eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMultiBałagan (?) › Re: MultiBałagan ? Nie! Język polski jeszcze nie zna właściwego określenia na to co się dzieje.
  • Data: 2004-04-17 11:32:56
    Temat: Re: MultiBałagan ? Nie! Język polski jeszcze nie zna właściwego określenia na to co się dzieje.
    Od: "omfumu" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Jacek Pełka" <j...@c...com.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnc7vtb4.28s.jacek@diabelek.freebsd.home...
    > Witam
    > Pod koniec marca założyłem MultiKonto - wszystko odbyło się szybko
    > i sprawnie.

    Obiektywnie rzecz biorąc nastąpiła tutaj poprawa. Ja zakładałem z miejsca
    jak tylko się pojawił w moim mieście efektem czego było założenie czterech
    produktów (różnych kont w różnych konfiguracjach) skutkiem niekompetencji
    załogi. Oczywiście trzy z nich natychmiast po otwarciu trzeba było zamknąć.
    Ale do dzisiaj na hasło pt. moje nazwisko każdy Konsultant się dziwi po co
    mi było tyle kont.

    > Jednocześnie złożyłem wniosek o limit kredytowy i wysłałem
    > pocztą historię rachunku z obecnego banku + zaświadczenie o zarobkach +
    > oświadczenie o rezygnacji z limitu w obecnym banku.

    Jeżeli w Multi na przyszły raz - wyłącznie pocztą poleconą z potwierdzeniem
    odbioru. Inaczej niestety chłopcem do bicia będziesz Ty.

    > W ubiegły piątek telefon z MB - nie dostali dokumentów.

    Standard. Infolinia MB jak widać wciąż do miejsca gdzie plecy kończą swoją
    szlachetną nazwę.

    > Umówiłem się
    > żeby dali znać za tydzień czy dokumenty doszły.

    Jak byłem ich klientem nigdy coś takiego jak ich inicjatywa telefoniczna nie
    miała miejsca.

    > W środę zadzwoniłem
    > sam,

    Objaw zachowania zdrowego rozsądku. Z MB należy tak zawsze.

    > multilinka sprawdziła i powiedziała mi że dokumenty doszły,

    Zgodnie z zasadą, że Klientowi przyjemniej wysłuchać miłej nieprawdy niż
    niemiłej prawdy ponieważ uczucie olewania źle wpływa na wizerunek banku u
    swoich Klientów. Zasada ta zasadniczo obowiązuje wszędzie lecz niewszędzie
    jest stosowana tak ortodoksyjnie. W MB myślę, że stanowi złotą zasadę
    kontaktu z Klientem, z całą pewnością w Multilinii.

    > decyzja będzie najpóźniej na początku przyszłego tygodnia.

    jak wyżej

    > A dziś zadzwoniła pani z którą rozmawiałem w poprzedni piątek i
    > twierdziła że dokumenty jednak nie doszły.

    Czas na Colgate, czas na prawdę.

    > Była bardzo zdziwiona,
    > gdy powiedziałem jej że w środę dowiedziałem się czegoś wprost
    przeciwnego.

    Wzgląd na PR banku ze swoim Klientem nigdy nie pozwala na przyznanie się do
    niefachowości Koleżanki/Kolegi. Ponieważ zaś mamy do czynienia z materią tak
    ulotną jak słowa, łatwo wmówić Klientowi dziecko w brzuch, że to jednak on
    coś źle zrozumiał. PR banku rośnie, Klient cieszy się, że mimo popełnianych
    przez niego błędów Bank jak dobra Mama nie bierze ich pod uwagę i po prostu
    troszczy się o niego. [miejsce na łzy wzruszenia]

    > Mam wrażenie że mają tam niezły burdel.

    Mam pewność, że niezależnie od tego kto i gdzie odbierał, czy w placówce czy
    w Multilinii, mieli niezły brak porządku eufemistycznie przez Kolegę nazwany
    słowem na b. Słowo to jest adekwatne do tego co się dzieje w PKO
    (niezależnie od końcówki), ale jest niestety zbyt łagodne na określenie tego
    co się działo w MB w okresie kiedy byłem ich klientem. Język polski nie
    przewiduje jeszcze pojęcia na to co będzie najprawdopodobniej dane Tobie w
    doświadczeniu przez ten Bank. W tym sensie MB wzbogaci z pewnością zakres
    słownictwa używanego na określenie b....lu w zakresie synonimów, jak też - z
    pewnością - niejednokrotnie przyczyni się do nabycia praktycznej znajomości
    niektórych słów uznanych za niecenzuralne przez Kolegę.

    > Wrażenie dodatkowo spotęgowane
    > rozbieżnymi informacjami uzyskiwanymi na multilinii - w zależności od
    > tego kto odbierze telefon.

    Lepsza w tym zakresie jest tylko infolinia Idei, tam nie dzwonię już nigdy.
    Ale multilinki i multilinkowie szybko się uczą bałaganiarstwa, i szybko
    stracisz chęć kontaktu z tym bankiem.

    > Może ktoś kto ma tam konto dłużej podzieli się wrażeniami z korzystania?

    Opisywałem kiedyś jak na mnie Pani nakrzyczała za to że przynoszę kasę do
    wpłaty w oddziale o 1857 ponieważ właśnie zamknęła i rozliczyła kasę tego
    dnia?
    Owszem opisywałem, poszperaj w archiwum pod omfumu.

    > Mój przypadek to norma czy właśnie przypadek?

    Smutna norma. Jak będziesz już zdecydowany zmienić bank, daj znać.

    Pozdrawiam

    omfumu
    któremu jeszcze po roku od rozstania robi się brrrrrrrrrrrrrrre na myśl o
    bankowości spod znaku BRE


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1