eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankidobicie frankowców › Re: dobicie frankowców
  • Data: 2015-01-19 18:24:17
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "S" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2015-01-19 o 10:52, J.F. pisze:
    >>>> Gdyby jednak mu
    >>>> uświadomić, że te 200zł to 2400 rocznie czyli 12.000zł na 5 lat
    >>>> to już
    >>>> co innego.
    >>> bo na kredyt ludzie patrzą przez pryzmat raty, a nie całkowitego
    >>> koszt
    >> Moment - przy tym samym okresie kredytu to przeciez to samo.
    >> I calkiem dobra metoda porownania na szybko dwoch kredytow.

    >Nie, bo inaczej działa na psychikę informacja, że będzie 200zł drożej
    >(w domyśle na miesiąc), a inna że trzeba dołożyć 12.000 za pomalowane
    >zderzaki czy tam coś (w domyśle: w sumie).

    Nie mowie nie. Choc te podstawowe modele bywaja przykre w odbiorze, a
    wielu ludzi chce tez miec _ładny_ samochód :-)

    >> Przyjemnosc niemieszkania z tesciowa swoje kosztuje :-)
    >W efekcie wielu woli wynajmować mieszkanie, które spłaca, a samemu
    >wraca do teściowej. Na tarczy. Więc nie wiem czy to tak super. Znam
    >osoby, które wynajmują i dopłacają, bo najem nie starcza na ratę.

    Podobno znasz tez wielu, ktorzy splacaja przed terminem.

    Bywa. To w zasadzie znak, ze znormalnielismy.
    Skoro lepiej placic, placic, placic i na koniec cos z tego miec, to
    wynajem powinien byc tanszy od kredytu.
    Ale po latach kredyt sie splaci, a mieszkanie zostanie.

    Nawiasem mowiac - w innych krajach niekoniecznie tak jest, mieszkania
    nadal drogie, wynajem tanszy, i sie okres wydluza, a decyzja
    trudniejsza.

    >> Aczkolwiek gdzies tam mozna liczyc, ze nieruchomosci jeszcze pojda
    >> w
    >> gore i tej kwoty wcale nie placisz :-)

    >Szybciej frank spadnie to 40 groszy. Żadne... nawet najśmielsze
    >analizy nie mówią o wzroście cen nieruchomości przez następne
    >kilkadziesiąt lat. Wprost przeciwnie. Niż demograficzny w połączeniu
    >z kłopotami z pracą wskazuje, iż będzie tanieć.

    Jak zlotowka bedzie dalej spadac, to i mieszkania pojda w gore :-)

    >> No nie, mozesz sie umowic na dowolna walute, ba - nawet w ustawach
    >> pisze
    >> ze oplata wynosi np 500 euro.
    >> Platne w zlotowkach po aktualnym kursie.

    >Otóż w sklepach możesz płacić euro. Nie w złotówkach, ale banknotami
    >eur. Cena jest przeliczana przez kurs ustalony przez sklep (polecam
    >Leclearc, bo u mnie kurs jest NBP), a reszta wydawana w zł. Ale
    >płacisz EUR.

    Znam tez i inne - cena w EUR, platne w zlotowkach.

    >> Kolega ma tu troche racji, ze te franki to wirtualne byly, ale
    >> gdzies
    >> jednak musialy byc zbilansowane.

    >A skąd...

    Smiem twierdzic ze musialy.
    Bank nie moze sobie pozwolic na nadmierne ryzyko kursowe, bo
    zbankrutuje :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1