-
Data: 2013-08-24 00:13:10
Temat: Re: Kursowanie walutowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia Fri, 23 Aug 2013 22:41:00 +0200, S napisał(a):
> W dniu 2013-08-23 21:51, J.F. pisze:
>> Ale mowa byla o bogactwie obywateli - im jeszcze nie wolno sobie
>> drukowac pieniedzy :-)
>
> Rzadko kiedy zamożni są obywatele, a kraj biedny.
Patrz w zrodlo ktore podales - Grecja, Irlandia, a tak prawde
powiedziawszy to tylko 3 panstwa nie sa zadluzone.
>> A patrzyles na to jakie Szwecja ma rozmiary ? :-)
> To teraz sukces ekonomiczny od rozmiarów kraju uzależniasz? ;-)
> Rozumiem, że taki Luksemburg to trzeci... piąty świat przy bogactwie
> wielkiej wobec niego Etiopii ;-)
Nie, od tego zalezy ile trzeba przejechac. Nie dosc ze benzyna po 7
zl, to jeszcze trzeba przejechac 2000 km :-)
Luxemburg taki maly nie jest, ale np w Monaco duzo na paliwo nie
wydasz :-)
>> No to ja ci mowie ze srednia pensja starcza na srednie zycie, taka
>> regula :-)
>> Owszem, to zycie troche lepsze niz u nas, moze zona nie musi pracowac
>> itp.
> "trochę" ;-) Nie sądzę byś wierzył w to, co piszesz.
Wierze wierze - w d* by im sie poprzewracalo, jakby za duzo zarabiali
:-)
>> Ale nie proponujesz chyba plyniecia promem do Polski na zakupy w
>> supermarkecie ?
> Tak powinni zrobić, gdyby nie byli zamożni. Skoro tak nie robią - ergo:
> nie chce im się. I to właśnie świadczy o poziomie życia w
> przeciwieństwie do Polaków czy Rosjan.
> Czy Ty kiedyś byłeś na promie? Raptem 10h płynięcia, w komfortowych
> warunkach (SPA, jacuzzi, restauracje itd.). Doprawdy dramat.
Jacuzzi maja w domu, stac ich :-)
No i niektorzy tak pewnie robia. Dla rozrywki, i to darmowej,
podliczajac oszczednosci. Raz na pol roku.
> Nie ma to
> jak stać na granicy z Obwodem w kolejce aut czasami naście godzin, sikać
> do butelki, opłacać się mafii i jeszcze płacić za to 1000zł za wizę ;-)
No i sie dziwisz ze sie rodakom nie chce.
>> Smiem jednak twierdzic ze i tam srednie zarobki wystarczaja na srednie
>> zycie. Moze np dlatego ze trzeba odlozyc na emeryture, oplacic
>> ubezpieczenie zdrowotne, oplacic dzieciom studia i utrzymac dwa
>> samochody..
> OK. Zatem wszędzie jest tak samo - średnie życie ;-) Doprawdy nie wiem
> po co ci ludzie emigrują.
Bo sa w Polsce bezrobotni, albo dostaja minimalna place, a nie
srednia.
Poza tym zauwaz ze 2 mln wyemigrowalo, a 30 mln nie ..
>> Moze tych frankow nigdy nie bylo, albo bylo tyle ile trzeba na jedna
>> rate ...
> Z pewnością - coś ok. 700.000 ludzi w samej PL ma raty w CHF i kredyty
> na setki tysięcy franków, więc chyba masz rację, że 700 franków (średnia
> rata) im w zupełności starczy.
Nie slyszales o bankowej kreacji pieniadza ?
To tak samo mozna i franki wykreowac.
Co prawda u nas raczej nie mialoby to sensu, wiec moze i faktycznie
jakies franki sie pojawily.
>> Ale to jest Ameryka. Duza, wielka i z pewnymi zwyczajami.
> O taaaak... wszystkiego 200 lat "zwyczajów" z małym ogonkiem istnienia
> państwowości. Nie to co Europa.
A "u nas w Europie" ta mnogosc walut byla juz klopotliwa.
>> A zebys wiedzial - uwazam ze zimowe opony trzeba miec jak _moze_ spasc
>> snieg. Jutro raczej nieprawdopodobne, ale od 1 listopada do kwietnia
>> jak najbardziej tak.
> Czyli jednak nie jutro?
Po prawdzie to mam wielosezonowe i sobie chwale ze mnie zaden snieg
juz nie zaskoczy :-)
> Więc i ja nie spodziewam się jutro zmiany kursu
> EUR z 4,25 na 2,0. Ale gdy będzie przy 2,10 to owszem, zacznę rozważać
> taką opcję.
Ale jak chcesz zarobic, to nie musi jutro spasc do 2 zl - wystarczy ze
przez nastepny rok kurs bedzie spadal ..
>> No ale co tak w ogole proponujesz - dlugookresowe lokowanie w walucie,
>> krotkookresowe spekulacje ?
> Myślenie proponuję. Nie ma czegoś takiego jak krótko- czy długoterminowe
> spekulacje. Kupujesz, gdy tanio, sprzedajesz gdy drogo. Obracasz walutą
> stosownie do kursów. Czasami w miesiącu nie ma ruchu, czasami jest 100
> ruchów.
Czyli krotkookresowo.
Najbardziej by ci chyba pasowalo kantor zalozyc :-)
>> Przypominam ze juz raz tak bylo, ze te waluty spadaly, spadaly i konca
>> nie bylo widac.
> A potem się obudziłeś? ;-) Zechciej wskazać czas, gdy $ był po... np. 1zł.
Juz tak kiedys bylo ze $ byl po ~4.8, a potem spadal, i spadal, i
przez 7 lat spadal az do 2zl. I dalej by spadal, ale sie w USA objawil
kryzys ... i zlotowka spadla na pysk.
co prawda byly po drodze drobne i dwa wieksze wahania.
>> A na co bedziesz mial chec ? Duzo rzeczy startuje cene w dolarach :-)
> I dlatego rezerwy są w $ m. innymi. By także w skali globalnej nie
> trzeba było kupować waluty, gdy kurs jest niekorzystny.
No, nie calkiem tak.
>>> Promocje często polegają na dotowaniu towaru. Wczoraj nabyłem żelik pod
>>> prysznic w promocji za 99 groszy. Cena standardowa 9,99. Rozumiem, że $
>>> spadł z 3,19 do 32 groszy wczoraj? ;-)
>> Okres przydatnosci sie konczyl :-)
> Nie. To się nazywa promocją. Takie coś praktycznie co tydzień w każdym
> markecie.
Badz pewny ze na tym zarabiaja ... choc przy takiej obnizce moze
faktycznie nie ... Tym niemniej - jak bedzie kupowany za dolary, a te
akurat pojda w gore, to takich promocji nie bedzie.
Chociaz ... nie dam glowy. Jak im sprzedaz spadnie, to na rozne
pomysly moga wpasc :-)
>> Jak najbardziej kontenerami. Kupiles kontener sprzetu za milion $,
>> to teraz musisz ten milion $ ze sprzedazy uzyskac. Na splate
>> platnosci, albo na nastepny kontener.
> Nic bardziej błędnego. Pamiętaj, że sprzedaję w PLN towar.
Ale kupujesz na Tajwanie. Jesli po transakcji nie zarobisz wiecej
dolarow niz miales, to nastepnego kontenera nie kupisz.
A jeszcze pamietaj ze cie urzad skarbowy zlupi za rzekomy zysk w
zlotowkach, wiec zarobic trzeba duzo.
>>> Nie jest prawdą, iż aby zarobić to ktoś musi stracić.
>> Na walutach ? Jak to sobie wyobrazasz ?
>> Wez pare osob z roznymi walutami, powymieniajcie sie po roznych
>> kursach ... ale nie dokladajac do puli nowych pieniedzy.
>> I co - rozmnoza sie od wymieniania, ze ich na koncu bedzie wiecej niz
>> na poczatku ?
> A podobno to ja myślę, jak biedny Polaczek. ;-) Tobie się wydaje, że jak
> wyjmiesz z szafy 100$ i pójdziesz do kantoru to kurs spadnie, bo
> zarzuciłeś rynek. Ech.
A kto tu mowi o zarzuceniu rynku ?
Niech sobie kursy skacza tak jak lubisz - raz mniej, raz wiecej.
Ale ilosc pieniedzy stala - jak chcesz aby wszyscy na tym zarobili ?
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 24.08.13 09:42 S
- 24.08.13 11:24 J.F.
- 24.08.13 12:11 S
- 24.08.13 23:32 J.F.
- 22.08.13 19:57 Eneuel Leszek Ciszewski
- 25.08.13 10:04 S
- 25.08.13 12:15 J.F.
- 25.08.13 13:33 S
- 26.08.13 00:13 J.F.
- 26.08.13 06:50 S
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...