-
11. Data: 2003-11-28 21:00:26
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "Fajas" <s...@w...pl>
Niestety często dzieje się tak, że w
> regulaminach i podstawowych procedurach są dziury. Jeżeli bank chce
pozyskiwać
> nowych klientów, rozwijać swe usługi, to wszystkie rzeczy na poziomie
> papierkowym (czyli właśnie procedury) nie mają prawa stać w miejscu. Poza
tym
> nadal jestem zdania, że mBank ma dziurę w systemie, o czym pisałam już
> wcześniej nt. zleceń stałych
>
Chodzilo mi o to, ze autor watku nieam podstaw do pretensji, poniewaz w
opisanej sytuacji niezostal zlamany zaden punkt regulaminu, usluga zostala
wykonana, wiec o co chodzi??? Chyba o to, ze przez swoja nieuwage zdublowal
sobie przelew, ale to juz jego wina.
Fajas
-
12. Data: 2003-11-28 21:06:11
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "PSOLS" <p...@p...onet.pl>
>A to przeciazenie wynika z tego, ze taki klient jak ty potrafi wisiec na
>sluchawce z mLinka 20 minut aby wyjasnic problem ktorego tak naprawde niema.
>Bo powiedz mi tak naprawde, czy w normalnym banku sprawdzalbys po 5 minutach
>czy przelew znajduje sie w twoich przelewach oczekujacych czy juz
>zrealizowanych i robilbys to dodatkowo w dzien wolny, CIEKAWE :))))
Ponownie proszę o analizę wyjściowego posta i dopiero potem formułowanie
komentarzy.
Jeśli nie rozumiesz, o czym piszę, to wyjaśniam ponownie:
W piątek zlecam przelew wewnętrzny (do innego odbiorcy w mBanku) na kwotę
przykładowo 100 PLN z datą realizacji na niedzielę. Informuję odbiorcę @, że w
niedzielę kwota będzie na jego mBankowym koncie.
Loguję się w niedzielę do systemu i nie widzę przelewu - zniknął! Ani nie ma
go w oczekujących ani w wykonanych!
Dostaję @ z zapytaniem od odbiorcy gdzie są obiecane środki.
W tej sytuacji (wiedząc, ze blondynki z mLinii niczego mi nie wyjaśnią, bo
umieją co najwyżej przyjąć reklamację, na której realizację będę czekał
miesiąc albo dłużej) wykonuję w niedzielę przelew z datą bieżącą i kontrahent
otrzymuje przelew niezwłocznie.
W poniedziałek "pojawia" się w historii zaginiony pierwszy przelew - jako
wykonany z datą niedzielną, a zaksięgowany z datą poniedziałkową.
>Powiedz mi co z punktu widzenia wykonania uslugi ma za znaczenie czy
>potwierdzenie wykonania pojawi sie dzisiaj czy jutro???? Takie sa procedury
>i nalezaloby sie do nich dostosowac.
Zanim coś takiego napiszesz, to się zastanów 3x. Procedury (prawidłowe) są
takie, że w każdej chwili dana transakcja powinna być widoczna w systemie -
albo na etapie oczekującej na wykonanie, albo wykonanej. Nie może "znikać"!
>A ty zawalasz system jakimis pretensjami o nic to prawie tak jakys kazal
>taksowkarzowi jechac wg zasad ruchu lewostronnego. Powiedz mi dlaczego mBank
>ma zmieniac zasady ksiegowania transakcji i prezentacji ich w serwisie tylko
>dlatego, ze tobie sie wydaje ze tak bedzi lepiej, mi odpowaiada wlasnie taki
>a nie inny sposob ja jako klient go akceptuje i nie zycze sobie zmiany.... a
>moze jestes lepszym klientem niz ja???
Być może jestem mądrzejszym klientem niż Ty i zauważam to, czego Ty dotąd nie
zauważyłeś. mBank (jak wynika z odpowiedzi, której mi wreszcie udzielili) sam
nie wie co się dzieje w jego systemie i stwierdza, że jest to
ciekawe "spostrzeżenie". Czy to dobrze świadczy o procedurach bankowych?
PSOLS
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
13. Data: 2003-11-28 21:09:52
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "PSOLS" <p...@p...onet.pl>
>Chodzilo mi o to, ze autor watku nieam podstaw do pretensji, poniewaz w
>opisanej sytuacji niezostal zlamany zaden punkt regulaminu, usluga zostala
>wykonana, wiec o co chodzi??? Chyba o to, ze przez swoja nieuwage zdublowal
>sobie przelew, ale to juz jego wina.
Jest podstawa do pretensji, bo system transakcyjny zachowuje się w sposób
odmienny od oczekiwanego i opisywanego na www.
A przelew nie został wykonany ponownie przez nieuwagę tylko z powodu
wprowadzenia mnie w błąd przez wadliwie działający i niewłaściwie opisany
system transakcyjny.
PSOLS
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
14. Data: 2003-11-28 21:12:10
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "PSOLS" <p...@p...onet.pl>
>Szcerze mowiac niewiem czego dotyczy problem musze go przetestowac wg twoich
>wskazowek,
Oczywiście - proszę spróbować - skoro nie można sobie tego wyobrazić, to można
przećwiczyć.
>Ja rozliczam sie praktycznie z wszystkimi moimi wspolpracownikami przez
>mBank, niegdy niemialem takich problemow jak opisujesz, kaska pojawia sie
>online natychmias po zleceniu przelewu a w historii mam jako przelew
>wykonany.
>Robie takich przeleweo okolo 10 - 15 miesiecznie, nigdy mnie nic nie
>zaniepokoilo.
Ja robię ich jeszcze więcej i może dlatego zauważyłem tę nieprawidłowość.
PSOLS
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
15. Data: 2003-11-28 21:19:21
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "Fajas" <s...@w...pl>
> Jest podstawa do pretensji, bo system transakcyjny zachowuje się w sposób
> odmienny od oczekiwanego i opisywanego na www.
> A przelew nie został wykonany ponownie przez nieuwagę tylko z powodu
> wprowadzenia mnie w błąd przez wadliwie działający i niewłaściwie opisany
> system transakcyjny.
>
A masz w regulaminie, ze mBank ma Ci zapewnic wyciagi dzienne???
System transakcyjny ma przyjac zlecenie, wykonac go wg. wewnetrzynych
procedur i wygenerowac dokumenty dla klienta zgodnie z oferowanymi uslugami.
W oferowanych uslugach tych wynikajacych z regulaminu nigdzieniemasz
napisane, ze masz prawo do wyciagow dziennych wiec o co chodzi?? O Twoj
dyskomfort to juz wiem, ale on wynika z tego, ze korzystasz z takiego a nie
innego produktu,
ktory kosztuje tyle ile kosztuje, ja tez chcialbym jezdzic komfortowym
samochodem za grosze ;)
Fajas
-
16. Data: 2003-11-28 21:51:30
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "Grzegorz Petka" <k...@e...pl>
>Tak na podsumowanie - mam wrazenie, ze uzytkownicy bankowsci internetowej
>dostaja zbyt wiele informacji do analizowania, potem im sie cos mota i zaraz
>jest telefon na mLinka, reklamacje, awantury.
>Jakby taki jeden z drugim odstal w kolejce do okienka w zwyklym banu z
>drukiem przelewu w zebach, potem oddal go grzecznie Pani dysponentce i
>poszedl spokojnie do domu to byloby oki, przelew doszdlby na konto po 3
>dniach, odbiorca dopiero na miesiecznym wyciagu dowiedzialby sie ze kasa
>wplynela i byloby oki.
>A tak to zaraz stres dlaczegonie ma w operacjach oczekujacych wykonanych
>itd..... Kazdemu sie wydaje, ze zna doskonale procedury i potem sie szczepi.
Drogi Przedmowco!
Z kwitkiem w zebach to sie stalo za socjalizmu po papier toalwtowy, albo
wyroby czekoladopodobne - watpie, czy jakikolwiek bank (albo inna szanujaca
sie firma) chcialby miec reputcje tak okreslajaca traktowanie swoich klientow.
Bank, jak instytucja opierajaca sie na zaufaniu, tym bardziej wlasnie.
Zrob w niedziele przelew z data przyszla - na poniedzialek. Klikasz, operacja
wykonana - a forsa - znika!!! Nie ma ani w operacjach planowanych, ani w
dokonanych - po prostu jej nie ma. Na wlasnej skorze doswiadczylem tego
przelewajac 2,5 tys PLN. Wez sobie w takim momencie wsadz kwitek w zeby i
ustaw w kolejce.
Nie wiesz co sie stalo, a bladynka z mLini, a ogole nie zielonego pojecia o co
Ci chodzi, i czym Ty jej w ogole zawracasz gitare.
Bank, to nie jest szkola wychowania dla grzecznych dziewczynek, zeby Pani
Dysponetka uczyla klienta pokory - takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
Grzegorz Petka
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
17. Data: 2003-11-28 21:51:37
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "Fajas" <s...@w...pl>
> Zanim coś takiego napiszesz, to się zastanów 3x. Procedury (prawidłowe) są
> takie, że w każdej chwili dana transakcja powinna być widoczna w
systemie -
> albo na etapie oczekującej na wykonanie, albo wykonanej. Nie może
"znikać"!
A kto Ci to powiedzial, ze masz to widziec??? Masz to zagwarantowane w
regulaminie?
Uwierz mi gdyby koncowka klencka pokazywala wszystkie procedury wykonywane w
procesie realizacji uslugi, nietylko mLinki calkowicie by sie zakrecily, ale
nawet tak dociekliwy klient jak ty mialby klopoty z interpretacja.
To widac po twoim poscie, poprostu dostales zbyt duza liczbe informacji i
stales sie klopotliwym klientem, poniewaz dociekasz spraw nieistotnych z
punktuwidzenia swidczonych zreszta zgodnie z regulaminem uslug.
Tak naprawde w ten sposob mozna sie przyczepic do kazdej procedury....
Tak jak pisalem od 3 lat korzystam z mBanku i tylko 3 razy dzwonilem na
mLinie tylko w clu aktywacji kart.
I o to chodzi ;) Ale widac ty lubisz pogadac z mLinkami ;) ja preferuje
inteligentniejsze towarzystwo ;)
Fajas
-
18. Data: 2003-11-29 07:12:45
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "Fajas" <s...@w...pl>
> Zrob w niedziele przelew z data przyszla - na poniedzialek. Klikasz,
operacja
> wykonana - a forsa - znika!!! Nie ma ani w operacjach planowanych, ani w
> dokonanych - po prostu jej nie ma. Na wlasnej skorze doswiadczylem tego
> przelewajac 2,5 tys PLN. Wez sobie w takim momencie wsadz kwitek w zeby i
> ustaw w kolejce.
NIe mowie, ze tak nie jest, ale zauwaz w regulaminie niemasz
zagwarantowanego wyciagu dziennego z transakcji, a potwierdzenie zlozenia
przelewu mozesz sobie wydrukowac i wyslac do kontrachenta faksem, takie sa
praktyki we wszystkich bankach.
Dlaczego wiec domagasz sie funkcjonalnosci za ktora nie placisz i ktorej
nikt Ci nie gwarantuje w umowie????
Jeszcze raz powtazam zbyt duza liczba informacji dla klientow
niezorientowanych w procedurach prowadzi do tego, ze mLinki wisza na
telefonach i traca czas na edukowanie klientow a nie na zasadniczej obsludze
a potem dziwic sie, ze jesli chce zalatwic cos przez mLinke to trzeba
odczekach 30 minut.
Mozsz mi to wytlumaczyc?
Fajas
-
19. Data: 2003-11-29 07:37:23
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "Grzegorz Petka" <k...@t...pl>
>> Zrob w niedziele przelew z data przyszla - na poniedzialek. Klikasz,
>operacja
>> wykonana - a forsa - znika!!! Nie ma ani w operacjach planowanych, ani w
>> dokonanych - po prostu jej nie ma. Na wlasnej skorze doswiadczylem tego
>> przelewajac 2,5 tys PLN. Wez sobie w takim momencie wsadz kwitek w zeby i
>> ustaw w kolejce.
>
>
>NIe mowie, ze tak nie jest, ale zauwaz w regulaminie niemasz
>zagwarantowanego wyciagu dziennego z transakcji, a potwierdzenie zlozenia
>przelewu mozesz sobie wydrukowac i wyslac do kontrachenta faksem, takie sa
>praktyki we wszystkich bankach.
>Dlaczego wiec domagasz sie funkcjonalnosci za ktora nie placisz i ktorej
>nikt Ci nie gwarantuje w umowie????
Ale ja widze, ze Ty w ogole nie zrozumieles (może nie chcesz) istoty mojego
posta. Nieprawidlowoscia jest to,ze po wykonaniu operacji nigdzie nie ma
informacji o jej wykonaniu. Zostaje ona gleboko ukryta. Na stronach WWW nie ma
scislej informacji, ze tak dokonywane operacje nalezy sprawdzac w "historii
operacji z data przyszla" (sic!).
Potwierdzenie mozesz wydrukowac - ale nigdzie go nie ma, bo po operacji nie
pozostal nawet slad. mLinka byla tak samo zdziwiona, jak Ty - a gdy sprawdzila
rzekla z rozbrajaca szczerosci - "oooo rzeczywiscie!!!":-/
Najprosciej powiedziec, ze to klient wymysla jakies mecyje.
Spraw dokonywania przelewow i procedury transakcyjnej - tak gwoli scislosci -
nie reguluje umowa pomidzy klientem, a mBankiem tylko regulamin. Natomista
fakt, ze mBank podjal sie wykonywania takich uslu za darmo nie oznacza, ze
moga byc one byle jakie.
>Jeszcze raz powtazam zbyt duza liczba informacji dla klientow
>niezorientowanych w procedurach prowadzi do tego, ze mLinki wisza na
>telefonach i traca czas na edukowanie klientow a nie na zasadniczej obsludze
>a potem dziwic sie, ze jesli chce zalatwic cos przez mLinke to trzeba
>odczekach 30 minut.
>Mozsz mi to wytlumaczyc?
Gdy wszystko jest OK to kontakt z mLinka jest mi do niczego potrzebny. Ani tam
przeciez, ani na mCzacie nic pozytecznego sie generalnie nie dowiem. Mowisz o
kilkudziecieciominutowych rozmowach - jesli rozmowca z tamtej strony jest
kompetentny i rzeczowy, taktez powinien umiec rozwiazac i wyjasnic problem.
Niestety - trwaja konstultacje z innymi i trzeba czekac.
Jaki jest zas poziom - prosze - oto przyklad mojej z mBankiem rozmowy w
sprawie kredytu odnawialnego.
http://www.roznosci.naczasie.pl/mBank.gif
Pozdrawiam
Grzegorz Petka
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
20. Data: 2003-11-29 08:06:39
Temat: Re: [mBank] Błędy i lekceważenie (długie}
Od: "Fajas" <s...@m...edu.pl>
>
> Ale ja widze, ze Ty w ogole nie zrozumieles (może nie chcesz) istoty
mojego
> posta. Nieprawidlowoscia jest to,ze po wykonaniu operacji nigdzie nie ma
> informacji o jej wykonaniu. Zostaje ona gleboko ukryta. Na stronach WWW
nie ma
> scislej informacji, ze tak dokonywane operacje nalezy sprawdzac w
"historii
> operacji z data przyszla" (sic!).
> Potwierdzenie mozesz wydrukowac - ale nigdzie go nie ma, bo po operacji
nie
> pozostal nawet slad. mLinka byla tak samo zdziwiona, jak Ty - a gdy
sprawdzila
> rzekla z rozbrajaca szczerosci - "oooo rzeczywiscie!!!":-/
> Najprosciej powiedziec, ze to klient wymysla jakies mecyje.
No nieee niewmowisz mi, ze niemasz tej operacji w miesiecznym zestawieniu
operacji!!!
> Spraw dokonywania przelewow i procedury transakcyjnej - tak gwoli
scislosci -
> nie reguluje umowa pomidzy klientem, a mBankiem tylko regulamin. Natomista
> fakt, ze mBank podjal sie wykonywania takich uslu za darmo nie oznacza, ze
> moga byc one byle jakie.
Bo to jest wewnetrzna sprawa banku jak oni to realizuja, dla kazdego
projektanta serwisow transakcyjnych istotne jest zaprojektowanie poprawnie
dzialajacych procedur wewnetrznych i wygenerowanie na ich podstawie
niezbednych informacji dla klienta a ta w tym przypadku jest to miesieczny
wyciag transakcji bo tylko taki masz zagwarantowany w umowie o swiadczenie
uslug.
>
> Gdy wszystko jest OK to kontakt z mLinka jest mi do niczego potrzebny.
Ale w sprawie o ktorej mowa wszystko bylo jak w najlepszym porzadku, przelew
zostal wykonany na zestawieniu miesiecznym operacji zostal ujety wiec
jeszcze raz o co chodzi???
> przeciez, ani na mCzacie nic pozytecznego sie generalnie nie dowiem.
Mowisz o
> kilkudziecieciominutowych rozmowach - jesli rozmowca z tamtej strony jest
> kompetentny i rzeczowy,
Nielicz na to, ze specjalista od baz danych i systemow transakcyjnych bedzie
siedzial na mLinku bo by go po godzinie szlag trafil i powiedzialby, ze ma w
d: taka prace.
http://www.roznosci.naczasie.pl/mBank.gif
kompetencja ludzi pracujacych w bankowosci jest tragiczna!!! Podam przyklad
z Invest Banku, gosicu nierozumiel roznicy pomiedzy poleceniem zaplaty a
zleceniem stalym!!!!!
Ale to juz zupelnie inny temat
pozdrawiam
Fajas