witek <w...@g...pl.invalid> writes:

> Jak widać arbitra bankowego tez nalezy omijac z daleka.

To raczej nie jest specjalna nowosc niestety. Mam wrazenie, ze ten
arbiter jest po to, by ludzi utwierdzic w przekonaniu, ze nie maja szans
z bankami.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Krzysztof Halasa wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Jak widać arbitra bankowego tez nalezy omijac z daleka.
>
> To raczej nie jest specjalna nowosc niestety. Mam wrazenie, ze ten
> arbiter jest po to, by ludzi utwierdzic w przekonaniu, ze nie maja szans
> z bankami.

Tak przerabiałem podobną sprawę z federacją konsumentów.
Zaczeli się powoływać na paragrafy KC, który w przypadku sprzedaży
konsumenckiej nie obowiązują.
W końcu pani po drugiej stronie zirytowana moją uwagą chyba przerwała
na chwilę robienie swetra na drutach i stwierdziła, że jak jestem
mądrzejszy to po co dzwonie i się rozłączyła.

do góry

Dnia Thu, 16 Apr 2009 19:39:07 +0200, Rafal Jankowski napisał(a):

> Dzwoniłem też do arbitra bankowego, który pełnił dziś dyżur na portalu
> Stowarzyszenia Konsumentów Polskich http://www.skp.pl/, niejakiej
> Katarzyny Marczyńskiej i tam poinformowano mnie, że:


A, tej niewiedzącej nic sędzi? To figurantka.

>
> a) paszport nie jest dokumentem tożsamości w RP

Ciekawe ;)

> b) bank w mojej sprawie ma rację i jeśli nie mam aktualnego dowodu to bank
> może moje żądanie olać


Wiesz, jej Bank płaci ;)

> To już nie jest fun, bo zdaje się że takie spory jak mój są/mogą być
> rozstrzygane przez arbitrów bankowych i ich wyroki są tak samo ważne jak
> orzeczenia sądu(???).

Nie. Tylko dla banku, dla Ciebie już nie.

> Póki co wysłałem poleconym wypowiedzenie umowy z potwierdzeniem
> doręczenia, zobaczymy co będzie dalej.

Nic. Kaśdy sąd uzna.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

No ok, wysłałem to wypowiedzenie, PP dostarczyła priorytet już po ok. 10
dniach, mBank papier przyjął i póki co problemów nie robi, w każdym razie
obiecali rozwiązać umowę w terminie 30 dni. Czyli mlinia kłamie jak
najęta.

do góry

"Rafal Jankowski"
news:alpine.LFD.2.00.0904271921050.8901@oceanic.wsis
iz.edu.pl

> Czyli mlinia kłamie jak najęta.

To może zbyt duże uogólnienie. To raczej pracownik mLinii kłamie jak najęty.
Istnieje b. duże prawdopodobieństwo, że jeżeli wykonasz do nich kolejny
telefon to trafisz na kogoś kompetentnego (niestety ostatnio trudno o coś
takiego...) co powie Ci prawdę.

Pozdrawiam, życząc szczęścia :)

do góry