eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiwkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 175

  • 31. Data: 2009-05-17 14:41:34
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: Dąbrowski <0...@a...pl>


    Użytkownik "bradley.st" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:9053ae91-9e21-418a-b07b-a71565f08bec@o14g2000vb
    o.googlegroups.com...

    >Ja bardzo nie chce zaczynac od "bo u nas w Ameryce, to..." ALE: taki
    > "teller" w Stanach to tez kokosow nie robi. I to jest praca zazwyczaj
    > w niepelnym wymiarze, dla studentow, mam, ktore chca sobie dorobic
    > kiedy dzieci sa w szkole, etc.

    Ile zarabia taki "teller"?


    __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
    4080 (20090515) __________

    Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

    http://www.eset.pl lub http://www.eset.com




  • 32. Data: 2009-05-17 14:45:50
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "bradley.st" <b...@g...pl> writes:

    > On 17 Maj, 10:21, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
    >
    >> Ale moze wystarczy mu zeby zaplacic oplaty "za mieszkanie" (ktorego jest
    >> wlascicielem - nie dom) i jeszcze miec co do garnka wlozyc?
    >
    > Czy mam rozumiec, ze w Polsce szeregowi pracownicy bankow mieszkaja
    > pod mostem i gloduja? I tak im sie frustracje zyciowe przekladaja na
    > obsluge klientow? Jakos watpie.

    Czym się różni 1500 PLN zarobione w Empiku i 1500 PLN zarobione w banku?
    Chyba tylko tym, że w banku mogą pociągnąć Cię do większej
    odpowiedzialności.
    A w Warszawie nie bardzo wyobrażam sobie utrzymanie się za 1500 PLN.

    KJ


    --
    People who make no mistakes do not usually make anything.


  • 33. Data: 2009-05-17 14:47:36
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>

    "bradley.st"
    news:9053ae91-9e21-418a-b07b-a71565f08bec@o14g2000vb
    o.googlegroups.com

    [ciach]

    A ja jednak bradley.st uważam, że chodzi o zarobki, ale... No właśnie mamy
    to jedno ale. Nie wiem jak jest z zarobkami w USA ale co nieco mogę
    powiedzieć jak to w naszej ukochanej Europie na tle Polski wygląda.
    IMHO zasadniczym problemem naszego kraju jest to, że za średnią krajową (tą
    prawdziwą a nie powstałą w wyniku jakiejś dziwnej metodologii ekonomistów,
    którzy ją liczyli) trudno wyżyć. A to chyba wystarczający powód do
    olewającego stosunku do pracy. W końcu przecież nic tak nie motywuje jak
    pieniądze.


  • 34. Data: 2009-05-17 14:51:19
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>

    "bradley.st"
    news:e2df81f6-c174-4516-8f02-0af88b843b01@f16g2000vb
    f.googlegroups.com

    > Czy mam rozumiec, ze w Polsce szeregowi pracownicy bankow mieszkaja
    > pod mostem i gloduja? I tak im sie frustracje zyciowe przekladaja na
    > obsluge klientow? Jakos watpie.

    Wszystko rozbija sie o sile nabywcza pieniadze. Zalózmy, ze np. w takiej
    Polsce i Niemczech mamy ten sam bank. Popatrzmy teraz na niego przez pryzmat
    dwóch pracowników - polskiego i niemieckiego, którzy wykonuja takie same
    zadania itp.
    Pracownik niemiecki za swoja pensje o wiele latwiej utrzyma np. chatke itp.
    niz pracownik tego samego banku w PL. Przykre, ale prawdziwe.


  • 35. Data: 2009-05-17 15:02:15
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    bradley.st pisze:
    > Czy mam rozumiec, ze w Polsce szeregowi pracownicy bankow mieszkaja
    > pod mostem i gloduja? I tak im sie frustracje zyciowe przekladaja na
    > obsluge klientow? Jakos watpie.

    Za płacę szeregowego pracownika (1500 PLN) to można mieszkać albo w
    wynajmowanym pokoju u jakiejś emerytki/z kolegami lub koleżankami ze
    studiów albo z rodzicami. To co zostanie starczy na jakieś średnie
    jedzenie i raz na jakiś czas na przyjemności. O samochodzie czy innych
    luksusach można zapomnieć. A jeśli ktoś np. jeszcze opłaca sobie studia
    to i na jedzeniu musi oszczędzać, a o przyjemnościach całkiem zapomnieć :)


    --
    Mithos


  • 36. Data: 2009-05-17 15:12:13
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: "bradley.st" <b...@g...pl>

    On 17 Maj, 11:02, Mithos <f...@a...pl> wrote:

    > Za płacę szeregowego pracownika (1500 PLN) to można mieszkać albo w
    > wynajmowanym pokoju u jakiejś emerytki/z kolegami lub koleżankami ze
    > studiów albo z rodzicami. To co zostanie starczy na jakieś średnie
    > jedzenie i raz na jakiś czas na przyjemności. O samochodzie czy innych
    > luksusach można zapomnieć. A jeśli ktoś np. jeszcze opłaca sobie studia
    > to i na jedzeniu musi oszczędzać, a o przyjemnościach całkiem zapomnieć :)

    Skad nam sie to 1,500 wzielo? To jest rzeczywiscie placa pracownika
    obslugi klienta w banku, czy ktos rzucil ot tak sobie? I w ktorym
    miescie tyle placa?

    Ja naprawde mam problem z uwierzeniem, ze jest TAK zle w kraju
    nalezacym do UE.

    Rozwazalem zamowienie kwiatow jakichs dla tej pani, ktora otwierala mi
    konto i "stawala na glowie" zeby przekonac przelozonych. Sugerujecie,
    ze mam zamowic raczej paczke zywnosciowa przez PolAmer? :)


  • 37. Data: 2009-05-17 15:16:04
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "bradley.st" <b...@g...pl> writes:

    > On 17 Maj, 11:02, Mithos <f...@a...pl> wrote:
    >
    >> Za płacę szeregowego pracownika (1500 PLN) to można mieszkać albo w
    >> wynajmowanym pokoju u jakiejś emerytki/z kolegami lub koleżankami ze
    >> studiów albo z rodzicami. To co zostanie starczy na jakieś średnie
    >> jedzenie i raz na jakiś czas na przyjemności. O samochodzie czy innych
    >> luksusach można zapomnieć. A jeśli ktoś np. jeszcze opłaca sobie studia
    >> to i na jedzeniu musi oszczędzać, a o przyjemnościach całkiem zapomnieć :)
    >
    > Skad nam sie to 1,500 wzielo? To jest rzeczywiscie placa pracownika
    Dobre przybliżenie.

    > obslugi klienta w banku, czy ktos rzucil ot tak sobie? I w ktorym
    > miescie tyle placa?

    W warszawie.

    >
    > Ja naprawde mam problem z uwierzeniem, ze jest TAK zle w kraju
    > nalezacym do UE.
    >
    > Rozwazalem zamowienie kwiatow jakichs dla tej pani, ktora otwierala mi
    > konto i "stawala na glowie" zeby przekonac przelozonych. Sugerujecie,
    > ze mam zamowic raczej paczke zywnosciowa przez PolAmer? :)

    Bez przesady. Ale naprawdę, szeregowy pracownik nie zarabia wiele.

    KJ

    --
    Talk sense to a fool and he calls you foolish.
    -- Euripides


  • 38. Data: 2009-05-17 15:20:59
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    bradley.st pisze:
    > Skad nam sie to 1,500 wzielo? To jest rzeczywiscie placa pracownika
    > obslugi klienta w banku, czy ktos rzucil ot tak sobie? I w ktorym
    > miescie tyle placa?

    W Millennium, w Multibanku (to i pewnie w mBanku nie lepiej) z tego co
    było w mediach. W Millennium słyszałem od znajomej, że zarabia się
    faktycznie bardzo podobnie.

    Lokalizacja : Warszawa.

    > Ja naprawde mam problem z uwierzeniem, ze jest TAK zle w kraju
    > nalezacym do UE.

    A uważasz, że ile się tu zarabia ? Tyle zarabia kierowca autobusu,
    początkujący policjant, początkujący lekarz to i szeregowy pracownik
    obsługi klienta nie zarabia więcej.

    Średnia płaca w Polsce to 3 tyś PLN brutto, czyli jakieś 2,1 tyś PLN "na
    rękę". A jak wiadomo średnia ma to do siebie, że składają się na nią
    różne kwoty.

    > Rozwazalem zamowienie kwiatow jakichs dla tej pani, ktora otwierala mi
    > konto i "stawala na glowie" zeby przekonac przelozonych. Sugerujecie,
    > ze mam zamowic raczej paczke zywnosciowa przez PolAmer? :)

    Na jedzenie to tutaj stać raczej każdego. Problem tym, że spora część
    ludzi ma pieniądze tylko na jedzenie i bieżące opłaty, a czasem może
    sobie pozwolić na odrobinę luksusu jak jakiś wyjazd czy wypad do
    kina/teatru.


    --
    Mithos


  • 39. Data: 2009-05-17 15:23:51
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: "bradley.st" <b...@g...pl>

    On 17 Maj, 10:47, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:

    > A ja jednak bradley.st uważam, że chodzi o zarobki, ale... No właśnie mamy
    > to jedno ale. Nie wiem jak jest z zarobkami w USA ale co nieco mogę
    > powiedzieć jak to w naszej ukochanej Europie na tle Polski wygląda.
    > IMHO zasadniczym problemem naszego kraju jest to, że za średnią krajową (tą
    > prawdziwą a nie powstałą w wyniku jakiejś dziwnej metodologii ekonomistów,
    > którzy ją liczyli) trudno wyżyć. A to chyba wystarczający powód do
    > olewającego stosunku do pracy. W końcu przecież nic tak nie motywuje jak
    > pieniądze.

    Zgoda, jezeli rzeczywiscie pracownik banku zarabia ponizej (realnego)
    minimum socjalnego, liczy czy stac go na bialy serek (chudy!) na
    obiad, a po pracy wraca do wynajetego pokoju, gdzie za jedna sciana
    placze czyjes dziecko, a za druga ktos bije zone. (Dobra, pojechalem.)
    Ale ilu pracownikow bankow zyje w takich warunkach?

    Pieniadze motywuja, zgoda. Ale podejscie: "a niech sobie telefon
    dzwoni, ja sobie z Zoska z kredytow pogadam" u pracownikow oddzialu to
    chyba mentalnosc, nie brak pieniedzy. Ewentualnie rezultat zlej
    organizacji pracy.


  • 40. Data: 2009-05-17 15:28:24
    Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 17 Maj, 17:02, Mithos <f...@a...pl> wrote:

    > Za płacę szeregowego pracownika (1500 PLN) to można mieszkać albo w
    > wynajmowanym pokoju u jakiejś emerytki/z kolegami lub koleżankami ze
    > studiów albo z rodzicami. To co zostanie starczy na jakieś średnie
    > jedzenie i raz na jakiś czas na przyjemności. O samochodzie czy innych
    > luksusach można zapomnieć. A jeśli ktoś np. jeszcze opłaca sobie studia
    > to i na jedzeniu musi oszczędzać, a o przyjemnościach całkiem zapomnieć :)

    To są realia warszawskie. Nie sądze zresztą, żeby w innych dużych
    miastach było inaczej. W każdym razie moja nie biedna ciotka
    utrzymująca córkę na uczelni w Poznaniu narzeka na koszty...

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1