Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:

> Z tym dobrym podejsciem do reklamacji citi to tez bym nie przesadzal -
> choc moze nigdy nie mialem okazji do wiekszej utarczki. Ale te kilka
> reklamacji w citi _nigdy_ nie zakonczyly sie tak, jak niektorzy tutaj
> opisuja.

Ja ostatnio przetestowałem Citka na okloiczność reklamacji transakcji
p.t. kasę wzięli, towaru nie przysłali.
Pozytywnie.

> W sumie tez czekam na wskazanie tych punktow. Dodatkowo, interesuje
> mnie jaka moc dla _polskiego_ posiadacza karty ma powolywanie sie na
> dokumenty a) po angielsku b) publicznie nieosiagalne c) bedace
> spersonalizowana umowa jednej firmy z druga d) nie sadze aby firma w
> rodzaju visa int. narzucala w niej np. warunki reklamacji _klienta_.
Visa int. określa, że transakcje bez fizycznej obecności karty sa na
ryzyko merchanta.
Poza tym prawo polskei też dośc ładnie zabezpiecza klienta.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356