eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSłyszeliście już o Lukas Banku ?Re: Słyszeliście już o Lukas Banku ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: witek <w...@g...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Słyszeliście już o Lukas Banku ?
    Date: Thu, 25 Sep 2008 17:23:19 -0500
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 60
    Message-ID: <gbh30o$re4$20@inews.gazeta.pl>
    References: <gbfpgt$d6p$1@news.onet.pl> <gbgo9u$mvt$2@news.onet.pl>
    <2...@b...poznan.pl> <gbgvba$drt$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: adsl-71-157-163-184.dsl.stlsmo.sbcglobal.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1222381400 28100 71.157.163.184 (25 Sep 2008 22:23:20 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Sep 2008 22:23:20 +0000 (UTC)
    X-User: witek7205
    In-Reply-To: <gbgvba$drt$1@news.onet.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (Windows/20080708)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:455815
    [ ukryj nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    > wiadomości news:25092008.7B3DFCF9@budzik61.poznan.pl...
    >
    >>> Kluczowym do oceny tego zdarzenia jest informacja, czy pracownik banku
    >>> kradł te pieniądze w godzinach pracy lub przynajmniej z wykorzystaniem
    >>> wiedzy lub mechanizmów, do których miał dostęp jako pracownik
    >>> wyjątkowo, czy po prostu dopuścił się przestępstwa powszechnie znanymi
    >>> metodami. Przekładając to na grunt kryminalny, jakby ten pracownik
    >>> włamał się do kiosku "RUCH", to czy z tego powodu, ze jest
    >>> pracownikiem banku miałby LUKAS za to odpowiadać? Załóżmy, że
    >>> właściciel kiosku ma rachunek bankowy w LUKAS.
    >> masz racje, jezeli rzeczywiscie gosc był pracownikiem lucasa ale np
    >> sprzatał kible a konto obrobił podsłuchujac jak gosc rozmawia z bankiem
    >> przez telefon i uzywajac uzyskanych w ten sposób danych to zgoda - mozna
    >> zrozumiec, ze bank sie wypina.
    >> Ja jednak w takie zbiegi okolicznosci nie wierze.
    >
    > Dochodzenie prawdy, to nie kwestia wiary, ale wiedzy. A my nie posiadamy
    > niestety podstawowych informacji i możemy tylko dywagować. Oczywiście,
    > jeśli sprawca do wyczyszczenia konta pokrzywdzonego wykorzystał
    > informacje, które były mu znane tylko i wyłącznie jako pracownikowi
    > banku, to bank ponosi za to winę i może sobie go zwrotnie poszukiwać w
    > drodze cywilnej. Podobnie, jeśli skorzystał z przysługujących mu jako
    > pracownikowi banku uprawnień i przykładowo jako administrator systemu
    > dokonał jakiegoś tam przeksięgowania. Ale podejrzewam, ze bank jest na
    > taki wypadek zabezpieczony i nikt jednoosobowo nie może takich hocków
    > robić. Ale czy ocena prawna tego przypadku będzie taka sama, jeśli
    > pokrzywdzony sam w jakimś celu zaufał prywatnie pracownikowi banku i
    > przekazał mu hasło czy inne instrumenty niezbędne do zarządzania jego
    > funduszami? Czy i za to bank ma odpowiadać?
    >
    > Sam artykuł przywołany na wstępie jest w mojej ocenie dziwny. Jestem w
    > stanie pojąć, że ktoś bardzo bogaty może nie zorientować się, że
    > wyprowadzono mu z konta 57 tyś. zł. Ale skoro w ciągu kilku godzin
    > wiedział, kto jest sprawcą, to najpewniej nie łączyły go z tym
    > pracownikiem banku li tylko kontakty służbowe. Przyznam, ze choć w moim
    > banku mam konto lat naście i znam tam chyba większość pracowników -
    > przynajmniej tych starszych - to w razie wyksięgowania z konta pieniędzy
    > w kilka godzin imiennie sprawcy bym nie wskazał. Trzeba albo wiedzieć,
    > komu się podało hasło do konta, albo mieć dojście do systemów
    > informatycznych i sprawdzić, kto tego dokonał. A to już daje bardzo
    > wiele do myślenia.
    >
    > No i trzeba naprawdę wielkiej wiary w ideały, by po ujawnieniu utraty 57
    > tyś. złotych i ustaleniu sprawcy przez kolejne trzy miesiące nie
    > poprawić zabezpieczenia swoich środków finansowych w sposób
    > uniemożliwiający wyprowadzenie przez tę samą znaną osobę w ten sam
    > (zapewne) sposób kolejnych 24 tyś. zł. To już zaczyna mi pachnieć
    > umyślnością działania ze strony pokrzywdzonego. I w tym bym upatrywał
    > drugiego dna w sprawie i odmowy pokrycia przez bank strat.
    >
    > Osobiście odnoszę wrażenie, że jeszcze nie wszystko w tej sprawie
    > powiedziano, a znamy stanowisko tylko jednej ze stron - nie dość, że
    > żywotnie zainteresowanej wynikiem sprawy ale i być może nie do końca
    > zorientowanej w faktach. Stąd zalecałbym ostrożność w kategorycznym
    > formułowaniu osądu.


    Co nie zmienia faktu, że odpowiedź banku jest co najmniej śmieszna.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1