eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwLikwidacja OFE Możliwa Czy nie? › Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
  • Data: 2011-02-27 13:15:12
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 27 Feb 2011 11:24:52 +0100, skippy napisał(a):

    .
    >> Jeszcze niedawno promowano jednak pomysł nr 2. Państwo po prostu
    >> zgarnełoby
    >> "papierowy" kapitał akcyjny a wraz z nim swoje własne obligacje za free.
    >
    > To zabieg księgowy, tylko i wyłącznie.
    > Dla płatnika jest przezroczysty.
    > Korzystny dla SP ze względu na księgowość.
    > Niekorzystny dla OFE ze względu na prowizje.

    O nie skippy wybacz. Jeśli ja mam konto w fundzie i ktoś mi je zabiera i
    ZAMIENIA moje AKCJE na abstrakcyjne SUBKONTO to to już nie jest zabieg
    księgowy. Sorry nie będę pisał tego słowa ale sam domyśl się co to jest!


    >
    > A jak spadną do 30% wartości?

    No to już jest chwyt poniżej pasa. Co to za dywagacje. Mam AKCJE a więc
    realne udziały w spółkach i ty mi mówisz, że ktoś może mi to zabrać dla
    MOJEGO WŁASNEGO DOBRA? Bo mogą spaść? To mój problem. Jeśli kupiłem sobie
    telewizor, to chyba po to żeby mieć telewizor a nie lodówkę nawet droższą.

    > Przecież NIKT nie wie, czy tak się nie stanie.
    > Ty jesteś skłonny podjąć tak wielkie ryzyko, ja nie.

    Wybiegasz w przyszłość. Mnie chodzi o proste poszanowanie własności.
    Wybrałem rząd, który zrobił w MOIM IMIENIU OFE. Choć początkowo byłem jak
    ty sceptyczny, uznałem, że lepiej uratować od ZUSu chociaż cząstkę składki
    i mieć szansę na malutki dodatek do emerytury wypracowany na normalnych i
    napweno liberalnych zasadach. Teraz inny rząd ale tego SMAEGo państwa
    pragnie zabrać to co tam zgromadziłem. Więc gdzie masz poszanowanie
    własności? Dywagowanie o tym czy aktywa spadną czy nie to inna bajka. Mnie
    chodzi o to, że to są MÓJE oszczędności więc domagam się tylko poszanowania
    tego faktu.


    Wiem
    > Mnie nauczono stosować SL i od kiedy to systematycznie robię w sensie cięcia
    > strat, idzie mi znacznie lepiej niż kiedy miałem tendencje do zachowań typu
    > uśrednianie w dół i przetrzynywanie kiszonki.
    >
    > A OFE, im ma więcej papieru, tym mu trudniej coś takiego robić; po drugie
    > chyba wcale tego nie chcą robić bo niby po co?
    > OFE to po praktycznie strategia KiT.
    >
    > Tak myślę, że w zasadzie jedyna różnica między nami wywodzi się właśnie z
    > tego, reszta jest wtórna.
    >
    > Ja wolę się słuchać Komara i Darvasa, bo wiem z doświadczenia że to daje
    > efekty.
    > Szczególne Darvas.
    > A ci co w 2007 przykisili, teraz milczą.
    >
    > Co do tych wszystkich którzy stosują KiT - niech sobie stosują, ich ryzyko
    > kasa nie moja.
    > Ale proszę mnie nie zmuszać, aby moimi pieniędzmi ktoś zagrywał wg tej
    > niezwykle ryzykownej strategii:)
    >
    Pisząc o strategii odwracasz uwagę od najważniejszego problemu: co z
    pieniędzmi które są TWOJE i są zapisane na TWOIM rachunku w OFE. Czy
    machniesz na nie ręką wzamian za "wolność" wyboru, czy nie.
    >
    > Ja nawet prowadzę i nie uważam tego za błąd.
    > Nie każdemu musi sie udać, nikt nic takiego nie gwarantuje.
    > Może byśmy zrobili demonstrację?
    > Tak jak pisał Komar że lludzie chcą dużo "jedzenia", bezpłatnych szkół itp
    > itd - bo wtedy kto inny za to płaci.

    Zaczynasz swoje. Upraszasz. Można sobie wyobrazić kraj w którym nie
    istnieje rząd, szkolnictwo, opieka medyczna itp. Można sobie wyobrazić kraj
    w którym nie istnieje tzw. polityka społeczna, zrównoważony rozwój. Tak
    jest teraz np. w Mali lub w Nigrze (nie mylić z Nigerią). Ludzie żyją tam z
    cięzkiej pracy nie od pierwszego do pierwszego, tylko od "rana do wieczora"
    za 2 dolary dziennie. Po coś istnieje Państwo. Chyba po to wszyscy się
    składamy, żeby nasze dzieci mogły chodzić do szkoły. Gadanie o tabunach
    nierobów jest przejaskrawiane, po to by przysłużyć się . Ilu tak naprawdę
    nierobów masz w Polsce. Ja szacuję ich na okj 1,5 mln. Dużo. Zależy jak na
    to patrzeć. Wg Twoich kryteriów w Mali, Nigrze prawie 100% populacji to
    nieroby, bo choćby sie zesrali nie wyślą dzieciaka do szkoły. BO JEJ NIE
    MA! I znowu: ludzie żyją z tego co wypracują, zadnego pasożytnictwa, zerowe
    bariery w przepływie kapitałów (kóz). Słowem pełna wolność gospodarcza!!!

    > My wsytąpmy o godziwe zyski z działalności gospodarczej, niech nam zostaną
    > zagwarantowane:)

    Ok nie musisz jechać do Afryki jedź w lubelskie, jedź w bieszczady albo w
    białostockie. Powiedz tym ludziom, żeby wzieli się do roboty zamiast
    utyskiwać. W najlepszym razie dostaniesz kuflem w łeb.
    A teraz liczby 28% PKB idzie na 100 tysięczną armię, 0.03% na naukę,
    bodajże 4,8% na oświatę (szkoły). To są dane GUS z zeszłego roku.
    Skoro mamy cofnąć się o 500 lat wstecz no problem, zlikwidujmy
    administrację publiczną, szkolnictwo, opiekę zdrowotną. Będziemy sobie
    zjadali zdrowe, ekologiczne korzonki i żyli bez pasożytów, nierobów,
    pijaków i złodzieji (bo każdy pijak to złodziej ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1