eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiW jak windykacjaRe: W jak windykacja
  • Data: 2006-08-18 18:48:27
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Za PRL-u wziecie kredytu bylo tak ciezkie jak kupno w sklepie papieru
    > dupnego. Za PRL-u wziecie kredytu celowego bylo caly czas monitorowane i
    > rozliczane w przypadku przekretu i pruby wyludzenia sledztwo zaczynalo sie
    > od prezesa banku dlaczego nie dopelnil obowiazku kontroli pozyczanych
    > pieniedzy czym narazil na strate innych obywateli! Zrozumiales czy
    jasniej?

    Zatem viva PRL. ;) Gdybyś zechciał zauważyć dziś jest "nieco" więcej banków
    na rynku i "nieco" więcej klientów z ich usług korzysta, czy wręcz musi
    korzystać. Chciałbym widzieć dziś prezesa banku, który biega za każdym
    kredytem nadzorując czy on jest rzetelnie monitorowany. W ogóle to śmieszne,
    co piszesz, bowiem dziś wiele rzeczy możesz nabyć w kredycie 0%, również
    niezbędnych do życia. Doprawdy nie pojmuję jak można wpaść w pułapkę
    kredytową przy tak niskiej inflacji, tanich kredytach i nadwyżkach
    produkcyjnych na rynku.

    > Tak dzialaj banki w cywilizowanych krajach i jakos nikt nie krzyczy o
    > komunizmie a nawet panstwa te sa przedstawiane jako wzor liberalizmu...
    > dlaczego [zawsze mnie to zastanawia] nie mowi sie wszystkiego w Polsce
    tylko
    > do polowy:)

    No patrz... a u nas jest już prawie 4 mln samych KK... Na Zachodzie pewnie
    wielokrotnie więcej to się ten prezes nabiega sprawdzając zdolnośc
    kredytową...

    > A mleczarnia pozycza ci mleko? Czy sprzedaje? Czy jesli mleczarnia da ci
    > linie kredytowa na zakup powiedzmy 100 000 litrow mleka miesiecznie i
    > zacznie go rozcieczac bo inni nie placa i nie ma kasy na zakup pozadnego
    > mleka to tez pojdziesz do tych nieplacacych, czy pretensje skierujesz do
    > mleczarni?

    Brak związku. Mleczarnia mi sprzedaje mleko, tak jak bank sprzedaje mi
    usługę w postaci prowadzenia konta czy karty. Jak za drogo - do widzenia.
    Gdy mleczko z firmy X za drogie - wybieram Y. Nie interesuje mnie z czego
    wynika fakt, iż mleczko X jest drogie. Tak jak nie interesuje mnie w co
    złego zainwestował bank, że podnosi naraz opłaty.

    > Wrozki sa zbedne bo sa analitycy... no ale widac oni maja analizowac
    > zawartosc herbatki w herbatce....

    Tylko kolego Tobie się marzy przewidywalność na 30 lat naprzód, bo i takie
    kredyty są. Pokaż mi analityka z 1976 roku, który przewidział sytuację w
    Polsce w 2006.
    Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której bank mówi mi, że wie lepiej ode mnie
    czy spłacę czy nie spłacę.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1