eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNERWY w oddziale PKO BPRe: NERWY w oddziale PKO BP
  • Data: 2003-04-12 13:38:04
    Temat: Re: NERWY w oddziale PKO BP
    Od: "Marek" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Ha, no zapewne jest tak, ze jesli cenrali zalezy na dobrym funkcjonowaniu
    > placowek, to powinna ona uwzgledniac wnioski, spostrzezenia, propozycje
    > osob sprawujacych nadzor nad placowka.


    Dokładnie, tu jest sedno sprawy. PKO BP to wielki państwowy moloch, którego
    zarzad ma bardziej w d*** klientów, niz owa pani kierownik. Co nie oznacza
    ze kadra sredniego i nizszego szczebla jest swieta:)))


    > I teraz:
    > 1) albo pani kierownik ma gleboko sprawy placowki jej podleglej i jedyne
    > co robi to pije kawe i podpisuje dokumenty - pomoze skarga, ale trzeba
    > ja jednak zlozyc a nie sluchac "niewymagajacych", ktorzy albo sie dziwia,
    > albo odwracaja kota ogonem.

    bardzo prawdopodobne

    > 2) albo pani kierownik to dusza czlowiek, ktora chce jak najlepiej dla
    > klientow podleglej placowki, ale nie ma sily na zlo panujace na samej
    > decyzyjnej gorze - nalezy wspolczuc mieszkancom miejscowosci, gdzie stoi
    > nieszczesna PKOBP, a zwlaszcza bezsilnej i atakowanej pani kierownik.

    Tez bardzo prawdopodobne, nie rozumie tylko ironi Twojej wypowiedzi. Z góry
    zakładasz ze pani kierownik jest najgorsza????


    > Zgadzam sie - nie upowaznia.


    jest dobrze dochodzimy do porozumienia, zeby było jasne odpowiedź pani
    kierownik "nie jestem na posyłki" była jak najbardziej nie na miejscu


    Marek






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1