-
31. Data: 2010-06-01 18:30:40
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyn? katastrofy w Smole?sku
Od: " kc" <k...@N...gazeta.pl>
jimmij <j...@j...jj> napisał(a):
> " kc" <k...@N...gazeta.pl> writes:
>
> > jimmij <j...@j...jj> napisał(a):
> >
> >> Idź sobie na pl.soc.polityka.
> >> Dziękuję.
> >
> > Pogonili cię z tamtąd? Rozumiem.
>
> "Stamtąd", a nie "z tamtąd".
> Nie dość, że nie potrafisz wybrać odpowiedniej grupy do uskuteczniania
> swoich wypocin, to jeszcze jak widać jesteś analfabetą.
> Choć zapewne te sprawy są ze sobą powiązane.
>
> Bez odbioru.
>
A ja ci mimo to nadam jeszcze.
"Mnie iedna wielką czyni dystrakcyią owe affektow zawzięcie listy lataią
częste z tamtąd y odemnie. PasPam 73v." - XVII wieczny słownik języka
polskiego. Jeżeli nie ma we współczesnym słowniku, nie oznacza to, że nie
jest w użyciu, chociażby tu:
http://lideria.pl/Pedagogika-z-technologia-ksztalcen
ia-Slownik-angielsko-
polski-Alicja-Siemak/sklep/opis?nr=21714
Może jestem analfabetą dla ciebie, dla innych jestem poliglotą (oprócz tego,
którym ty posługujesz się tak biegle, jeszcze trzy, z błędami typu "z
tamdąd").
Idź może "spowrotem" na pl.soc.polityka, jeżeli cię tam przyjmą.
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
32. Data: 2010-06-01 18:47:47
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyną katastrofy w Smoleńsku
Od: totus <t...@p...onet.pl>
sys29 wrote:
>> Dobrze gadasz ale pamięć masz krótką i z logiką trochę jesteś nie teges.
>> W Polsce monarchia rządziła dużo dłużej niż jakikolwiek inny ustrój. Na
> końcu swoich rządów doprowadziła do rozbiorów. Podobnie w innych
> państwach Europy.
>
> Totus no co Ty ???????? To monarchia doprowadziła do rozbiorów Polski ???
> To znaczy, że gdybyśmy mieli wówczas demokrację, to uniknęlibyśmy
> rozbiorów ????
> Ja nie jestem orłem z historii, ale z tego co pamiętam przyczyną rozbiorów
> była konsekwentna wspólna polityka Prus i Rosji wobec Polski zgodnie
> z traktatem z Poczdamu z 1720 roku. Sąsiedzi nafaszerowali nasze elity
> agentami, którzy na przestrzeni kilkudziesięciu lat zadbali o to, aby
> Polska pozbawiona została praktycznie armii. Jeśli było inaczej, to
> proszę, oświeć mnie w tym temacie.
Było tak jak piszesz. Czemu jednak monarchowie Prus i Rosji nafaszerowali
Polskę agentami i doprowadzili do rozbiorów, czemu monarcha Polski do tego
dopuścił. Czemu monarcha Polski i Francji nie nafaszerowali agentami Niemiec
i nie doprowadzili do rozbioru Niemiec. Odpowiedź jest prosta. Monarchowie
Polski w owym czasie byli najgłupsi, dali się ograć i okraść. Spodziewałem
sie tego rozumowania. Jest ono powszechne w Polsce. Są pretensje do krajów
ościennych o to, że nas rozebrali ale nie ma pretensji o to, że my
stworzyliśmy na to warunki i pracowaliśmy na te rozbiory z 200 lat. To
myślenie trwa do dziś. Są pretensje do Rosjan, że pozwolili Polakom lądować
w Smoleńsku ale nie ma pretensji do Polaków o idiotyczny pomysł, żeby
lądować. Zawsze są winni ONI.
>
>
>> Nigdzie monarchowie nie oddali władzy z własnej woli tylko tak rządzili,
>>że albo musieli uciekać albo ich ścinali w najlepszym wypadku zrzekali
>>się
>> całkowicie władzy i zostawali marionetkami. Dobrze jest by rządzili
>>mądrzy, nie głupi. W demokracji, w dzisiejszym wydaniu europejskim,
>>niezadowoleni są zawsze w mniejszości. Daje to przynajmniej tę pewność,
>>że
>>nie dojdzie do wojny domowej i krwawej rewolucji.
>
> He He, ale zasunąłeś !! Aż Ci zazdroszczę tej PEWNOŚCI. A nie jesteś
> sobie w stanie wyobrazić takiego scenariusza: większość jest
> niezadowolona, więc wybiera swoich ( populistów ); za chwilę znowu
> większość jest niezadowolona więc znowu nowe ryje do koryta; za chwilę
> większość jest wściekła … po kilku kolejnych iteracjach państwo
> pada, nie ma już w ogóle zadowolonych; limes => zamieszki, krew, może
> nawet wojna ...
>
Bardzo fajny scenariusz. Tyle, że jeszcze nie było w historii by jakaś
demokracja typu europejskiego upadła. Natomiast ustroje jedynowładztwa
upadały od dawna. Wywalili się faraonowie, cesarstwo rzymskie, wszystkie
monarchie w europie, Napoleon, Hitler, Stalin. Było tego trochę. To co piszę
to nie gdybania i ssane z palca scenariusze tylko fakty. W demokracji można
ciąć szybko straty. W Polsce po 4 latach standardowo. Ale jak są zdolni u
steru to da się ich wywalić szybciej. Np po 2. Była taka zdolna para.
>
> Ty zamiast narzekać weź się do pracy i
>> spraw by Twoje poglądy były w większości. W takiej większości byś mógł
> swój
>> świat wprowadzić w życie (po 1989 żadna partia takiej większości nie
> miała -
>> najbliżej była SLD). Monarchia takich możliwości nie daje.
>
> Przeczytaj książkę „Demokracja – opium dla ludu ?”, i
> potem się może wypowiedz.
> Dla jasności – ja nie jestem jakimś szczególnym zwolennikiem
> monarchii, Uważam jednak, że jest o niebo lepsza od demokracji, bo daje
> większą szansę na zaistnienie liberalnego systemu gospodarczego.
> Ale Twój dowcip jakobym ja, przeciwnik demokracji, miał zabiegać o to,
> aby moje poglądy były w większości … pierwsza klasa!!
>
Nie podoba Ci się mój pomysł ze zdobyciem zwolenników dla swoich poglądów to
zrób monarchię siłą. W jednym i drugim przypadku Twój pomysł jest
absurdalny. Dobrobyt ludzi nie zależy od ustroju tylko od mądrości tych,
którzy rządzą. Poddanym jakiego monarchy chciałbyś być? Był już taki w
historii czy na razie masz tylko wymyślony ideał?
-
33. Data: 2010-06-01 22:31:27
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyną katastrofy w Smoleńsku
Od: " sys29" <s...@N...gazeta.pl>
totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
> Było tak jak piszesz. Czemu jednak monarchowie Prus i Rosji nafaszerowali
> Polskę agentami i doprowadzili do rozbiorów, czemu monarcha Polski do tego
> dopuścił. Czemu monarcha Polski i Francji nie nafaszerowali agentami
Niemiec
> i nie doprowadzili do rozbioru Niemiec. Odpowiedź jest prosta. Monarchowie
> Polski w owym czasie byli najgłupsi, dali się ograć i okraść.
Pełna zgoda – to byli głupole, ale ( jak już wspomniałem ) gdyby podobnych
głupoli wybrano w demokratycznych wyborach, to efekt byłby taki sam.
Oczywiście możesz sobie wierzyć, że istnienie demokracji zabezpieczyłoby
I Rzeczpospolitą przed rozbiorami. Twoja sprawa.
>Spodziewałem
> sie tego rozumowania. Jest ono powszechne w Polsce. Są pretensje do krajów
> ościennych o to, że nas rozebrali ale nie ma pretensji o to, że my
> stworzyliśmy na to warunki i pracowaliśmy na te rozbiory z 200 lat. To
> myślenie trwa do dziś. Są pretensje do Rosjan, że pozwolili Polakom
lądować
> w Smoleńsku ale nie ma pretensji do Polaków o idiotyczny pomysł, żeby
> lądować. Zawsze są winni ONI.
No, ale tutaj trochę przegiąłeś. Próbując zgrabnie odejść od tematu
zaczynasz polemizować z ocenami, których nie wyraziłem. Nigdzie nie
napisałem o pretensjach i winie państw ościennych. To „rozumowanie”,
którego niby się spodziewałeś zaistniało prawdopodobnie w Twojej głowie
w wyniku błędnego odczytania intencji mojej wypowiedzi. Akurat
w mojej naturze nie leży obsesyjne szukanie winnych na każdym kroku.
> Bardzo fajny scenariusz. Tyle, że jeszcze nie było w historii by jakaś
> demokracja typu europejskiego upadła. Natomiast ustroje jedynowładztwa
> upadały od dawna. Wywalili się faraonowie, cesarstwo rzymskie, wszystkie
> monarchie w europie, Napoleon, Hitler, Stalin. Było tego trochę. To co
piszę
> to nie gdybania i ssane z palca scenariusze tylko fakty. W demokracji
można
> ciąć szybko straty. W Polsce po 4 latach standardowo. Ale jak są zdolni u
> steru to da się ich wywalić szybciej. Np po 2. Była taka zdolna para.
>
Gdybyś mógł być tak uczynny, to oświeć mnie, proszę, czym się różni
„demokracja typu europejskiego” od zwykłej demokracji, bo ja nie wiem.
Demokracje w świecie współczesnym istnieją na razie bardzo krótko
w porównaniu z niektórymi, wymienionymi przez Ciebie systemami
jednowładztwa, więc takie zestawienie jest trochę niewłaściwe, gdyż
powołuje się na nieuprawniony aksjomat, że współczesne demokracje
nigdy nie upadną.
Co do Hitlera, to przypominam Ci, że nazizm, z całym swoim okrucieństwem,
został zrodzony w ramach nowoczesnej demokracji i miał ogólnospołeczne
poparcie.
Jeśli już użyłeś dla zobrazowania zalet demokracji terminologii giełdowej,
to przejrzyj w końcu na oczy i zrozum, że te straty będą ucinane aż do
wyzerowania rachunku, bo demokracja prowadzi do socjalizmu, a do władzy
dochodzą nieustannie osobniki cyniczne myślące o własnych interesach i
następnych wyborach. Przeczytaj książkę, o której wcześniej wspomniałem,
odrobina refleksji dobrze Ci zrobi.
> Nie podoba Ci się mój pomysł ze zdobyciem zwolenników dla swoich poglądów
to
> zrób monarchię siłą. W jednym i drugim przypadku Twój pomysł jest
> absurdalny.
A tu kompletnie nie wyczuwam intencji Twojej wypowiedzi. Żartujesz sobie
ze mnie ?! Jaki mój pomysł ?? … monarchię siłą ?!
>Dobrobyt ludzi nie zależy od ustroju tylko od mądrości tych,
> którzy rządzą. Poddanym jakiego monarchy chciałbyś być? Był już taki w
> historii czy na razie masz tylko wymyślony ideał?
Z tego co wiem, to każde państwo opiera się na dwóch filarach:
ustroju politycznym i systemie gospodarczym. Ten drugi filar jest
dla liberała ważniejszy, ale niestety pozostaje w pewnej zależności
od pierwszego. Dlatego Twoje twierdzenie, że dobrobyt zależy od mądrości
rządzących jest fałszywe. Prosty przykład – jeśli ustrojem politycznym
jest komunizm, to choćby nie wiem jak mądry był władca, dobrobytu
tam nie będzie. :-)
pozdr.
sys29
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
34. Data: 2010-06-02 06:53:47
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyną katastrofy w Smoleńsku
Od: totus <t...@p...onet.pl>
sys29 wrote:
> totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Było tak jak piszesz. Czemu jednak monarchowie Prus i Rosji nafaszerowali
>> Polskę agentami i doprowadzili do rozbiorów, czemu monarcha Polski do
>> tego dopuścił. Czemu monarcha Polski i Francji nie nafaszerowali agentami
> Niemiec
>> i nie doprowadzili do rozbioru Niemiec. Odpowiedź jest prosta.
>> Monarchowie Polski w owym czasie byli najgłupsi, dali się ograć i okraść.
>
>
> Pełna zgoda – to byli głupole, ale ( jak już wspomniałem ) gdyby
> podobnych głupoli wybrano w demokratycznych wyborach, to efekt byłby taki
> sam. Oczywiście możesz sobie wierzyć, że istnienie demokracji
> zabezpieczyłoby I Rzeczpospolitą przed rozbiorami. Twoja sprawa.
>
Zacytuj, gdzie napisałem, że demokracja zabezpieczyła by nas przed
rozbiorami. Królowie w w ówczesnej Polsce byli obierani.
>
>>Spodziewałem
>> sie tego rozumowania. Jest ono powszechne w Polsce. Są pretensje do
>> krajów ościennych o to, że nas rozebrali ale nie ma pretensji o to, że my
>> stworzyliśmy na to warunki i pracowaliśmy na te rozbiory z 200 lat. To
>> myślenie trwa do dziś. Są pretensje do Rosjan, że pozwolili Polakom
> lądować
>> w Smoleńsku ale nie ma pretensji do Polaków o idiotyczny pomysł, żeby
>> lądować. Zawsze są winni ONI.
>
> No, ale tutaj trochę przegiąłeś. Próbując zgrabnie odejść od tematu
> zaczynasz polemizować z ocenami, których nie wyraziłem. Nigdzie nie
> napisałem o pretensjach i winie państw ościennych. To
> „rozumowanie”, którego niby się spodziewałeś zaistniało
> prawdopodobnie w Twojej głowie w wyniku błędnego odczytania intencji mojej
> wypowiedzi. Akurat w mojej naturze nie leży obsesyjne szukanie winnych na
> każdym kroku.
>
To chyba Twoje słowa, że państwa ościenne gdzieś się zmówiły przeciwko
Polsce i to było motorem rozbiorów. Motorem rozbiorów była głupota Polaków.
>
>
>> Bardzo fajny scenariusz. Tyle, że jeszcze nie było w historii by jakaś
>> demokracja typu europejskiego upadła. Natomiast ustroje jedynowładztwa
>> upadały od dawna. Wywalili się faraonowie, cesarstwo rzymskie, wszystkie
>> monarchie w europie, Napoleon, Hitler, Stalin. Było tego trochę. To co
> piszę
>> to nie gdybania i ssane z palca scenariusze tylko fakty. W demokracji
> można
>> ciąć szybko straty. W Polsce po 4 latach standardowo. Ale jak są zdolni u
>> steru to da się ich wywalić szybciej. Np po 2. Była taka zdolna para.
>>
>
> Gdybyś mógł być tak uczynny, to oświeć mnie, proszę, czym się różni
> „demokracja typu europejskiego” od zwykłej demokracji, bo ja
> nie wiem. Demokracje w świecie współczesnym istnieją na razie bardzo
> krótko w porównaniu z niektórymi, wymienionymi przez Ciebie systemami
> jednowładztwa, więc takie zestawienie jest trochę niewłaściwe, gdyż
> powołuje się na nieuprawniony aksjomat, że współczesne demokracje
> nigdy nie upadną.
> Co do Hitlera, to przypominam Ci, że nazizm, z całym swoim okrucieństwem,
> został zrodzony w ramach nowoczesnej demokracji i miał ogólnospołeczne
> poparcie.
> Jeśli już użyłeś dla zobrazowania zalet demokracji terminologii giełdowej,
> to przejrzyj w końcu na oczy i zrozum, że te straty będą ucinane aż do
> wyzerowania rachunku, bo demokracja prowadzi do socjalizmu, a do władzy
> dochodzą nieustannie osobniki cyniczne myślące o własnych interesach i
> następnych wyborach. Przeczytaj książkę, o której wcześniej wspomniałem,
> odrobina refleksji dobrze Ci zrobi.
>
>
Np demokracja antycznych Aten gdzie prawo głosu mieli tylko mężczyźni i do
tego obywatele. Czyli głosowali tylko patrycjusze. Sprawdź od kiedy mogą
głosować kobiety. Hitler doszedł do władzy na skutek wyborów lecz szybko
wyłączył demokracje i rządził jak dyktator. Podobnie jest z Łukaszenko.
>> Nie podoba Ci się mój pomysł ze zdobyciem zwolenników dla swoich poglądów
> to
>> zrób monarchię siłą. W jednym i drugim przypadku Twój pomysł jest
>> absurdalny.
>
> A tu kompletnie nie wyczuwam intencji Twojej wypowiedzi. Żartujesz sobie
> ze mnie ?! Jaki mój pomysł ?? … monarchię siłą ?!
>
>
Wzorcowy Twój ustrój to monarchia. Jak chcesz to urzeczywistnić. Jak chcesz
to urzeczywistnić? Jakie są możliwości byś żył w monarchii w Polsce?
>
>>Dobrobyt ludzi nie zależy od ustroju tylko od mądrości tych,
>> którzy rządzą. Poddanym jakiego monarchy chciałbyś być? Był już taki w
>> historii czy na razie masz tylko wymyślony ideał?
>
>
> Z tego co wiem, to każde państwo opiera się na dwóch filarach:
> ustroju politycznym i systemie gospodarczym. Ten drugi filar jest
> dla liberała ważniejszy, ale niestety pozostaje w pewnej zależności
> od pierwszego. Dlatego Twoje twierdzenie, że dobrobyt zależy od mądrości
> rządzących jest fałszywe. Prosty przykład – jeśli ustrojem
> politycznym jest komunizm, to choćby nie wiem jak mądry był władca,
> dobrobytu tam nie będzie. :-)
>
Władca, który aprobuje komunizm nie jest mądry. Mamy inne definicje madrości
władcy i inne oczekiwania od mądrego władcy.
-
35. Data: 2010-06-02 08:53:38
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyną katastrofy w Smoleńsku
Od: " sys29" <s...@N...gazeta.pl>
> Zacytuj, gdzie napisałem, że demokracja zabezpieczyła by nas przed
> rozbiorami. Królowie w w ówczesnej Polsce byli obierani.
Nie chciałeś odejść od postawionej wcześniej tezy, że to monarchia
doprowadziła do rozbiorów, więc tak rozszyfrowałem sens Twojego
rozumowania. Widzę teraz, że błędnie, bo tu poniżej już jasno się
określiłeś. Przepraszam.
> To chyba Twoje słowa, że państwa ościenne gdzieś się zmówiły przeciwko
> Polsce i to było motorem rozbiorów. Motorem rozbiorów była głupota Polaków.
Nieprawda. Motorem rozbiorów były oba w/w czynniki. Jeśli już tak
bardzo zachęcasz mnie do szukania winnych, to IMHO wina leży po obu
stronach, bo 1. napadanie na inne państwo jest niemoralne; 2. głupota
władców skutkuje cierpieniem narodu.
Pozwolę sobie w tym miejscu na małą uwagę. Otóż tak naprawdę liberałowie
nigdy nie szukają winy w pojęciach abstrakcyjnych typu głupota, przemoc ...
Przykładem śmieszności takich ocen może być „marsz przeciw przemocy”.
Uczestnicy takiej szopki wyobrażają sobie, że pod ich psycho-naciskiem
przemoc się przestraszy i ucieknie w niebyt. To czysty idiotyzm.
Dla liberała nie jest więc winna głupota, tylko konkretny osobnik, który
ją wciela w życie.
> Np demokracja antycznych Aten gdzie prawo głosu mieli tylko mężczyźni i do
> tego obywatele. Czyli głosowali tylko patrycjusze. Sprawdź od kiedy mogą
> głosować kobiety. Hitler doszedł do władzy na skutek wyborów lecz szybko
> wyłączył demokracje i rządził jak dyktator. Podobnie jest z Łukaszenko.
>
Ja o tym wszystkim wiem, ale wydawało mi się, że od czasu, gdy głosować
mogli wszyscy obywatele ( łącznie z kobietami ) zaczęto używać terminu
"nowoczesna demokracja". Zresztą to nieistotne. Sorry, niepotrzebnie
się czepiam.
Postaram się w ciągu kilku godzin przytoczyć specjalnie dla Ciebie zgrabny
fragment z Łysiaka, aby wprowadzić Cię w stan zwątpienia, że może
niepotrzebnie stajesz w obronie debilnego systemu.
> Wzorcowy Twój ustrój to monarchia. Jak chcesz to urzeczywistnić. Jak
chcesz
> to urzeczywistnić? Jakie są możliwości byś żył w monarchii w Polsce?
Spodziewałem się tego rozumowania. Jest ono powszechne w Polsce ... :-)
Otóż wyobraź sobie, że ja niczego nie zamierzam urzeczywistniać.
Nie czuję się kompetentny do tego, aby zmieniać świat. Wyraziłem tylko
parę moich prywatnych ocen rzeczywistości politycznej i innej. Jest
mi bardzo przykro, że zmuszony jestem do życia w państwie przenikniętym
oczywistymi patologiami. Nie zamierzam też nikogo przekonywać do swoich
poglądów, bo ludzie są w większości źli i głupi, więc to nie ma sensu.
Próbuję sobie jakoś radzić w tej rzeczywistości i na pozycji obserwatora
czekam, aż to wszystko się w końcu się zawali pod ciężarem głupoty.
> Władca, który aprobuje komunizm nie jest mądry. Mamy inne definicje
madrości
> władcy i inne oczekiwania od mądrego władcy.
No rzeczywiście, trochę przesadziłem. Uważasz więc, że mądry władca
zastając zły system natychmiast zaczyna go reformować ... no to zgoda.
W najnowszej historii demokracji chyba niewielu takich było ( Reagan,
kto jeszcze ? ).
pozdr.
sys29
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
36. Data: 2010-06-02 10:05:09
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyną katastrofy w Smoleńsku
Od: k...@o...pl
> totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > Było tak jak piszesz. Czemu jednak monarchowie Prus i Rosji nafaszerowali
> > Polskę agentami i doprowadzili do rozbiorów, czemu monarcha Polski do tego
> > dopuścił. Czemu monarcha Polski i Francji nie nafaszerowali agentami
> Niemiec
> > i nie doprowadzili do rozbioru Niemiec. Odpowiedź jest prosta. Monarchowie
> > Polski w owym czasie byli najgłupsi, dali się ograć i okraść.
>
>
> Pełna zgoda – to byli głupole, ale ( jak już wspomniałem ) gdyby
podobnych
> głupoli wybrano w demokratycznych wyborach, to efekt byłby taki sam.
> Oczywiście możesz sobie wierzyć, że istnienie demokracji zabezpieczyłoby
> I Rzeczpospolitą przed rozbiorami. Twoja sprawa.
>
>
> >Spodziewałem
> > sie tego rozumowania. Jest ono powszechne w Polsce. Są pretensje do krajów
> > ościennych o to, że nas rozebrali ale nie ma pretensji o to, że my
> > stworzyliśmy na to warunki i pracowaliśmy na te rozbiory z 200 lat. To
> > myślenie trwa do dziś. Są pretensje do Rosjan, że pozwolili Polakom
> lądować
> > w Smoleńsku ale nie ma pretensji do Polaków o idiotyczny pomysł, żeby
> > lądować. Zawsze są winni ONI.
>
> No, ale tutaj trochę przegiąłeś. Próbując zgrabnie odejść od tematu
> zaczynasz polemizować z ocenami, których nie wyraziłem. Nigdzie nie
> napisałem o pretensjach i winie państw ościennych. To
„rozumowanie”,
> którego niby się spodziewałeś zaistniało prawdopodobnie w Twojej głowie
> w wyniku błędnego odczytania intencji mojej wypowiedzi. Akurat
> w mojej naturze nie leży obsesyjne szukanie winnych na każdym kroku.
>
>
>
> > Bardzo fajny scenariusz. Tyle, że jeszcze nie było w historii by jakaś
> > demokracja typu europejskiego upadła. Natomiast ustroje jedynowładztwa
> > upadały od dawna. Wywalili się faraonowie, cesarstwo rzymskie, wszystkie
> > monarchie w europie, Napoleon, Hitler, Stalin. Było tego trochę. To co
> piszę
> > to nie gdybania i ssane z palca scenariusze tylko fakty. W demokracji
> można
> > ciąć szybko straty. W Polsce po 4 latach standardowo. Ale jak są zdolni u
> > steru to da się ich wywalić szybciej. Np po 2. Była taka zdolna para.
> >
>
> Gdybyś mógł być tak uczynny, to oświeć mnie, proszę, czym się różni
> „demokracja typu europejskiego” od zwykłej demokracji, bo ja nie
wiem.
> Demokracje w świecie współczesnym istnieją na razie bardzo krótko
> w porównaniu z niektórymi, wymienionymi przez Ciebie systemami
> jednowładztwa, więc takie zestawienie jest trochę niewłaściwe, gdyż
> powołuje się na nieuprawniony aksjomat, że współczesne demokracje
> nigdy nie upadną.
> Co do Hitlera, to przypominam Ci, że nazizm, z całym swoim okrucieństwem,
> został zrodzony w ramach nowoczesnej demokracji i miał ogólnospołeczne
> poparcie.
> Jeśli już użyłeś dla zobrazowania zalet demokracji terminologii giełdowej,
> to przejrzyj w końcu na oczy i zrozum, że te straty będą ucinane aż do
> wyzerowania rachunku, bo demokracja prowadzi do socjalizmu, a do władzy
> dochodzą nieustannie osobniki cyniczne myślące o własnych interesach i
> następnych wyborach. Przeczytaj książkę, o której wcześniej wspomniałem,
> odrobina refleksji dobrze Ci zrobi.
>
>
> > Nie podoba Ci się mój pomysł ze zdobyciem zwolenników dla swoich poglądów
> to
> > zrób monarchię siłą. W jednym i drugim przypadku Twój pomysł jest
> > absurdalny.
>
> A tu kompletnie nie wyczuwam intencji Twojej wypowiedzi. Żartujesz sobie
> ze mnie ?! Jaki mój pomysł ?? … monarchię siłą ?!
>
>
>
> >Dobrobyt ludzi nie zależy od ustroju tylko od mądrości tych,
> > którzy rządzą. Poddanym jakiego monarchy chciałbyś być? Był już taki w
> > historii czy na razie masz tylko wymyślony ideał?
>
>
> Z tego co wiem, to każde państwo opiera się na dwóch filarach:
> ustroju politycznym i systemie gospodarczym. Ten drugi filar jest
> dla liberała ważniejszy, ale niestety pozostaje w pewnej zależności
> od pierwszego. Dlatego Twoje twierdzenie, że dobrobyt zależy od mądrości
> rządzących jest fałszywe. Prosty przykład – jeśli ustrojem politycznym
> jest komunizm, to choćby nie wiem jak mądry był władca, dobrobytu
> tam nie będzie. :-)
>
> pozdr.
> sys29
>
Dokładnie Masz rację. Jeżeli w komunizmie będzie tylko mądry władca to nie ma
szans na dobrobyt, a z kolei nie ma szans aby całe społeczeństwo świata było
mądre. Natomiast w kapitalizmie nie ma szans na dobrobyt na całym świecie, a i w
poszczególnych krajach na wieczność, bo prędzej czy później musi dojść do
zawieruchy taka jest istota kapitalizmu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
37. Data: 2010-06-02 10:17:14
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyną katastrofy w Smoleńsku
Od: k...@o...pl
> Z tego co wiem, to każde państwo opiera się na dwóch filarach:
> ustroju politycznym i systemie gospodarczym. Ten drugi filar jest
> dla liberała ważniejszy, ale niestety pozostaje w pewnej zależności
> od pierwszego. Dlatego Twoje twierdzenie, że dobrobyt zależy od mądrości
> rządzących jest fałszywe. Prosty przykład – jeśli ustrojem politycznym
> jest komunizm, to choćby nie wiem jak mądry był władca, dobrobytu
> tam nie będzie. :-)
>
> pozdr.
> sys29
A tak swoją drogą co to znaczy dobrobyt, bo np. dopóki nie masz auta wydaje Ci
się, że posiadanie auta to dobrobyt, ale to tylko do momentu gdy już masz auto
itd. Czy dobrobyt to jak wszyscy posiadają auta czy jak większość je ma, a
mniejszość głodem przymiera i od czasu do czasu ta większość wysyła inną
mniejszość aby zdobyła siłą ropę do tych aut.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
38. Data: 2010-06-02 10:17:53
Temat: Re: Realizacja projektu IV RP - przyczyną katastrofy w Smoleńsku
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik <k...@o...pl>
> Dokładnie Masz rację. Jeżeli w komunizmie będzie tylko mądry władca to nie
> ma
> szans na dobrobyt, a z kolei nie ma szans aby całe społeczeństwo świata
> było
> mądre. Natomiast w kapitalizmie nie ma szans na dobrobyt na całym świecie,
> a i w
> poszczególnych krajach na wieczność, bo prędzej czy później musi dojść do
> zawieruchy taka jest istota kapitalizmu.
IMO istota nie leży komunizm/kapitalizm.
Jest demokracja, gdzie większość żyje kosztem mniejszości oraz pozostałe
formy, gdzie mniejszość wysysa większość.
Z naturalnych przyczyn (rząd większości) większe szanse na utrzymanie się ma
demokracja.
-
39. Data: 2010-06-02 10:20:36
Temat: Re: Obiecany kawałek Łysiaka
Od: " sys29" <s...@g...pl>
Cyt. Waldemar Łysiak :
Starożytni Grecy wymyślili demokrację jako ustrój kontr monarchiczny,
sprawiedliwszy od rządów arystokracji przybierających tak chętnie formę
ustroju tyrańskiego. Lecz piękna teoria i późniejsza praktyka rozminęły się
zupełnie. Pod rządami wszelakich władz republikańskich miała do dzisiaj
miejsce większa liczba zbrodni przeciwko życiu i prawu niż pod rządami
wszystkich monarchów od czasu wynalezienia demokracji.
Amatorska tylko znajomość dziejów wskazuje, że demokracji bardzo daleko do
ideału. Chrystus został demokratycznie, głosowaniem ludu (vox populi)
skazany na śmierć. Sokrates takoż na wypicie trucizny. Rekordowych
ludobójców wybrano (Hitler) lub wybierano (Stalin) całkowicie
demokratycznie, a później ogólnospołecznie wspierano. Podobnie Mussoliniego
i innych.
Demokracja (słowo greckie) znaczy: ludowładztwo. Rządy ludu są czystą
teorią, w istocie więc ludowładztwo sprowadza się do elekcji, gdzie wola mas
kreuje okresowo władzę przedstawicielską za pomocą większej liczby głosów. …
Fundator Banku USA, konserwatysta A.Hamilton kpił z
demokratycznego „majestatu wielkich liczb” dowodząc, iż trudno o
system „bardziej fałszywy niż warunkowanie kalkulacji politycznych regułami
kalkulacji arytmetycznej”. … Inaczej mówiąc: demokracja ma m.in. to do
siebie, że daje ludziom możliwość głosowania wbrew własnemu interesowi, a
wyborcy z tej okazji korzystają. Jak mówił J.Adams: „Twierdzenie, że lud
jest najlepszym strażnikiem swych praw, to bzdura niczym nie
usprawiedliwiona. Jest on najgorszym, wręcz żadnym ich strażnikiem”.
Dlaczego tak się dzieje – dlaczego tłumy potrafią przypominać lemingi
gromadnie maszerujące ku swej krzywdzie? Według potocznej diagnozy
kontrrepublikanów – wskutek zjawiska antynomicznego. Diagnoza owa mówi, że
chociaż ustrój demokratyczny składa się z wielu grzechów, wszelako jego
maxima culpa to sprzeczność między dwoma zasadami demokracji
rozreklamowanymi przez obywatela Rousseau i przez jakobinów – zasadami tymi
są czynne prawo wyborcze dla pełnoletniego i nieomylność większości.
Ponoieważ większość każdego społeczeństwa tworzą całkowite przygłupy, nie
mające dosłownie o niczym pojęcia – ich czynne prawo wyborcze parodiuje
rzekomą nieomylność werdyktu elekcyjnego, budując jej przeciwieństwo,
zbrodniczość lub komiczność.
To fakt, że w każdym plemieniu znajdziemy dużo więcej głupich niż mądrych
(podobnie jest prawdą, że kobiety notorycznie wybierają przystojniejszego,
zamiast przyzwoitszego i przytomniejszego), lecz główną słabością tłumu
elektorów wydaje się nie tyle zbiorowa głupota, ile cecha jej pokrewna –
zbiorowa łatwowierność (naiwność) ludzi. Zresztą chorują na tę przypadłość
(masowo!) również inteligentni ludzie. Oto czemu demokracja stanowi
wymarzoną estradę dla kłamców, zwłaszcza charyzmatycznych. Vulgo: dla
uwodzicieli. Widać tu jawną analogię między demokracją, a zawodowym
podrywaniem dam – demokracja to technika uwodzenia. Biegli gracze w
demokrację rozszyfrowali sekret owych facetów, którzy gorącą miłość
zdobywają kiedy chcą – sztuka polega na tym, by kobieta kupiła cię takiego,
jakiego udajesz. Społeczeństwa przypominają kobietę, lubią czarujących
udawaczy. Chociaż prawie każdy wyborca ma świadomość, że politycy to gang
dziesięciokaratowych skurwysynów – tłum daje się złowić co parę lat i
biegnie do urn głosować na sympatyczną bandę sprzedającą nadzieję. Nadzieja
to siła ślepa, bezrozumna i narkotycznie niepohamowana, niczym libido.
Spytajcie hazardzistów. …
Reasumując: system demokratyczny mógł zatriumfować dopiero w XX wieku, kiedy
wdrożyło go dużo państw. Jednocześnie planeta bardziej niż kiedykolwiek
skąpała się w gwałcie i bezprawiu, hańbie i żenadzie, we krwi i
niesprawiedliwości. Olimpijski triumf demokracji nie przyniósł więc ludziom
ani pokoju, ani wzrostu prawości, godności, bezpieczeństwa itp. – przyniósł
rekordowy horror. W tym zawiera się kłamstwo „najlepszego z ustrojów”.
pozdr.
sys29
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
40. Data: 2010-06-02 10:22:40
Temat: Re: Obiecany kawałek Łysiaka
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik " sys29"
ten fragment:
> Jednocześnie planeta bardziej niż kiedykolwiek
> skąpała się w gwałcie i bezprawiu, hańbie i żenadzie, we krwi i
> niesprawiedliwości.
jest baaardzo dyskusyjny.
Z cytatów z Łysiaka lubię, że "wolał być młotkiem, a nie gwoździem" oraz
kaprala mówiącego w TV do narodu "kurwa wasza mać".