eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikraj z bankowościąlepszą od polskiej › Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
  • Data: 2009-12-22 18:11:28
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Wszytko pieknie, tylko podaj prosze do wiadomosci ile w ten sposob
    >> perzejeto hasel do bankow?
    >> Sa takie dane?
    >
    > Mozna szacowac. Bylo sporo przypadkow dosc niedawno, mechanizm nieco
    > inny.

    Szacowac... czyli wrozenbie z fusow.
    Generalnie jeszcze sie nie zdarzylo by ktos przeja dane klienta na zasadzie
    podsluchu transmisji, zdekodwania tej transmisji - to tylko w filmach
    mozliwe:)

    >> Zludzenia?
    >> Napisalem, podaj przypadek przejecia konta poprzez "pdsluchanie"
    >> transmisji szyfrowanej.
    >
    > A co to jest podsluchanie? Jakie znaczenie ma samo "podsluchanie"?

    Snifing. "zalapanie" na zywo transmisji klient - bank i zwrotnej, bo jak
    inaczej wyobrazasz sobie przejecie danych klogowania, jesli eliminujemy
    fizyczny dostep do nich (zagladniecie przez ramie, uzycie falszywej strony
    wyludzajacej dane itp)

    > Realny problem to np. atak na dostep internetowy do banku, zakladajac
    > uzycie typowej i typowo skonfigurowanej przegladarki, "publicznego"
    > dostepu do sieci itd. Samo "podsluchanie" transmisji np. ADSL albo
    > Ethernet to jest tylko czesc metody, wazne sa zalozenia i cel, nie
    > metoda.

    Byc moze, ja wiem, ze technicznie mozna "pdsluchac" kazda transmisje w
    necie, jesli idzie czystym tekstem nie ma problemu, ale jesli jest kodowana
    to pozostaje mi zyczyc powodzenia...

    >> Ja nie pytam o mozliwosci - bo takie na pewno sa tylko o praktyke.
    >> 95% wlamu, to wejscia z wewnatrz.
    >
    > Podaj zrodlo tej informacji.

    W Polsce?:))
    UOP.

    > Owszem, kiedys bylo tak, ze wiekszosc atakow pochodzila z wnetrza sieci,
    > ale nie wiem czy to bylo 95%, oraz to dotyczylo raczej innych atakow.
    > Nie ma zadnej uniwersalnej zasady na ten temat.

    Jest:))
    Nadal ponad 95% atakow jest wenatrz sieci, te zewnetrzne to sa procenty, a
    skuteczne to dziesiate promila.

    >> Nie mam na mysli wyludzenia certyfikatow, ale ich konkretnego
    >> zastosowania.
    >> Najslabsze ogniow to sam bank wewnatrz.
    >
    > Niekoniecznie.
    > Jesli wyludzisz certyfikat (to nie jest zaden specjalny problem) oraz
    > masz mozliwosc przekierowania ruchu klienta do swojej maszyny, to typowo
    > jestes w stanie zrobic co chcesz z dostepem do konta klienta (+/- limity
    > itp). Ta mozliwosc ma kazdy provider w lancuchu klient-bank, dodatkowe
    > mozliwosci sa takze w przypadku np. wifi, niezabezpieczonych fizycznie
    > kabli, trucia DNSow falszywymi rekordami itd.

    Widzisz, gdyby to bylo takie realne, to juz dawno banki by zaniechaly
    e-kont. W obawie o masowe takie dzialania.
    To o czym, piszesz to czysta teoria, teoretycznie tez mozesz uzyskac wieksze
    predkosci niz swiatlo ale w praktyce?
    Poza tym, by przekierowac ruch na swoja strone by wyludzic dane musisz miec
    dostep bezposredni do maszyny na ktorej dane te beda wprowadzane, jesli nie
    masz dostepu - zpaomnij.
    Same pakiety sie nie przekieruja:)
    Wychodzi wiec, ze to od uzytkowika zalezy jak bezpieczne jest korzystanie z
    e-bankingu. Jesli nie otwiera przypadkowych maili, nie daje sie zrobic na
    podroboione strony, to dzialajac na zwyklym hasle nic mu nie grozi...
    Najslabsze ogniwo na lini bezpieczenstwa to wlasnie uzytkownik i sec
    wewnetrzna ta zewnetrzna jest bardzo mocno chroniona.


    > Bank moze byc najslabszym ogniwem w porownaniu do dobrze zarzadzanej
    > sieci (terminala), z zabezpieczonym odpowiednio DNSem, z zupelnie inna
    > niz domyslna konfiguracja przegladarki itd. Wtedy tak. Natomiast
    > porownywanie do tzw. Kowalskiego z Windows XP OEM i neostrada jest
    > nieporozumieniem.

    Ale w banku kazdy osobnik na pozycji kasjera w gore ma dostep do twoich
    danych:) Ba! W odziale gdzie skladales papiery ma dostep nawet do twojego
    wzoru podpisu...
    Czy problem jest dla kogos w banku "dorobic" karte?:)
    Byc moze wiekszosc ludzi mysli, ze tak, ze pracownik nie moze, ze sa
    zabezpieczenia ect... otoz nie ma!
    A potem do prasy idzie notka, ze hakerzy sie wlamali albo ktos zamontowal
    kamere w bankomacie:)))
    Zrozum, pracownik banku moze nawet kompletnie zniesc limit z karty i
    wyplacic wszystko z konta nieomal jednorazowo. Wierz mi, ze moze:)))
    Naprawde zapamietaj: pracownik banku ma FIZYCZNY dostep do twoich danych - i
    to jest najslabsze ogniwo, a ze nie ma o tym w prasie? A jak sadziesz
    dlaczego:)))? Czy ty bys dal do banku oszczednosi zycia powiedzmy 500 000
    majac swiadomosc, ze pracownicy banku moga to w kazdym momencie zwinac:)?
    Zrozum, wszelkiego rodzaju ograniczenia, limity nie sa by ciebie chronic!
    Limity, ograniczenia, blokady sa po to by bank ochronic. A nie posiadacza
    kasy, o takowego banki zadko dbaja i to na calym swiecie, bo tak naprawde,
    jak juz jestemy przy systemach bankowych, to moze nie wiesz, ale zanoszac do
    banku kase oddajesz 100% kontroli nad nia bankowi. Bank staje sie
    wlascicielem twoje kasy i jedynie obiecuje ci wypate twoich srodkow (nawet
    nie nazywa sie to pieniedzmi tylko srodki):))
    Wszelkie tokeny, czytniki, hasla sms-owe itp... maja dac ci poczucie
    bezpieczenstwa tylko i wylacznie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1