eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiautoryzacja bankuRe: autoryzacja banku
  • Data: 2016-05-11 14:07:42
    Temat: Re: autoryzacja banku
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Ale srsly komu się będzie chciało oddzwaniać?

    Pewnie że tylko komuś, kto jednocześnie chce pogadać, ale i serio traktuje kwestie
    bezpieczeństwa - czyli marginesowi.
    Jednak przyjmuję, że to właśnie margines (choć niekonieczne ten opisany w poprzednim
    zdaniu) jest na p.b.b. i jeśli ktoś pyta, to chce odpowiedzi, jak coś zrobić - a nie
    jak coś zrobić prosto, bo tak się nie da.
    A czasem pogadać warto - do mnie citek zadzwonił z ofertą darmowej KK (podobno na
    "losowy numer" - taa, raczej zadział sposób, że sam zadzwoniłem z miesiąc wcześniej i
    mówiłem, że chciałbym ich KK, ale nie chciałbym płacić - to było oczywiście zanim
    pojawiło się simplicity) i jakbym go na drzewo spuścił, to bym tej KK nie miał - choć
    oczywiście nie obyło się bez stresów, bo to nie był citek we własnej osobie, tylko
    jakiś ich kooperant, i gdzieś się ten wniosek na ponad miesiąc zagubił, także już
    sądziłem, że ktoś mi dane wyłudził ;>

    > > Jeśli podadzą oficjalny numer banku - stąd było to zastrzeżenie
    > > "i co ew. potem zrobić, żeby do tego samego "kąsultanta" się
    > > dodzwonić" - to raczej nie ściema (chyba że dzwonią na stacjonarny
    > > i się do szafki podłączyli - jak w numerze "na wnuczka i policjanta"
    > > - albo jak na komórę, a mają wtykę w sieci - wtedy problem), ale jeśli
    > > jakiś dziwny i to jeszcze prawie w ogóle nie podobny do tego oficjalnego,
    > > to już się na własne ryzyko bawi dalej ;P

    > Jakoś przekombinowane. mBank ma/miał np. pole hobby, które można wypełnić.
    > Konsultant ma znać odpowiedź co w tym polu i już.

    Ale dokładnie o to chodzi - dzwoni ktoś, niby z mBąka, i zadaje Ci to pytanie.
    Odpowiadasz w dobrej wierze, oczywiście o ile pamiętasz - a jak się nie pomylisz, to
    już jest to skompromitowane, zabezpieczenie zdjęte.

    Bank też powienien się autoryzować - np. klient powinien mieć prawo zapytać o saldo
    rachunku czy inną rzecz znaną tylko bankowi i klientowi.
    Hmmm, jakby do mnie dzwonili to bym tak zapytał - na szczęście nie dzwonią.
    Ale jakby zadzwonili to będę pamiętał, żeby tak zrobić (a zadzwonić potrafią w
    różnych ciekawych sprawach, np. vwbank ze smutkiem, że gdzieś zgubili mój wniosek o
    otwarcie rachunku oszczędnościowego złożony w oddziale - jako że był piątek to
    odłożyłem dziwaczne pomysły w stylu że mi faxem wyślą, a ja podpiszę i pocztą odeślę,
    na następny tydzień - i dobrze, bo za godzinę zadzwonili znów, że jednak ten wniosek
    się znalazł ;) - ciekawe, czy mocno się zdziwią (ZTCP to np. citkowcy mówią "moją
    tożsamość można potwierdzić w banku" ;).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1