby na skutek reklamacji ich grace period przedłużyłby mi się o
miesiąc, to bym to wykorzystał jako okazję do ich spłaty,a gdyby reklamacji
nie uznali i przegrałbym u Arbitra to przeżyłbym to bez żalu. Co sądzisz?

marekz

do góry

Dnia Wed, 10 Dec 2008 09:23:48 +0100, MarekZ napisał(a):

> Spłacałbyś czy nie? Myślę żeby nie spłacić a następnie reklamować wszystkie
> naliczone opłaty i oprocentowanie powołując się na to, że wyciąg wysłany
> mailowo nie jest dla mnie wystarczająco wiarygodny. Wiadomość z wyciągiem
> jest podpisana cyfrowo przez bank.Odsetki będą dość wysokie bo puściłem z
> tej karty balance ttransfery na około 50k więc jest o co zawalczyć. Na
> karcie i tak zamierzałem się zadłużać, bo oprocentowanie to 12%, co jest dla
> mnie atrakcyjne, choć akurat pierwotnie te balance-transfery zamierzałem
> spłacić i gdyby na skutek reklamacji ich grace period przedłużyłby mi się o
> miesiąc, to bym to wykorzystał jako okazję do ich spłaty,a gdyby reklamacji
> nie uznali i przegrałbym u Arbitra to przeżyłbym to bez żalu. Co sądzisz?

Odsetek pewnie nie wywalczysz, więc raczej bym spłacił (o ile nie chcesz
się od razu zadłużyć). Ale naliczonej opłaty bym nie odpuscił.
Tak swoją drogą to rozmawiasz tylko z mlinią czy uderzyłeś już pisemnie
gdzieś wyzej w banku?

--
Kojer

do góry

Dnia Wed, 10 Dec 2008 09:23:48 +0100, MarekZ napisał(a):

>> Cały czas masz wyciągi itd. -- w tym opłatę za wydanie karty, mimo
>> braku jej aktywacji?
>> Absurd.

> Opłata za wydanie została pobrana 1 dzień przed wysłaniem
> balance-transferów. Aby została zwrócona trzeba wykonac transakcje
> bezgotówkowe na 1000 zł.

Kompletny absurd.
Po pierwsze cały czas biegnie Ci termin z art. 18 eip, chociaż może być
problem dowodu na to, że faktycznie karty nie dostałeś. Jednak
powiedziałbym, że bank ponosi ryzyko niedoręczenia jej, skoro wysyła
pocztą zwykłą -- to bank musi dowieść, że posiadacz otrzymał kartę.
Zaryzykowałbym też stwierdzenie, że kosztem związanym z wydaniem karty
nie będzie koszt spłacenia zadłużenia przenoszonych kart (hmm chyba że
coś innego jest w umowie...)

> Spłacałbyś czy nie? Myślę żeby nie spłacić a następnie reklamować
> wszystkie naliczone opłaty i oprocentowanie powołując się na to, że
> wyciąg wysłany mailowo nie jest dla mnie wystarczająco wiarygodny.

Umowa jest zawarta? Wyraziłeś zgodę na otrzymywanie wyciągów listelem,
czy zastrzegłeś, że życzysz sobie na papierze?
Zgodnie z art. 24 ust. 1 eip strony mogą sobie ustalić każdy sposób.

> Na karcie i tak zamierzałem się zadłużać, bo
> oprocentowanie to 12%, co jest dla mnie atrakcyjne, choć akurat
> pierwotnie te balance-transfery zamierzałem spłacić i gdyby na skutek
> reklamacji ich grace period przedłużyłby mi się o miesiąc, to bym to
> wykorzystał jako okazję do ich spłaty,a gdyby reklamacji nie uznali i
> przegrałbym u Arbitra to przeżyłbym to bez żalu. Co sądzisz?

Ja bym nie płacił, choć musisz liczyć się z ryzykiem BTE. Z drugiej
strony bank musi liczyć się z ryzykiem, że działanie takie zostanie
zakwestionowane jako rażące naruszenie warunków umowy, etc.

I jeszcze jedno: to karta konsumencka, tak? No to art. 385(3) pkt 11 kc
by się kłaniał...

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Robert Kois" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:nqz4h2toek7s$.dlg@kojer.kojer...

> Odsetek pewnie nie wywalczysz, więc raczej bym spłacił (o ile nie chcesz
> się od razu zadłużyć). Ale naliczonej opłaty bym nie odpuscił.

Tylko wykonanie częściowej spłaty, spowoduje, że będą tak czy inaczej
należne odsetki. Więc rozważam 3 opcje:

a) spłata całości, opłata pewnie tak czy inaczej zostanie zwrócona później,
czy to normalnie czy po reklamacji, w tej chwili de facto zwrot się nie
należy;
b) nie spłacenie niczego;
c) spłata kwoty minimalnej, aby zabezpieczyć się przed wpisami w BIK i BTE.

> Tak swoją drogą to rozmawiasz tylko z mlinią czy uderzyłeś już pisemnie
> gdzieś wyzej w banku?

Nigdzie nie uderzałem pisemnie, choć bardzo blisko mam do CF. Nie składałem
takżenawet formalnej reklamacji dotyczącej niedoręczenia karty, bo wiem, że
praktycznie nikt jej nie dostał. Pomóżcie mi sformułować coś fajnego może,
to bym to od razu puścił mailem w kopii do KNF. :-)

Kwestia jest taka czego na tym etapie w zasadzie od banku powinienem
oczekiwać.

marekz

do góry

Dnia Wed, 10 Dec 2008 09:59:09 +0100, MarekZ napisał(a):

>> Odsetek pewnie nie wywalczysz, więc raczej bym spłacił (o ile nie
>> chcesz się od razu zadłużyć). Ale naliczonej opłaty bym nie odpuscił.
>
> Tylko wykonanie częściowej spłaty, spowoduje, że będą tak czy inaczej
> należne odsetki. Więc rozważam 3 opcje:
>
> a) spłata całości, opłata pewnie tak czy inaczej zostanie zwrócona
> później, czy to normalnie czy po reklamacji, w tej chwili de facto zwrot
> się nie należy;
> b) nie spłacenie niczego;
> c) spłata kwoty minimalnej, aby zabezpieczyć się przed wpisami w BIK i
> BTE.

Z drugiej strony spłacając cokolwiek uznajesz dług. Chyba że równocześnie
wystąpisz do banku z pismem, że czynisz to "z ostrożności procesowej, dla
uniknięcia negatywnych konsekwencji... aczkolwiek świadom bezprawności
działań banku i niezasadności roszczeń, a także skutków niezastosowania
się do przymusu banku".

>> Tak swoją drogą to rozmawiasz tylko z mlinią czy uderzyłeś już pisemnie
>> gdzieś wyzej w banku?
>
> Nigdzie nie uderzałem pisemnie, choć bardzo blisko mam do CF. Nie
> składałem takżenawet formalnej reklamacji dotyczącej niedoręczenia
> karty, bo wiem, że praktycznie nikt jej nie dostał. Pomóżcie mi
> sformułować coś fajnego może, to bym to od razu puścił mailem w kopii do
> KNF

Koniecznie złóż reklamację pisemną, KNF chyba takimi rzeczami bardzo się
nie interesuje, ale UOKiK powinien ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Wed, 10 Dec 2008 09:05:09 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

> Koniecznie złóż reklamację pisemną, KNF chyba takimi rzeczami bardzo się
> nie interesuje, ale UOKiK powinien ;-)

Tak BTW ta platyna została wysłana (teoretycznie) zwykłą pocztą? To jest
nawet zabawniejsze niż złota z eurobanku z limitem 1,5k ;).

--
Kojer

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
news:pan.2008.12.10.08.47.45@rudak.org...

> Kompletny absurd.
> Po pierwsze cały czas biegnie Ci termin z art. 18 eip, chociaż może być
> problem dowodu na to, że faktycznie karty nie dostałeś. Jednak
> powiedziałbym, że bank ponosi ryzyko niedoręczenia jej, skoro wysyła
> pocztą zwykłą -- to bank musi dowieść, że posiadacz otrzymał kartę.
> Zaryzykowałbym też stwierdzenie, że kosztem związanym z wydaniem karty
> nie będzie koszt spłacenia zadłużenia przenoszonych kart (hmm chyba że
> coś innego jest w umowie...)

Naturalnie, że koszt spłaty nie będzie kosztem wydania karty. Zresztą nie
chcę korzystać z uprawnienia z art. 18. Ta karta będzie prawdopodobnie dalej
przenoszona, więc chcę aby zaistniała. Nie chcę walczyć o nie oddanie tych
środków, tylko o to aby miał do nich zastosowanie dłuższy g-p,co zrresz.

> Umowa jest zawarta? Wyraziłeś zgodę na otrzymywanie wyciągów listelem,
> czy zastrzegłeś, że życzysz sobie na papierze?
> Zgodnie z art. 24 ust. 1 eip strony mogą sobie ustalić każdy sposób.

Jest zawarta i wybrałem elektroniczną dostawę wyciągów.

> I jeszcze jedno: to karta konsumencka, tak? No to art. 385(3) pkt 11 kc
> by się kłaniał...

Zacytuj. Nie chce mi się szukać tekstu jednolitego.

marekz

do góry

Dnia Wed, 10 Dec 2008 10:10:45 +0100, MarekZ napisał(a):

>> I jeszcze jedno: to karta konsumencka, tak? No to art. 385(3) pkt 11 kc
>> by się kłaniał...
>
> Zacytuj. Nie chce mi się szukać tekstu jednolitego.

Zakaz jednostronnej oceny prawidłowości wykonania umowy. Bank nie może
powiedzieć "my zrobiliśmy, a pan nie zrobił".

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
news:pan.2008.12.10.09.05.23@rudak.org...

> Z drugiej strony spłacając cokolwiek uznajesz dług. Chyba że równocześnie
> wystąpisz do banku z pismem, że czynisz to "z ostrożności procesowej, dla
> uniknięcia negatywnych konsekwencji... aczkolwiek świadom bezprawności
> działań banku i niezasadności roszczeń, a także skutków niezastosowania
> się do przymusu banku".

No to chyba tak zrobię, bo mi szkoda mojej nienagannej historii w BIK dla
jakiegoś sporu z badziewnym bankiem. BTE mi nie straszne, bo nic się ze mnie
nie da skutecznie wyegzekwować, ale ten BIK.

> Koniecznie złóż reklamację pisemną, KNF chyba takimi rzeczami bardzo się
> nie interesuje, ale UOKiK powinien ;-)

OK, dziś to zrobię. Jakieś porady, co tam zawrzeć, zakładając, że dokonam
spłaty minimalnej z tej "ostrożności", ale chcę aby g-p dla transakcji z
wyciągu 1 został przedłużony a opłata za wydanie zwrócona bezwarunkowo z
powodu braku możliwości korzystania z KK? Czy też może ta koncepcja jest
kompletnie bez sensu?

marekz

do góry

Użytkownik "Robert Kois" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:o15g167ayqff.dlg@kojer.kojer...

> Tak BTW ta platyna została wysłana (teoretycznie) zwykłą pocztą? To jest
> nawet zabawniejsze niż złota z eurobanku z limitem 1,5k ;).

Teoretycznie tak, listem zwykłym. :-) Praktycznie ona nie została wysłana, a
bank kłamie.

marekz

do góry