eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwjakie spółki na naszej giełdzie handlują samochodami? › Re: jakie spółki na naszej giełdziehandlują samochodami?
  • Data: 2009-04-19 21:45:07
    Temat: Re: jakie spółki na naszej giełdziehandlują samochodami?
    Od: "viper" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > i proszę nie mów, że auto kilkunastoletnie jest
    > > równie dobre co nowe, bo to naprawdę są bzdury... nowe auta na pewno są
    > > mniej
    > > trwałe, ale na przykład pod względem trakcji czy bezpieczeństwa to od
    > > starszych
    > > egzemplarzy dzielą je lata świetlne...
    >
    > Bezpieczeństwo? Owszem - 1 gwiazdka EURONCAP w E36 i 5 gwiazdek w moim
    > dieslu. Ale to mój wybór i innym użytkownikom nie zagrażam. Nie ma też co w
    > przesadę popadać. Ryzykujesz "tylko" własne zdrowie. Prawda jest taka, że
    > jakby ludzie przestrzegali przepisów, to wypadków i ofiar byłoby o 99%
    > mniej. Pewnie się zaraz obudzą krzykacze, że ograniczenia bez sensu i drogi
    > złe. Ja jeżdżę przepisowo, nawet zatrzymuję się na zielonej strzałce za co
    > często mnie obtrąbią inni, bo nie znają przepisów. Wypadki są przez ludzi
    > powodowane a nie przez auta.
    > Trakcja? To fajne na torze wyścigowym. Większość kierowców nie umie
    > poprawnie siedzieć za kółkiem, nie potrafią korzystać z ABS. Trakcja jest
    > ważna przy wartościach granicznych a przy rozsądnym zachowaniu na drodze
    > (czyt. zgodnie z przepisami!) nie gra aż takiej roli. Ja wiem, że moja
    > Toyota ma słabą trakcję więc jeżdżę nią bardzo powoli. Natomiast E36 bije na
    > łeb na szyję większość współczesnych wozidełek w klasach A do C (a nawet D).
    > Ferrari mordercy zientarskiego i fura morderczyni jędrzejczak były nowe,
    > bezpieczne, z super trakcją. Tyle, że debile za kierownicą siedziały.
    > Jeśli już ktoś chce wprowadzać podatek, to powinien być w benzynie, by
    > uzależnić od przebiegu. Ktoś ładny przykład podał: 20-letni Merc mniej
    > emituje przy 5k km rocznie niż nowy SUV przy przebiegu 200k km rocznie.
    > Najwyraźniej nie chodzi ani o bezpieczeństwo, ani o ekologię... to zwykły
    > ki biznes dziadowskiego lobby motoryzacyjnego.
    > Piotr Dąbrowski (Dombrek)
    >
    >


    he he, zawsze was myliłem :)) ... zgadzam się z tobą w pełni, ale rozmaiwamy
    ttuaj o statystyce...używane auta u nas są bardzo tanie... hanlarz żeby się z
    nimi za bardzo nie bujac musi puszczac je jeszcze taniej... a na zachodzie
    normalne auta używane wcale tanie nie są... więc żeby handlarz zarobił, musi
    tworzyc jakąś wartośc dodaną... a w tłumaczeniu dosłownym musi kupic od
    szrociarza kompletną padlinę z przebiegiem nierzadko siedmiocyfrowym i bardzo
    tanim kosztem doprowadzic ją do stanu handlowego... nie ma innego wyjścia,
    inaczej nie zarobi... u nas schemat rocznik cena jest święty... i taki kupujący
    nie zdaje sobie kompletnie sprawy czym jeździ... a biorąc pod uwagę fakt, że u
    nas często bryka stanowi przydłużenie fiuta, to fakt, że ktoś takim czymś
    jeździ nie jest tylko jego sprawą, bo nie jest on na drodze sam... i trzeba
    brac pod uwagę, że wszystkie takie remonty "handlowe" są robione tylko na
    chwilę, to jakośc i poziom bezpieczeństwa tych aut się systematycznie bardzo
    pogarsza, czas pracuje tu bardzo na niekorzyśc...a dlaczego taki helmut ma
    trząśc się o bezpieczeństwo swoje i bliskich, a nasi mają nieświadomie narażac
    swoje życie...dlatego ja jestem za wszelkimi działaniami, które doprowadzą do
    redukcji szrotów na naszych drogach...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1