eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwDo skipiego georga - ostatnia próbaRe: Do skipiego georga - ostatnia próba
  • Data: 2011-03-10 13:42:04
    Temat: Re: Do skipiego georga - ostatnia próba
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    root wrote:

    >
    > Macie do wyboru dwie inwestycje:
    > 1. Obligacja za 100zł płatna po 10 miesiącach wraz z odsetkami 50zł tzn.
    > dostaniecie 150 zł
    > 2. rachunek bankowy na który musicie wpłacać po 10 zł miesięcznie aby na
    > koniec (po 10 miesiącach) otrzmać kwotę 150zł.
    >
    > W obu przypadkach suma wpłat wynosi 100zł a wypłata jest jedna 150zł.
    > Stosunek wypłaty do kapitału wpłaconego wynosi więc 150: 100 w obydwu
    > przypadkach.
    >
    > Pytanie:
    > Która z tych inwestycji jest bardziej rentowna lub po prostu którą byście
    > wybrali?

    Wszystko zależy jak definiujemy rentowność. W tym przykładzie rachunek
    bankowy jest bardziej wydajny finansowo jeżeli założymy liniową stopę zwrotu
    z rachunku na przestrzeni miesięcy. Można wyobrazić sobie, ze rachunek
    osiągnęła cały zysk w pierwszych 3 m-cach, a później miał straty. Wariantów
    są tysiące. Ale jakie to ma znaczenie w kontekście rozmowy o OFE? Wszyscy
    wpłacają w tym samym trybie. Nie mają żadnego wpływu na częstotliwość wpłat.
    Jest możliwe, ze ktoś podczas hossy miał większe zarobki czyli większe
    wpłaty, jak się zaczęła bessa to był na bezrobociu, a potem w dołku znów
    zaczął pracować. Setki scenariuszy. I co z tego? Dokładnie nic. Dochodzimy
    do emerytury i liczą się złotówki na koncie. I każdy indywidualnie może
    wycenić ten zabieg nazwany inwestycje OFE. Tzn ile wpłacił i w jakich
    terminach i ile ma na koncie. Terminy i wysokości wpłat są bardzo istotne.
    Jest tyle zmiennych, że nic się nie da powiedzieć o stanie konta na koniec.
    Bieżące porównywanie też nie ma sensu bo odbywa się przy aktualnej wycenie
    papierów. Ale nikt tych papierów nawet nie wystawił do sprzedaży. Sami
    wiecie jaki ma wpływ na kurs ogłoszenie zamiaru sprzedaży. Nie mówię już o
    faktycznych transakcjach. Obecne wyceny papierów są bardziej niż wirtualne.
    Robione są przy ogromnej przewadze wpłat nad wypłatami. Inne będą gdy wpłaty
    do OFE będą takie same jak wypłaty, a jeszcze inne gdy wypłaty będą większe
    od wpłat. Jak każda rozmowa o tym co będzie i czy teraz dobrze robimy dla
    naszych korzyści w przyszłości nie może prowadzić do innego wniosku niż "sie
    zobaczy". Cykliczność wpłat, zmiany ich wielkości, ciągła zmiana stopy
    zwrotu powodują całkowitą niemożliwość przewidzenia wyniku końcowego. co do
    oceny przeszłości to trzeba ustalić wspólne kryteria. Skippy ocenia po
    końcowym stanie konta w odniesieniu do globalnego zaangażowanie bez
    zwracania uwagi na to jakie i kiedy były wpłaty. Metoda jak każda. root chce
    liczyć % na hipotetycznym rachunku lokaty z kapitalizacja roczną. Wiadomo
    dobrze, że w OFE nie ma żadnej kapitalizacji i stopa zwrotu nie jest stała
    jak na rachunku. W OFE stopa zwrotu zmienia się co tik notowań. Kwestia
    oceny czy metoda porównywania wyjścia do wejścia bez zastanawiania się co
    jest w środku jest lepsza niż robienie z środka lokaty, której tam w istocie
    nie ma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1