-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Date: Sat, 10 Dec 2005 02:16:47 +0000
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 109
Message-ID: <dnda8u$q11$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <dn7h6b$m0f$1@atlantis.news.tpi.pl> <dn7uj2$me4$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dn7v58$hi5$1@atlantis.news.tpi.pl>
<m...@4...com>
<dn9qhc$lco$2@nemesis.news.tpi.pl> <s...@p...ani>
<dnbkvh$erl$1@nemesis.news.tpi.pl> <dnbni9$4l1$1@inews.gazeta.pl>
<dnbuhl$fo3$1@nemesis.news.tpi.pl> <dnc0ih$n27$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dncmvu$55s$1@nemesis.news.tpi.pl> <dnco9q$4fd$1@inews.gazeta.pl>
<dncpmm$j0u$1@atlantis.news.tpi.pl> <dncql7$em3$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pc181.przemysl.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1134177374 26657 213.76.239.181 (10 Dec 2005 01:16:14
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Dec 2005 01:16:14 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.6 (Windows/20050716)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <dncql7$em3$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:371600
[ ukryj nagłówki ]Glenn napisał(a):
> Co to znaczy "inne"? Biorąc pod uwagę podany przez Ciebie przykład
> szkolnictwa. Załóżmy, że rząd zaproponuje zreformowanie szkolnictwa. Na
> reformę będzie chciał kasy z NBP (bo taniej). I teraz - KTO według Ciebie ma
> oceniać czy proponowana reforma będzie "prorozwojowa", czy też np. będzie to
> jakieś ładnie wyglądające przed wyborami przetasowanie w oświacie.
Przyczepiłeś się pojęcia "prorozwojowe" i szermujesz nim bez sensu.
To wszystko nie jest takie skomplikowane, jak Ci się wydaje.
Jeśli w wyniku reformy nie pojawiają się nowe usługi (lub te same w
większym zakresie), to nie powinno się jej finansować z kredytu.
> Sądzisz,
> że w NBP mają się znaleźć tabuny ludzi oceniający kolejne projekty rządowe
> we wszystkich możliwych dziedzinach życia i to na dodatek w perspektywie
> powiedzmy 50 lat? I wyobrażasz sobie ten wrzask, gdy NBP odmówi pożyczki ?
Po pierwsze - wystarczy zatrudnić paru mądrych ludzi,
zdolnych do analizy przedstawionych ekspertyz.
A po drugie - cały czas błednie rozumiesz to zagadnienie.
Bank centralny powinien prowadzić taką politykę,
by kreacja pieniądza była zgodna z potrzebami gospodarki.
W związku z tym - nie musi oceniać finansowanych projektów
posługując się jakimś obszernym pojęciem "prorozwojowości".
Wyobraź sobie gospodarkę w stanie równowagi.
Wpływy z podatków pokrywają wydatki na wojsko,
policję itd.
Rząd postanawia utworzyć "straż ekologiczną", która będzie
m. in. badać wszystkie padłe ptaki - by wykryć ogniska
ptasiej grypy. Nie trzeba filozofa, ani ekonomisty, by
zrozumieć iż na rynku nie pojawiła się żadna wartość -
więc to powinno być sfinansowane z podatków.
Równie prosta jest sytuacja z finansowaniem infrastruktury
teleinformatycznej. Tu z kolei nie ma wątpliwości iż nie
grozi nam kreowanie pustego pieniądza i można to sfinansować
powiększając deficyt.
W tej drugiej sytuacji pozostaje jeszcze ocena, czy
w dłuższej perspektywie spowoduje to wzrost wpływów do budżetu,
który pozwoli na pokrycie tego deficytu.
Kwestią dyskusyjną jest, czy bank centralny powinien w ogóle
się tym interesować. Ja uważam, że nie.
> Pisząc "szlachetne" nie chodziło mi o moralność :-) Chodzi o to, że ktoś
> powie "wybudujmy autostrady", ktoś inny "dajmy stypendia dzieciom", trzeci
> "budujmy mieszkania dla młodych małżeństw" itp. itd. A wszyscy wyciągną
> rączkę do NBP, bo to przecież taniej :-) I co? Przezes NBP będzie chodził po
> resortach i tłumaczył ministrom, że on ma inną koncepcję :-) ?
Każdy z tych przypadków jest dość prosty.
W Polsce (i nie tylko) doszło do zafałszowania wielu pojęć
- zwłaszcza w kontekście dyskusji budżetowych.
Dlatego to wydaje się trudne.
Jeśli zaś chodzi o dyskusje z prezesem NBP, to byłyby one zbędne.
Obecnie - gdy kreowanie pieniądza odbywa się wyłącznie
poprzez banki komercyjne (nie wiedziałem, że wpisano to nawet
do konstytucji), można z nim dyskutować - czy jego polityka jest
dobra. Gdyby kreowanie pieniądza w zakresie działalności
rządu przejął bank centralny (prośba do liberałów -
darujcie sobie swoje pseudo-argumenty, że deficyt budżetowy
nie ma prawa wystepować) - byłby lepszy podział kompetencji.
>>Nigdzie nie postulowałem tego, by decyzje o tym - co może być
>>sfinansowane podejmował rząd.
>
> Więc kto.
Na przykładzie infrastruktury teleinformatycznej:
1. Rząd deklaruje, że chce to sfinansować zwiekszając deficyt.
2. Ktoś (kwestia otwarta kto - nie jest to najważniejsze,
ja byłbym za tym by o zwiększaniu deficytu decydował
jak dotąd parlament) ocenia, że jest to inwestycja,
która w jakiejś perspektywie się opłaci.
3. Bank centralny stwierdza, że skredytowanie tego nie spowoduje
drukowania pustych pieniędzy i podejmuje decyzję o kredytowaniu.
> >On powinien przedstawić to, co chce
>
>>sfinansować, a bankowcy powinni ocenić - czy to jest sensowne.
>
> Ocenią, że nie - i co?
To nie jest kwestia "widzi mi się" - kryterium jest jasne.
Jak bank centralny nie wypełnia swoich zadań, powinien być
mechanizm zmiany jego prezesa. Teraz to jest "święta krowa".
> Jednym słowem jako ostatecznego "policjanta" proponujesz Sejm. Nie wydaje Ci
> się, że to jest wpuszczanie alkoholika do gorzelni?
Nie chodzi o "policjanta", tylko o to, kto ma kształtować politykę
gospodarczą. Skoro mamy demokrację, to naturalnym jest to
iż powinien to być sejm.
To bardzo klarowna sytuacja, gdy rząd wypracowuje
koncepcje, sejm decyduje o ich realizacji,
a NBP o ich finansowaniu. Każda ze stron posługuje się
innym kryterium oceny. NBP - wyłącznie kryterium
"pustego piniądza". Negatywna ocena NBP wcale nie
musi skutkować brakiem finansowania - ale
jedynie dostępnymi możliwiwościami (np. z podatków).
To co napisałem jest oczywiście jedynie przedstawieniem
jednej z możliwych koncepcji. Moim zdaniem pokazuje
ona przynajmniej tyle, że kreowanie przez NBP
pieniądza pod potrzeby inwestycji rządowych nie jest
nonsensem.
Jurek
Następne wpisy z tego wątku
- 11.12.05 10:35 Michał 'Amra' Macierzyński
- 11.12.05 11:22 Jacek
- 11.12.05 11:26 Greg
- 11.12.05 12:19 inżynier Nowak
- 11.12.05 14:47 Jurek Wawro
- 11.12.05 16:39 Krzysztof Halasa
- 12.12.05 07:00 Jurek Wawro
- 12.12.05 10:38 Glenn
- 12.12.05 10:54 Catbert
- 12.12.05 12:32 Glenn
- 12.12.05 18:15 Jurek Wawro
- 12.12.05 18:19 Jurek Wawro
- 12.12.05 21:36 Krzysztof Halasa
- 13.12.05 04:14 Jurek Wawro
- 13.12.05 13:09 Glenn
Najnowsze wątki z tej grupy
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
Najnowsze wątki
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże