eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLokata w USD - najwyzej oprocentowana › Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
  • Data: 2011-11-08 11:16:36
    Temat: Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-11-08, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:

    [...]

    >> Która jest uważana za negatywny czynnik, źle wpływający na rozwój.
    >
    > IMHO niesłusznie (mam na myśli deflację wynikającą z rozwoju metod
    > produkcji, bo byc może sztucznie wywołana przez wycofywanie pieniądza
    > byłaby zła, nie zastanawiałem się nad tym). IMHO to inflacja jest
    > "negatywna" i źle wpływa na rozwój.

    Ale to co opisujesz "rozwój metod produkcji", nie prowadzi do obniżenia
    cen produkcji, tylko jej kosztów. Pośrednio *na skutek konkurencyjności*
    doprowadza to do zmniejszenia cen na produkty starsze, ale samo w sobie
    takich skutków moim zdaniem nie wywołuje. Zbyt duża konkurencja z kolei
    też wbrew pozorom nie jest pozytywna dla gospodarki, ani też (pośrednio)
    dla konsumentów.

    Jak zwykle (co sprawdza się w każdej dziedzinie) ważne jest dążenie do
    punktu "zen", a nie uparte dążenie w jednym kierunku. Moim zdaniem
    ważne jest więc przeciwdziałanie i deflacji, i nadmiernej inflacji,
    monopolom i nadmiernej konkurencji itd.

    >>> http://www.tradingeconomics.com/japan/unemployment-r
    ate
    >>> http://www.tradingeconomics.com/poland/unemployment-
    rate
    >>> http://www.tradingeconomics.com/united-states/unempl
    oyment-rate
    >>
    >>... na chwilowych trendach.
    >
    > chwilowe trendy? Od 1990:
    > - Japonia: 2-5,5%
    > - Polska: 10-20% (dane w podanym źródle zaczynają się od 0%, ale to
    > chyba "spadek po komunie", gdzie bezrobocia "nie było")
    > - USA: 4-10%

    Tak. Poza tym akurat rejestrowane bezrobocie lub jego brak to pochodna
    wielu czynników, a nie tylko stopnia rozwoju gospodarczego kraju.

    > właśnie o to mi chodzi!
    > Poprzez ten hamulec (nazwany przez Ciebie "hop siup" :-) państwa nie
    > mogły "czarować" pieniądza z powietrza, bo nikt by go nie honorował. I
    > właśnie _dzięki_ temu inflacja była niska.

    Ależ mogły. Skąd się wg Ciebie wzięło prawo Kopernika-Greshama?
    Zresztą, właśnie w tych czterach artykułach jest sporo odniesień
    do problemów inflacyjnych na przestrzeni wieków.

    Inna rzecz, że te problemy były bardziej lokalne, ale to wynika
    z obecnej globalizacji, a nie inflacji jako takiej.

    > A czy ceny spadały? Śmiem twierdzić, że tak: kiedyś za rząd (koński),
    > bałwan soli czy zbroję można było zdaje się kupić wieś. A co się
    > stało, gdy upowszechniły się manufaktury, tkalnie, maszyny parowe?
    > Poczytaj np. mrożącą krew w żyłach :-) historię perkalu -
    > http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t6830.html (wygooglane na
    > szybko).

    No super, ale czy koszt życia spadł? Owszem, obniżka pewnych cen
    spowodowała upowszechnienie się dóbr, ale nie można spraw rozpatrywać
    jednostkowo. I to się akurat postęp nazywa, a nie deflacja. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1