eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwWsparcia przełamaneRe: Wsparcia przełamane
  • Data: 2011-02-20 08:28:15
    Temat: Re: Wsparcia przełamane
    Od: "skippy" <m...@t...moon> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Emeryt" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ijqf4v$q83$1@news.onet.pl...
    >

    > Śmiesznie to Ty piszesz, pewnie masz ze dwadzieścia kilka lat.

    18,5 mam

    > Mieszkania w PRL były spółdzielcze "dawane" i ich wartości nie da sie
    > porównać z dzisiejszymi.

    W ogóle o tym nie było mowy.


    > Za $ nikt mieszkania nie kupował (bo nie było podaży). Spółdzielcze
    > własnościowe za $ oficjalnie nie można było sprzedać (przede wszystkim
    > kupujący musiłby sie wykazać skąd ma te dolary).


    Głupota po bandzie. Osobiście znam ludzi, którzy kupowali.
    Co prawda ceny które podałem nie pochodzą z PRL, tylko pierwszych lat
    post-prl (rzecz szła o Balcerowicza).
    W PRL było jeszcze taniej licząc w $.
    Na takie samo mieszkanie wystarczyło $5k zarobione w Stanach.

    > W rzeczywistości za $1,00 (wg. czarnorynkowego kursu) można było kupić
    > około 30 bochenków chleba. Teraz można jeden bochenek.

    Sprawdź ile bochenków chleba można było wtedy kupić za 1$ na Zachodzie, to
    będziesz miał odpowiedź na pytanie czy wartość $ w PRL była normalna, czy
    nienormalna.

    > Zwykły zjadacz chleba czy też "badylarz" mógł odkładać dolary tylko
    > kupowane na czarnym rynku.

    Ty chłopie masz dwadzieścia lat.

    1) istniały jeszcze bony $ i zwykli zjadacze w niektórych firmach dostawali
    część pensji w nich.
    A one w PEWEX były idealnie równoważne z $.

    2) kilka miesięcy pracy na Zachodzie czy w Stanach

    Żyłeś w jakimś innym PRLu jak widać.

    > Po planie Balcerowicza za te dolary można było kupić średnio 10 razy mniej
    > wszystkiego. Tak samo ze złotem.

    10 x bzdura.
    Co do dewalucaji dolara i złota po planie Balcerowicza: wartość tego typu
    aktywów po prostu wróciła do normalności.

    Chyba, że uważasz za normalny stan, gdy średnia pensja to kilkanaście $ a
    pół ltra kosztuje dolara.
    W PRL nic nie było normalne i jeśli tęsknicie tu za tym chorym brakiem
    normalności, tym miodem i maliną które popsuł wam Balcerowicz, to tylko z
    radością mogę powiedzieć - nie da się:)
    Przynajmniej na razie, bo ta tęsknota za PRLem tak wali po uszach z
    niektórych kręgów, że q mać dla mnie to mały szok.
    Ludzie szybko zapominają, bardzo szybko.

    Ja z PRL tęsknię wyłącznie za, jak to powiedział Rybiński: ...pełną grzywką
    i piciem do 4 rano oraz wstawaniem po tym, na trzeźwo, o 7 rano do roboty.

    Za resztę uprzejmie dziękuję.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1