eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?Re: Co to będzie kiedy w cišgu 1 roku nastšpi konieczno?ć likwidacji deficytu budżetowego?
  • Data: 2003-10-13 21:22:11
    Temat: Re: Co to będzie kiedy w cišgu 1 roku nastšpi konieczno?ć likwidacji deficytu budżetowego?
    Od: gornik <g...@g...w.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Popatrzmy co też wymyślił "pastor" <laplap[SPAMeromNIE]@wp.pl>:

    > > Tak samo 2 maja ja pracuję - a nauczyciel ?
    > A nauczyciel też pracuje 2 maja (przynajmniej tak było do tej pory), tak
    > samo jak we wszystkie wtorki, piątki i poniedziałki niezbędne do zbudownia
    > długich weekendów, to, że konkretnie 2 maja nie jest w szkole wynika tylko z
    > tego, że te lekcje zostają odrobione w którąś z sobót, co niestety nie jest
    > takie wspaniałe dla dzieci (nagłe skrócenie normalnego weekendu do 1 dnia),
    > tylko co by powiedzieli rodzice, gdyby nagle lekcje odbyły się normalnie 2
    > maja ???, albo po Bożym Ciele ???

    Z tym odpracowywaniem to jest różnie - ale tu akurat się nie będe upierał.
    To co pamiętam napewno, to że w liceum wszelakie pojedyńcze dni (typu 2
    maja, piątek po Bożym Ciele, itp.) miałem wolne, a w sobotę nigdy w szkole
    nie byłem.
    I uprzedzam Twoją odpowiedź - nie, nie chodziłem na wagary

    > > > > Nie zapominaj że są to godziny lekcyjne - czyli trwają po 45 minut.
    > > > > Wiem że do tego dochodzą przerwy - ale w tym czasie można zrobić
    > niektóre
    > > > > "zadania domowe"
    > > > Owszem, parę minut na wyjście 30 osób z klasy, zamknięcie klasy, oddanie
    > > > klucza, zmianę dziennika w pokoju nauczycielskim, odpowiedzenie uczniowi
    > na
    > > > pytanie, bo przerwa to jedyny moment w którym nauczyciel ma czas. Wpaść
    > do
    > > > kibla. W tym czasie oczywiście równolegle jesteś na dyżurze na szkolnym
    > > > boisku na które trzeba dojść
    > > > Zostało ci trochę czasu na wyciągnięcie długopisu..
    > > > Mówisz o rzeczach niewykonalnych.
    > > Przesadzasz z tą niewykonalnością - nie na każdej przerwie musisz
    > > odpowiadać na pytania, na dyżur na boisku chodzisz jeszcze rzadziej
    > > (szczególnie w zimie i jak jest brzydka pogoda). Poza tym jeszcze nie
    > > trafiłem na nauczyciela, który by przychodził po przerwie równo z
    > > dzwonkiem
    > Jasne, to spróbuj zająć się np. zaplanowaniem zakupów, przez dwie minuty, bo
    > po tych dwóch minutach musisz wrócić do normalniej pracy. Bo efektywna
    > przerwa niestety nie trwa 5 minut, a około dwóch może trzech, pod warunkiem,
    > że uczniowie wyjdą natychmiast z klasy i w ciągu minuty dojdziesz do pokoju
    > nauczycielskiego, a jeżeli z różnych powodów lekcja skończy się równo z
    > dzwonkiem, tj. po dzwonku uczniowie zaczną kończyć coś pisać i rozpoczą się
    > pakować i opuszczać salę to możesz dojść do pokoju nauczycielskiego dopiero
    > po 2-3 minutach.

    Na zaplanowanie zakupów więcej niż dwie minuty nie potrzebuję. Poza tym
    większość przerw jest 10 minutowych + zazwyczaj jedna dłuższa (obiadowa).
    Jedynie w liceum zdażyły mi się przerwy 5 minutowe, ale to dopiero od
    14:00 jak i tak szkoła była już prawie pusta

    --
    Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
    | - Jam częścią tej siły
    g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
    www.gumasy.w.pl | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1