-
51. Data: 2003-10-31 12:45:57
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Fri, 31 Oct 2003 09:40:18 +0100, w <bnt3l4$e3h$1@news.onet.pl>, "kriskel"
<k...@p...onet.pl> napisał(-a):
> Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> news:nl22qvcgrrdhpejeh40rgk42363clhmdib@4ax.com...
> >
> > Może niech zabierają głos w dyskusji ci, co potrafią zanalizować obecną
> > sytuację. Sorry, kriskel, ale ty do tej grupy nie należysz.
>
> Może jednak mam szerszy zakres myślenia.
ROTFL.
> Raczej nie podejrzewam innych użytkowników grupy o takie
> ograniczenie umysłowe jak Twoje.
W porównaniu z tobą to tutaj nikt nie jest ograniczony.
> A zatem nie Ty będziesz decydował o tym, gdzie jest moje miejsce.
Twoje miejsce jest gdzie indziej. I najpierw naucz się linie po 70 znakach (nie
100), bo część twoich bezcennych myśli przepada.
> Ty należysz do tego typu ludzi, którzy nakładą po mordzie komuś kto ma odmienne
zdanie i w ten
> sposób udowadniają swoje racje.
ROTFL. Nie musisz udowadniać jakim jesteś beznadziejnym przypadkiem.
> Mierzi mnie dyskusja z Tobą. Na tym kończę.
Mnie rozwesela. Generalnie idioci, anonimy i dzieciaki mnie rozweselają.
-
52. Data: 2003-10-31 12:46:01
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Fri, 31 Oct 2003 09:35:20 +0100, w <bnt3bv$dcv$1@news.onet.pl>, "kriskel"
<k...@p...onet.pl> napisał(-a):
> > > Dobrze. Podaj mi Twoją analizę poniższego zdania (szczególnie ostatni
> > > człon), to wtedy podyskutujemy:
> > > "Zycze szefostwu mbanku troche rozsadku przy wymyslaniu procedur
> > > "bezpeiczenstwa", sa chyba troszeczka za bezpieczne."
>
> > A znasz dowcip o ironii i kopnięciu w dupę?
>
> Możesz mi opowiedzieć. Co nie zmienia faktu, że jednak jesteś ograniczony umysłowo.
Niestety, jedynym ograniczonym dzieciakiem w tym wątku jesteś ty, drogi
Anonimie.
> Jeżeli ktoś
> zabiera głos w dyskusji i neguje zdanie kogoś innego, to powinien mieć argumenty na
poparcie swojej
> tezy. Ty, jak widzę nie masz. Jesteś żałosny i nie mam Ci już więcej nic do
powiedzenia. Jak chcesz
> ze mną podyskutować to napisz coś konkretnego, a nie tylko samą krytykę.
Po co, skoro nie rozumiesz podstawowych rzeczy.
Ale masz rację -- dyskusja z tobą jest bezprzedmiotowa -- nie dociera do ciebie
nawet oczywistość kiepskiego obecnego rozwiązanie.
-
53. Data: 2003-10-31 15:49:05
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: "Kamil Muszynski" <g...@h...pl>
> Otóż to. Z tym, że w Twoim poście głównym problemem był duży licznik.
Nie, moj post mial za zadanie pokazac jak bez zadnej winy czlowieka, moze on
byc pozbawiony w dowolnym momencie dostepu do swoich pieniedzy.
Licznik jest tylko jednym z elementow ktore to spowodowaly.
Glowny problem jednak jest z odzwanianiem, gdyby nastepowalo natychmiast,
nie byloby wiekszego problemu.
> ja wolałbym jako główny
> uważać właśnie brak oddzwaniania natychmiast po zgłoszeniu. Gdyby
> oddzwoniono do Ciebie natychmiast,
nie rozumiem Twojego rozrozniania glownych i "nieglownych" tematow :-)
>temat dużego licznika wywołałby u Ciebie mniej emocji.
Sam pomysl duzego licznika jak juz wiele osob tu zauwazylo nie jest zly, ale
jego wartosc powinna byc widoczna po zalogowaniu i powinien sie czesciej
resetowac. Emocje towarzyszly calej sytuacji, a nie licznikowi.
> Właśnie powołano nową Radę Klientów. Myślę, że problem oddzwaniania
> mógłby być obecnie sprawą priorytetową.
mam nadzieje, ze tak bedzie
Pozdrawiam
K
-
54. Data: 2003-10-31 16:41:00
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: "Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak" <kazmirz@(usuń)astercity.net>
"Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> wrote in message
news:d7m4qvc0aajt6tf1u0o66lo7ulfkm4g3s9@4ax.com...
> IDIOTA!
Chcialbym Ci przypomniec, ze zasady kultury i dobrego wychowania w
Internecie tez obowiazuja.
--
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
-
55. Data: 2003-10-31 19:23:10
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: k...@p...onet.pl
> > Otóż to. Z tym, że w Twoim poście głównym problemem był duży licznik.
>
> Nie, moj post mial za zadanie pokazac jak bez zadnej winy czlowieka, moze on
> byc pozbawiony w dowolnym momencie dostepu do swoich pieniedzy.
> Licznik jest tylko jednym z elementow ktore to spowodowaly.
> Glowny problem jednak jest z odzwanianiem, gdyby nastepowalo natychmiast,
> nie byloby wiekszego problemu.
Sorki. Po prostu temat licznika zdominował całą dyskusję, więc zapomniałem
treść Twojego postu. Suma sumarum moje zdanie na temat całej sytuacji nie różni
się w niczym od Twojego zdania.
> > ja wolałbym jako główny
> > uważać właśnie brak oddzwaniania natychmiast po zgłoszeniu. Gdyby
> > oddzwoniono do Ciebie natychmiast,
>
> nie rozumiem Twojego rozrozniania glownych i "nieglownych" tematow :-)
Tak samo jak Ty. Przecież to Ty wyżej napisałeś, cyt. "no wlasnie to nie inna
sprawa tylko wlasnie glowny problem". :-)
Pozdrawiam
k
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
56. Data: 2003-10-31 21:48:28
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"kriskel" <k...@p...onet.pl> writes:
> Otóż to. Z tym, że w Twoim poście głównym problemem był duży licznik.
> A ja wolałbym jako główny
> uważać właśnie brak oddzwaniania natychmiast po zgłoszeniu. Gdyby
> oddzwoniono do Ciebie natychmiast,
> to wydaje mi się, że temat dużego licznika wywołałby u Ciebie mniej emocji.
Facet, zrozum ze taki "duzy licznik" to jest jakies totalne nieporozumienie
w kwestii kontroli dostepu, i ze nikt kto sie na tym zna w stopniu
przynajmniej podstawowym czegos takiego nigdy by nie wymyslil.
Przygladam sie tej dyskusji od jakiegos czasu i myslalem, ze w koncu
dojdziecie do jakichs wspolnych sensownych wnioskow, ale chyba tak
nie bedzie.
Wszystkie takie liczniki musza byc w jakis sposob powiazane z czasem
- bo do wykrycia proby nieautoryzowanego dostepu, ktorej powodzenie
jest prawdopodobne (czyli takiej, ktora nalezy zablokowac - tymi
nieprawdopodobnymi nie trzeba sie przejmowac) nie jest przydatna
calkowita ilosc prob w ciagu nieokreslonego czasu, a czestosc tych
prob.
Moze to byc bezposrednie powiazanie z czasem (limit / dzien itp),
moze byc posrednie (3 proby z kasowaniem licznika przy poprawnym
logowaniu), pewnie mozna wymyslic takze bardziej skomplikowany
scenariusz, ale nie moze to byc bezwzgledna liczba prob. Przeciez
konto w mBanku mozna miec przez naprawde wiele lat.
> Właśnie powołano nową Radę Klientów. Myślę, że problem oddzwaniania
> mógłby być obecnie sprawą
> priorytetową.
Nie obraz sie, ale dla mnie brzmi to jak teza z jakiegos Plenum PZPR.
To jest problem techniczny i jako taki powinien byc rozwiazany metodami
technicznymi, zas ew. papierkologia powinna po prostu odzwierciedlac
stan faktyczny.
Nazwa "Rada" sugeruje, ze jest to temat do dyskusji, podczas gdy tak
nie jest.
--
Krzysztof Halasa, B*FH
-
57. Data: 2003-11-01 22:39:01
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: "Paweł Nyczaj" <p...@p...onet.pl>
Wiem, że konto blokuje się po 50 krotnym nieudanym logowaniu, ale kiedy
licznik się zeruje, czy np. po miesiącu (bo przecież kiedyś musi się
zerować).
Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:h3m4qvcd59sp4l8unp40rrcu77d82m9ers@4ax.com...
Fri, 31 Oct 2003 09:42:19 +0100, w <bnt3p4$ec0$1@news.onet.pl>, "kriskel"
<k...@p...onet.pl> napisał(-a):
> Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> news:rr22qv4okea41uugj54hd6djk7us1h28p2@4ax.com...
> Thu, 30 Oct 2003 08:19:44 +0100, w <bnqe2l$fqt$1@news.onet.pl>, "kriskel"
> <k...@p...onet.pl> napisał(-a):
>
> > > Ale gdyby nie jego przygoda, to chyba
> > > obecna forma zabezpieczenia nie byłaby dla Ciebie tak dużym problemem
jak w
> > > tej chwili.
>
> > Raczej byłaby, skoro chciałbym zajrzeć na swoje konto, a nie mógłbym...
>
> Jak sam zauważyłeś. Byłaby. To jest czas przyszły, a nie chwila obecna.
Czy ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz?? To może mi się zdarzyć
w
każdej chwili (zaraz, jutro, za tydzień). Nie mam pojęcia ile jest na dużym
liczniku, nie wiem kiedy konto zablokuje się mimo, że wiem że nikt nie
próbuje
włamać się na moje konto.
PS. Nadal nic nie rozumiesz --> wyjdź.
-
58. Data: 2003-11-02 00:30:52
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Sat, 1 Nov 2003 23:39:01 +0100, "Paweł Nyczaj"
<p...@p...onet.pl> wrote:
>Wiem, że konto blokuje się po 50 krotnym nieudanym logowaniu, ale kiedy
>licznik się zeruje, czy np. po miesiącu (bo przecież kiedyś musi się
>zerować).
taa, po zablokowaniu z powodu "50-tki" :-)
--
Jarek Andrzejewski
-
59. Data: 2003-11-02 15:55:33
Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
Od: k...@p...onet.pl
>
> Facet, zrozum ze taki "duzy licznik" to jest jakies totalne nieporozumienie
> w kwestii kontroli dostepu, i ze nikt kto sie na tym zna w stopniu
> przynajmniej podstawowym czegos takiego nigdy by nie wymyslil.
A Ty facet zrozum, że w dupie mam licznik. Licznik to jest jeden problem. Jak
dla mnie, to może on być i może go nie być. Ale oddzwanianie dotyczy większej
liczby problemów. W niektórych przypadkach oddzwonienie po dwóch dniach jest
nieskuteczne. Zwłaszcza późne oddzwonienie po osobisym kontakcie z operatorem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl