-
1. Data: 2008-08-20 18:32:49
Temat: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
Pamietam, jak rodzice rozne raty za prl-u splacali na poczcie,
podbijajac kolejne blankiety ksiazeczki "kredytowej".
Gdy kredyt byl splacony, wybierali sie do pko i tam po podliczniu stanu
kredytu, albo doplacali jakies grosze, za opoznienia, albo (nawet)
kierowano ich do kasy, zeby odebrali nadplate.
Na poczatku lat 90-ych tez jeszcze nie bylo straszenia karami, minimalne
opoznienia owocowaly naliczeniem kilku zl dodatkowej wplaty.
Potem pojawil sie model kredytow zblizony do obslugi karty kredytowej
(ktora jest specyficznym produktem, rozniacym sie od kredytu ratalnego)
- dzien spoznienia i bank dowala z grubej rury czym moze, okladajac
drobne spoznienie niewspolmiernymi do przewinienia kosztami dodatkowymi.
Skad to sie wzielo?
czy za prl mielismy kompletnie wydumany system splat, pokazujacy jak w
panstwie socjalistycznym prowadzi sie bankowosc, w przeciwienstwie do
burzuazyjnych bankierow krwiopijcow?
Czy tez zgrubsza taka tolerancja byla wtedy norma ogolna i jeden czy dwa
dni sporadycznego opoznienia nigdzie nie wywolywaly az tak drastycznych
reakcji.
Czy system takich drakonskich kar dla sporadycznych opoznien jest w tej
chwili norma swiatowa?
Moze przyczyna jest komputeryzacja, umozliwiajaca blyskawiczna reakcje,
niemozliwa wczesniej przy recznej obsludze wszystkich procedur i
dokumentacji?
Co o tym myslicie? Jakies przemyslenia, wnioski, fakty z innych krajow
dla porownania?
-
2. Data: 2008-08-20 20:26:12
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: buraxta <b...@g...com>
krzysztofsf wrote:
> Co o tym myslicie? Jakies przemyslenia, wnioski, fakty z innych krajow
> dla porownania?
Sprawa jest prosta - bank udzielając kredytu zakłada, że daje go osobie
solidnej i wywiązującej się z umowy (tzn. że w umówionych terminach
będzie wypełniać swój obowiązek spłaty).
Jeśli w umówionym terminie osoba ta nie spłaca raty tzn, że:
1. Jej płynność finansowa uległa pogorszeniu (od czasu udzielenia
kredytu) -> wzrost ryzyka
2. Biorąc pod uwagę pkt.1 istnieje duże prawdopodobieństwo, że sytuacja
taka powtórzy się w przyszłości, z dużą szansą na zwiększenie opóźnień,
aż do całkowitej utraty zdolności kredytowej -> wzrost ryzyka
3. Bank nie dysponuje pieniędzmi w terminie, w którym miał nimi
dysponować, co oznacza że nie może ich zainwestować, ponadto pogorszeniu
ulega jego płynność (choć to raczej nie istotne) -> utrata korzyści dla
banku
4. Bank ponosi koszty szczególnego monitorowania takiej transakcji
(czyli zajmuje się nią więcej osób, niż przy normalnych spłatach
terminowych) -> wzrost kosztów dla banku
itd. itp.
Ryzyko kredytu ma odzwierciedlenie w jego marży. Koszty banku z tytułu
opóźnień bank pobiera od dłużnika.
--
// \\
// // // http://gnu.univ.gda.pl/~buraxta \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@g...com // // //
\\ //
-
3. Data: 2008-08-20 21:11:08
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: Wwieslaw <u...@o...pl>
krzysztofsf wrote:
> Czy system takich drakonskich kar dla sporadycznych opoznien jest w tej
> chwili norma swiatowa?
> Moze przyczyna jest komputeryzacja, umozliwiajaca blyskawiczna reakcje,
> niemozliwa wczesniej przy recznej obsludze wszystkich procedur i
> dokumentacji?
>
> Co o tym myslicie? Jakies przemyslenia, wnioski, fakty z innych krajow
> dla porownania?
Przyklad z czasow mojego pobytu w USA.
Zalozylem konto w Susquehanna Bank (bo byli blisko, mieli dobra
reputacje i jakas promocje).
Prowadzenie rachunku - gratis. Wypukla karta debetowa - gratis. Dostep
elektroniczny - gratis. Dla mnie bomba.
Zanim zaznajomilem sie z offlajnowoscia amerykanskich systemow bankowych
(transakcje autoryzowane w terminalu potrafily byc zaksiegowane po
tygodniu), wdepnalem w overdraft. -2USD (dwa dolary amerykanskie na
minusie) poskutkowalo oplata karna w wysokosci 40USD :) Probowalem
reklamowac, ale bank byl nieugiety - niedozwolony debet - patrz TOiP.
Pozniej w rozmowach z "rdzennymi" mieszkancami na temat zapoznienia
amerykanskiej bankowosci w porownaniu z polska :) dowiedzialem sie, ze
to dosc typowe. Standardowe uslugi tanio lub gratis, ale wszelkie
potkniecia klienta sa drogo wycenione - w ten sposob bank sobie
rekompensuje darmowosc rachunkow biezacych, oszczednosciowych i kart do
nich. Proba statystyczna niewielka, wiec ta opinia moze nie byc
miarodajna, ale brzmi IMO dosc sensownie.
Wieslaw
-
4. Data: 2008-08-20 21:13:04
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: PZ <p...@i...pl>
buraxta wrote:
> krzysztofsf wrote:
>> Co o tym myslicie? Jakies przemyslenia, wnioski, fakty z innych krajow
Witam
Troche sie z wami zgodze i dorzuce cos swojego.
Moim zdaniem rozwoj systemow IT w bankach umozliwil implementacje
bardziej skomplikowanych sposobow rozliczen z bardzo duża efektywnościa.
Dodatkowo marketing moze budowac zakrecone produkty - wymaga to tylko
kolejnego modulu IT, a kiedys nalezaloby napisac instrukcje naliczania
kar/odsetek na kilkanascie stron i na prawde porzadnie przeszkolic wiele
osob.
Poza tym osoba obslugujaca 'ma system' i mowi 'tak wyszlo' wiec nasze
odczucia sa mocniejsze.
Wydaje mi sie, ze tak samo jest w uslugach gdzie sa projekty. Duzy
naklad na zarzadzanie projektami, ale czy korzysci sa wymierne to powiem
szczerze, ze nie wiem.
pzdr
pz
-
5. Data: 2008-08-20 21:13:50
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: Bartosz 'xbartx' Nowakowski <b...@h...net>
Dnia Wed, 20 Aug 2008 20:32:49 +0200, krzysztofsf napisał(a):
> Pamietam, jak rodzice rozne raty za prl-u splacali na poczcie,
> podbijajac kolejne blankiety ksiazeczki "kredytowej".
(...)
> Co o tym myslicie? Jakies przemyslenia, wnioski, fakty z innych krajow
> dla porownania?
Hmmm być może była to wina poprzedniego ustroju. Ja jednak skłonny bym
był postawić tezę, iż chodzi o nic innego jak pomnażanie zysku. Takie
mamy czasy, że np nie wystarczy aby biznes był dochodowy i przynosił
stały zysk na jakimś tam poziomie - powiedzmy 1 mln $ netto. Jeżeli w tym
roku zrobiliśmy 1 mln to za rok 2, a za kolejny 3 albo nawet 4, co tam
nich idzie wykładniczo, bo liniowość jest zbyt prostolinijna ;) Takie są
moje odczucia, że to nic innego jak pogoń za pieniądzem - po co? Nie mam
pojęcia, takie mamy czasy.
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
6. Data: 2008-08-21 06:45:15
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Wed, 20 Aug 2008 20:32:49 +0200, krzysztofsf napisał(a):
> Czy system takich drakonskich kar dla sporadycznych opoznien jest w tej
> chwili norma swiatowa?
Mówisz o owych nielegalnych karach umownych za opóźnienie w spłacie
zobowiązań pieniężnych? Podejrzewam, że wówczas trzymali się litery prawa
(skądinąd ciekawe spostrzeżenie...), państwowe banki nie miały interesu w
wymyślaniu dodatkowych obciążeń.
A dziś myślą, że im wszystko wolno i stąd te kary za opóźnienie w
płatności. Podkreślmy, że nielegalne kary i wpisane na listę klauzul
zakazanych.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
7. Data: 2008-08-21 07:21:03
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: "RobertS" <b...@p...pl>
>> Czy system takich drakonskich kar dla sporadycznych opoznien jest w tej
>> chwili norma swiatowa?
>
witam
według mnie niektóre banki (działające na rynku polskim) przejęły te
"niefajne" amerykańskie i angielskie wzorce czyli nie dość, że pobierają
wysokie
prowizje za udzielenie kredytów, obowiązkowe (i często niepotrzebne)
ubezpieczenia to jeszcze liczą na potknięcie klienta i np. po roku lub dwóch
naliczają kilkadziesiąt złotych opłaty z tytułu niedopłaty w wysokości 2 gr
;-(
to celowe działanie dotyczy przede wszystkim "dziwnych" banków z rodzaju
cetelem, sygma itp...(często opisywane na grupie sytuacje klientów
"załatwionych" kk z tych banków)
a opisywany przykład z amerykańskiego banku jest popularny np. w UK,
wystarczy spojrzeć w TOiP NatWest (to nie jest odosobniony przypadek), aby
znaleźć b.wysoką opłatę za niezrealizowane polecenie zapłaty, jak na
rachunku nie ma środków na pokrycie zobowiązania to bank nalicza opłatę w
wysokości 38 GBP!!! (przyjemne no nie?), dla porównania jak w Multibanku PZ
nie przechodzi to pojawia się komunikat o niezrealizowanej płatnosci i to
wszystko...
wniosek taki, ze trzeba dokladnie czytac umowy, sprawdzac czy cale
zobowiazanie zostalo splacone zeby pozniej nie bylo przykrego zdziwienia, w
szczegolnosci, gdy jest to kk lub kredyt w jednym z ww. bankow, duze,
uniwersalne banki raczej w ten sposob klienta nie traktuja...
--
pozdrawiam
RobertS
-
8. Data: 2008-08-21 22:47:47
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: "kashmiri" <s...@a...nie.znajdziecie>
Użytkownik "Wwieslaw" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g8i1ar$b2c$1@news.onet.pl...
> krzysztofsf wrote:
>/.../ Przyklad z czasow mojego pobytu w USA.
> Zalozylem konto w Susquehanna Bank (bo byli blisko, mieli dobra reputacje
> i jakas promocje).
>
> Prowadzenie rachunku - gratis. Wypukla karta debetowa - gratis. Dostep
> elektroniczny - gratis. Dla mnie bomba.
>
> Zanim zaznajomilem sie z offlajnowoscia amerykanskich systemow bankowych
> (transakcje autoryzowane w terminalu potrafily byc zaksiegowane po
> tygodniu), wdepnalem w overdraft. -2USD (dwa dolary amerykanskie na
> minusie) poskutkowalo oplata karna w wysokosci 40USD :) Probowalem
> reklamowac, ale bank byl nieugiety - niedozwolony debet - patrz TOiP.
> /.../
To samo w Wlk Brytanii - cała podstawowa funkcjonalność za darmo. Nawet
więcej niż w USA, bo wypłaty bankomatach wszystkich innych banków też są
darmowe. Kary za unauthorised overdraft były kiedyś 35 GBP, potem zabrał się
za to ichniejszy UOKiK, więc banki zmniejszyły karę do 12 GBP (skarg poniżej
tej sumy UOKiK nie rozpatruje). W tej chwili od półtora roku trwa sprawa
sądowa o legalność tej kary oraz czy może traktowana jako praktyka handlowa
(czyli w ogóle podpadać pod UOKiK), ale banki raczej przegrają... Niełatwe
jest życie banków w UK...
k.
-
9. Data: 2008-08-21 23:46:14
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: Kinga <k...@w...pl>
W dniu 2008-08-20 23:13 Bartosz 'xbartx' Nowakowski napisał/a:
> Dnia Wed, 20 Aug 2008 20:32:49 +0200, krzysztofsf napisał(a):
>
>> Pamietam, jak rodzice rozne raty za prl-u splacali na poczcie,
>> podbijajac kolejne blankiety ksiazeczki "kredytowej".
>
> (...)
>
>> Co o tym myslicie? Jakies przemyslenia, wnioski, fakty z innych krajow
>> dla porownania?
>
> Hmmm być może była to wina poprzedniego ustroju. Ja jednak skłonny bym
> był postawić tezę, iż chodzi o nic innego jak pomnażanie zysku.
Dawniej mało ludzi miało konta w bankach, trzymali pieniądze w domu.
Banki były biedniejsze niż teraz i "bramy banków były szeroko otwarte
dla ludzi". Stąd mniej rygorystyczne wymagania banków wobec klientów.
Mnie już Polbank podniósł spłatę kredytu o 12 zł. Nie wiadomo co i o ile
więcej będzie np. za pół roku.
kinga
-
10. Data: 2008-08-23 11:16:25
Temat: Re: geneza kar za opoznienia splaty kredytu?
Od: "MisiekK" <d...@w...pl>
Użytkownik "buraxta" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:g8hul4$3fr$1@news.onet.pl...
> Sprawa jest prosta - bank udzielając kredytu zakłada, że daje go osobie
> solidnej i wywiązującej się z umowy (tzn. że w umówionych terminach będzie
> wypełniać swój obowiązek spłaty).
to jest jasne
>
> Jeśli w umówionym terminie osoba ta nie spłaca raty tzn., że:
>
> 1. Jej płynność finansowa uległa pogorszeniu (od czasu udzielenia
> kredytu) -> wzrost ryzyka
Albo miała wypadek, albo nie miała dostępu do kompa, albo inny bank nie
zrealizował elixiru w terminie itd. 1000 powodów.
Płynność jej na pewno spadnie po nałożeniu drakońskiej kary.
> 2. Biorąc pod uwagę pkt.1 istnieje duże prawdopodobieństwo, że sytuacja
> taka powtórzy się w przyszłości, z dużą szansą na zwiększenie opóźnień, aż
> do całkowitej utraty zdolności kredytowej -> wzrost ryzyka
tu trzeba policzyć prawdopodobieństwo dla danego klienta nie stwierdzać, że
jest duże bo może być zerowe.
> 3. Bank nie dysponuje pieniędzmi w terminie, w którym miał nimi
> dysponować, co oznacza że nie może ich zainwestować, ponadto pogorszeniu
> ulega jego płynność (choć to raczej nie istotne) -> utrata korzyści dla
> banku
Polecam film Money as dubt ...
> 4. Bank ponosi koszty szczególnego monitorowania takiej transakcji (czyli
> zajmuje się nią więcej osób, niż przy normalnych spłatach terminowych) ->
> wzrost kosztów dla banku
transakcje monitoruje system nie ludzie - dopiero po przekroczeniu pewnych
warunków angażowany jest człowiek.
kary za 2 dniowe opóźnienie nalicza komputer pobierając kwotę z rachunku.
> itd. itp.
>
> Ryzyko kredytu ma odzwierciedlenie w jego marży. Koszty banku z tytułu
> opóźnień bank pobiera od dłużnika.
niektóre banki łoją na 2 fronty - marże maks + ubezpieczenia+ wymyślne
kary...
--
-------------
MisiekK
-------------