-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-mail
From: "witrak()" <w...@h...com>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: BRE Bank: Klienci pozwali bank do s?du, bo uwa?aj?, ?e zawy?a?
oprocentowanie kredytu.
Date: Fri, 13 May 2011 23:47:04 +0200
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 158
Message-ID: <iqk7g5$359$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
References: <iq5hc1$8in$1@node2.news.atman.pl>
<s...@h...ck.polsl.pl> <iq6e2b$s75$1@news.onet.pl>
<s...@h...ck.polsl.pl> <iq8jcc$dg2$1@inews.gazeta.pl>
<1...@4...net>
<iq8nb8$q5p$1@inews.gazeta.pl> <iqb3ae$9rm$1@news.task.gda.pl>
<iqb3gu$ba2$1@inews.gazeta.pl> <iqbf5e$26b$1@news.onet.pl>
<4dc94315$0$2486$65785112@news.neostrada.pl> <iqdhik$jcl$1@news.onet.pl>
<iqdguj$7mc$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <iqdj8p$q7b$1@news.onet.pl>
<iqdj9k$abh$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <iqf3pm$q65$1@news.onet.pl>
<iqg6km$6q4$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <iqgafk$b3e$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<iqgcls$dm4$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <iqgv5e$uu0$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<iqh3m8$1o4$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <iqh6b8$2tv$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<iqir9p$2b2$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <iqjobq$q5c$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<iqjvqu$ufm$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: dorsay.interkom.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1305321797 3241 194.8.46.11 (13 May 2011 21:23:17 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 13 May 2011 21:23:17 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US; rv:1.9.2.17)
Gecko/20110414 Thunderbird/3.1.10
In-Reply-To: <iqjvqu$ufm$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:552121
[ ukryj nagłówki ]MarekZ wrote:
> Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:iqjobq$q5c$...@s...cyf-kr.edu.pl...
>
>> To zależy - obecnie mBank ma ustaloną "renomę".
>
> Uważasz, że ma taką złą "renomę"? Choćby tu, na grupie, bo
> przyznasz chyba, że to całkiem miarodajne miejsce. Jak uważasz,
> jaki procent grupowiczów nie posiada żadnego używanego produktu
> mBanku? I czy przypadkiem ten wskaźnik "braku produktów" nie byłby
> najniższy właśnie dla mBanku? Naprawdę masz wrażenie, że opinia
> mBanku wobec takich tuzów jak Sygma/Cetelem/BPH/GE jest taka zła?
Mają, ale wyłącznie produkty, które im są potrzebne a mBank ma je
najlepsze. Na przykład ja bardo wysoko cenię jakość interfejsu do
przelewów z konta bieżącego. Ale kiepskie oprocentowanie i różne
ograniczenia wprowadzone, aby oddziaływać na klienta, czynią z
mBanku bank zupełnie mi nieprzydatny. Karty kredytowe są gorsze
niż gdzie indziej a suma zabezpieczenia wręcz skandaliczna.
Wiele osób używa jednego lub drugiego produktu z palety tego
banku, ale kiedyś znacznie więcej korzystało *tylko* z mBanku.
Co do wymienionych przez Ciebie: nie mówimy o parabankach, a BPH
do niedawna (do przejęcia przez GE) oferował (co prawda klientom z
innej półki) całkiem niezłe produkty (których mBank zapewne nigdy
miał nie będzie) i miał z prawdziwego zdarzenia obsługę
nietypowych przypadków (czego mBank nigdy nie miał).
Historia z kh definitywnie zakończyła mit "mBanku przyjaznego
wobec klientów" albo "naszego banku".
>>> Aneksy były kompromisem. Bank zdecydował się zrezygnować z części
>>> przyszłych zysków na rzecz świętego spokoju. Część klientów
>>
>> Znikoma część.
>
> Z ciekawości, jak niewielka? Ilość tych umów w chf "w starym
> portfelu" to zapewne łącznie w mBanku i Multibanku około 20
> tysięcy sztuk. Do pozwu przystąpiło na razie około tysiąca osób.
To bardzo dużo - wszak dotyczy to ludzi, którzy już "wtopili".
Wyrok może otworzyć drogę dla pozwów o odszkodowanie wszystkim.
>
>> Mam nadzieję, że nie przegrają, dzięki czemu bezczelne okłamywanie
>> klientów zostanie ukarane, a mBank zostanie wyraźnie przez to
>> odseparowany od innych, grających z klientem fair banków. Zważ, że
>> kh mBanku był reklamowany jako szczególnie korzystny w porównaniu
>> do innych banków właśnie dzięki *nienaturalnie* niskim parametrom.
>> Jeśli Zarząd spodziewał się takiego rozwoju wypadków, albo
>> przynajmniej liczył się z nią ("W razie czego odbijemy to sobie na
>> stopach...."), to planował oszustwo.
>
> Bezczelne okłamywanie... Ty jak widzę wyrok masz już gotowy do
> odczytania. ;-)
W każdym razie to jest moja opinia. Dla mnie to tak wyglądało. Nie
wiem czy byłeś długo (i czy w ogóle) klientem tego banku, ale ja
jestem od prawie początku jego istnienia. I nawet dla mnie, który
widział różne "pogrywania z klientami" ta skala i ten rodzaj
potraktowania był szokiem (choć nie miałem kh i - ze względu na
zależność warunków od "widzimisię" prezesa - nigdy nie wziąłbym z
mBanku).
...
>> Nie... Powinien to po prostu "wziąć na klatę" i zaakceptować
>> niższe zyski z tej jednej działki swojej działalności.
>
> Widzisz, to się tak łatwo pisze. Ale bank walczył wtedy także o
> własne przetrwanie. Nie było jasne jak daleko to wszystko zajdzie.
> Co by było, gdyby upadł? Wiele banków nie przetrwało.
Wybacz, ale to są księżycowe hipotezy.
>> Zaakceptowanie straty nie jest działaniem na własną szkodę. Jest
>> nią natomiast m.in. utrata zaufania wśród klientów. Co będzie
>> jeśli przegra proces ? Czy ktoś jeszcze odważy się wziąć tam kh na
>> warunkach analogicznych jak gdzie indziej ?
>
> Nie wiem co będzie jak bank ostatecznie po kilku latach przegra
> proces. Raczej niczego istotnego to nie powinno spowodować.
> Wizerunkowo powinno mieć to krótkotrwały negatywny efekt. Jak do
> tej pory jednak ten spór - patrząc na wskaźniki - bankowi nie
> zaszkodził. Segment detaliczny rozwija się szybciej niż korporacyjny.
>
Ja bym raczej trzymał się zdania, że segment korporacyjny dał się
dogonić (albo cofnął się ku) detalicznemu. Ale ja nie jestem
fachowcem...
>>>> Ale nie wszyscy mają takie zdanie. Np. w GB bada się aktualnie
>>>> praktyki banków, które wciskały klientom (biznesowym) rozmaite
>>>> produkty, wbrew interesom tychże. Lloyds juz zarezerwował 1,5
>>>> GGBP
>>>> na odszkodowania z tego tytułu. Coś Ci to mówi, albo przypomina ?
>>>> Bo mnie mówi, że nie wszyscy uważają, iż każdy zysk jest dobry. I
>>>> banki mają *mnóstwo* metod zarabiania, które nie śmierdzą na milę
>>>> "jazdą po bandzie".
>>>
>>> Masz tylko takie mylne wrażenie.
>>
>> Co do czego ? *mnóstwa* metod ?
>>
>>> Nie sięgasz dostatecznie głęboko,
>>> albo ewentualnie kupujesz nieświadomie jakiś marketingowy sztafaż.
>>
>> Czy to się odnosi jakoś do mojego info na temat Lloydsa powyżej ?
>
> Ty patrzysz na wiązanie rezerwy jako na przedwstępne "przyznanie
> się do winy". Ja patrzę na wiązanie rezerwy jako na ujawnianie
Nie wiem, co skłoniło Cię do takiej oceny. Ja tylko - bez
oceniania Lloydsa zwróciłem uwagę, że w GB nadzór bankowy *zajmuje
się* takimi sprawami, a poważne banki, niezależnie od stopnia
swojego "umoczenia" w takie praktyki (akurat Lloyds to nie jakiś
Lehman Bros), traktują to poważnie.
...
>> Wybacz, ale teoria gier mówi coś zupełnie innego. W biznesie
>> istnieją sytuacje odpowiadające grom o sumie niezerowej. Wtedy
>> strategia obliczona na powiększenie zysku kosztem innego gracza
>> nie musi być optymalna.
>
> O takich zjawiskach możemy mówić chyba tylko wtedy, gdy
> rozpatrujemy pewien ograniczony segment rynku. Gdy rozpatrujemy
> wszystkich uczestników rynku, nie wydaje się to możliwe (z
> dokładnością do zjawisk typu "postęp technologiczny"). Oczywiście
> jak najbardziej uczestnicy rynku mogą nie zdawać sobie sprawy z
> tego, że tracą albo zyskują w stosunku do innej wersji rozwoju
> wypadków. Co nie zmienia jednak faktu, że ma to miejsce. Mówi się
> np., że rynek akcji jest rynkiem "o sumie dodatniej", nawet po
> poprawkach na inflację, i tak jest w istocie. Ale cały rynek nie
> jest.
Nie. I żeby nie przedłużać pustych rozważań na ten temat podam Ci
jeden (ale jeden chyba wystarczy?) przykład strategii w grze o
sumie niezerowej na pełnym (obejmującym wszystkie podmioty) rynku,
możliwej do zrealizowania ku zadowoleniu uczestniczących w niej
graczy: kartel cenowy.
> Przypadek mBanku nie jest pierwszym tego typu. Wcześniej było PKO
Nie jest też ostatnim i nie dotyczy tylko rynku konsumenckiego.
Jak panowie prezesi dali się wciągnąć bankowym agentom w opcje, to
też potem płakali. Tylko że oni występowali w pozycji równorzędnej
wobec banków - mieli od tego prawników, ekonomistów itd. I jeśli
ich pazerność (równa pazerności banków) i nieuctwo doprowadziły
ich firmy tam, gdzie często pazerność i chciwość ludzi prowadzi,
to należy to uznać za sprawiedliwe (choć i tak niezupełnie zgodne
z zasadami etyki biznesu ze strony banków - vide wspomniana
sytuacja w GB).
Pozdr.
witrak()
Następne wpisy z tego wątku
- 14.05.11 13:30 MarekZ
- 14.05.11 15:23 wromek
- 14.05.11 16:13 Wojciech Bancer
- 14.05.11 19:52 Michał Kurowski
- 14.05.11 22:13 wromek
- 15.05.11 08:59 witrak()
- 15.05.11 09:20 wromek
- 17.05.11 07:59 witrak()
- 17.05.11 09:09 wromek
- 17.05.11 09:33 g...@o...pl
- 21.05.11 18:40 Robert
Najnowsze wątki z tej grupy
- Oszustwa z Blikiem
- scam na bankomat?
- Płatności pasywną obraczką NFC
- a to mi lotto
- pokolenie Z
- złoty słaby
- Okresowa weryfikacja klienta w mBanku
- stopa depozytowa
- Masz konto w Alior Bank? Eksperci ostrzegają
- OT Chleba naszego powszedniego...
- Dają gdzieś więcej niż 3,5%?
- Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
Najnowsze wątki
- 2024-06-21 Oszustwa z Blikiem
- 2024-06-20 scam na bankomat?
- 2024-06-19 Płatności pasywną obraczką NFC
- 2024-06-18 a to mi lotto
- 2024-06-17 pokolenie Z
- 2024-06-13 złoty słaby
- 2024-06-11 Okresowa weryfikacja klienta w mBanku
- 2024-06-10 stopa depozytowa
- 2024-06-06 Masz konto w Alior Bank? Eksperci ostrzegają
- 2024-06-05 OT Chleba naszego powszedniego...
- 2024-06-02 Dają gdzieś więcej niż 3,5%?
- 2024-05-27 Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości